#DobrzeMieć szansę na nowy start| #DobrzeMieć marzenia o podróżach i rozwoju swojej kariery- przekonuje Zvierieva Yuliia 🏙️💼
Yuliia dzieli się swoją historią o pokonywaniu barier językowych, zdobywaniu zaufania klientów i budowaniu biznesu od podstaw. Opowiada o wsparciu, które otrzymała od Żabki oraz o swojej drodze do zostania ambasadorką.
Odcinek 21| #DobrzeMieć Żabkę!
Usiądź wygodnie z filiżanką kawy ☕ i posłuchaj rozmowy 🎧.
W tej rozmowie z cyklu #DobrzeMieć Żabkę! Katarzyna Dowbor rozmawia z Yuliią Zvierieva – franczyzobiorczynią i ambasadorką Żabki, która przybyła do Polski z Ukrainy.
Usiądź wygodnie z filiżanką kawy ☕ i posłuchaj inspirującej historii 🎧
👉 Jak rozpocząć biznes w obcym kraju, nie znając języka?
👉 Jak franczyza Żabki pomaga obcokrajowcom w prowadzeniu biznesu?
👉 Co zrobić, gdy wojenna rzeczywistość zmienia wszystkie plany?
👉 Jak zdobyć zaufanie polskich klientów?
👉 Jak odnaleźć równowagę między tęsknotą za ojczyzną a budowaniem nowego życia?
👉 Dlaczego Łódź stała się „wyspą spokoju i rozwoju” dla Yuliia?
👉 Jakie są jej marzenia na przyszłość?
Yuliia dzieli się swoją historią o pokonywaniu barier językowych, zdobywaniu zaufania klientów i budowaniu biznesu od podstaw. Opowiada o wsparciu, które otrzymała od Żabki oraz o swojej drodze do zostania ambasadorką.
To historia o odwadze, determinacji i tworzeniu nowego życia z dala od domu. 🎧
🔔 Subskrybuj nasz kanał, aby nie przegapić kolejnych odcinków!
📅 Co środę kolejny odcinek.
#Podcast #Przedsiębiorczość #Żabka #Inspiracja #Biznes #RozwójOsobisty #Ukraina #FranczyzaŻabki #KatarzynaDowbor
To 21 z 25 odcinków.
Każdy odcinek to inna historia, poznaj je wszystkie!
📅 Co środę kolejny odcinek.
#Podcast #Przedsiębiorczość #Żabka #Inspiracja #Bizneswmieście #wsparciedoprzeprowadzki #KatarzynaDowbor #Łódź
Odwiedzaj regularnie naszą stronę, aby być na bieżąco z nadchodzącymi odcinkami i czerpać wiedzę od przedsiębiorców, którzy odważnie zmieniają swoje życie❤️
Transkrypcja
[00:00:01] KD: Prowadzenie biznesu w nowym kraju to ogromne wyzwanie. Dziś poznamy tych, którzy postanowili zostać w Polsce i wybrali franczyzę Żabki. Dobrze mieć wsparcie, dobrze wiedzieć, jaką ścieżką się idzie. O tym wszystkim między innymi dzisiaj będziemy rozmawiać przy dobrej kawie. Serdecznie zapraszam. Katarzyna Dowbor.
[00:00:42] YZ: Dzień dobry, nazywam się Yuliia Zvierieva, jestem ambasadorem I franczyzobiorcą w Żabce. W Łodzi. Wczoraj, dokładnie, wczoraj wieczorem przyjechałam. Bardzo dobra kanapa, o kanapa, przepraszam. Ale tak, kanapa. Nie stresuję oczywiście, że to jest nowe doświadczenie, ale widzę, że ludzie bardzo dobrze nastawieni jest na swoją robotę i nie ma po co stresować. Tak, bo napotkałam ją w zeszłym tygodniu na wyborach do ambasadorów Żabki i widziałam ją na telewizji. Tak, jestem gotowa.
[00:01:15] KD: Dobrze mieć możliwości zaczynając od nowa. Bardzo bym chciała, żebyście poznali państwo Yuliię, która 4 lata temu zaczęła kompletnie od nowa. Przyjechała do Polski z Ukrainy. Yuliio, to było ogromne wyzwanie. Nie znałaś języka, przyjechałaś do obcego kraju?
[00:01:33] YZ: Tak, ale nie myślałam, że ja tutaj zostanę się tak długo. Ja myślałam, że to będzie krótka akcja w moim życiu, że ja po prostu dostanę nowe doświadczenie, jakąś inspirację i wróci się z powrotem na Ukrainę.
[00:01:44] KD: I zaczęła się wojna i nie mogłaś wrócić.
[00:01:46] YZ: Tak jest, bo moje miasto było pod okupacją i nie miałam możliwości wrócić z powrotem.
[00:01:52] KD: Mieszkałaś w Chersoniu, czyli w mieście, które ucierpiało niezwykle mocno i rodzice prowadzili hotel?
[00:02:01] YZ: Nie, oni prowadzili swój sklep spożywczy.
[00:02:04] KD: A sklep spożywczy, ja myślałam, że hotel.
[00:02:06] YZ: Hotel to rodzinny taki biznes był.
[00:02:09] KD: A czyli cała rodzina w tym biznesie brała udział? Tego wszystkiego nie ma?
[00:02:13] YZ: Nie ma. Zostało się na lewej stronie Chersoniu pod okupacją do tej pory.
[00:02:18] KD: Czyli właściwie ten biznes, z którym pewnie wiązałaś swoją przyszłość, też zniknął?
[00:02:24] YZ: Ja chciałam wrócić na Ukrainę i zacząć swoją osobną działalność. I też myślałam o sklepie spożywczym, czyli pomóc swojej rodzinie z prowadzeniem działalności taką sklepową bardziej. Może też wciągnąć się w ich franczyzę. Ale niestety nie udało się.
[00:02:43] KD: Ale postanowiłaś zrobić to w Polsce.
[00:02:46] YZ: Jestem bardzo szczęśliwa dlatego, że udało się.
[00:02:50] KD: Ile lat temu związałaś się z Żabką? Niecałych 2 lata temu. I już odnosisz sukcesy, dobrze ci idzie. Mogę pochwalić się tym. I zaczęło się to od tego, że twój partner, którego poznałaś w Polsce zresztą, opowiedz nam trochę o nim.
[00:03:10] YZ: Przypadkowo napotkałam swojego męża przez aplikację, w telefonie, pospacerowali. Spodobał się mi ten chłopak. Ja mam nadzieję, że też jemu spodobało się. No i jakoś zaczęli moje razem na początku mieszkać, pracować razem. A później tak się wydarzyło, że Roman stracił pracę z powodu swojej choroby i nie mógł wrócić się z powrotem. I też nie mógł wrócić się do takich podstawowych zakładów pracy, jak wszyscy Ukraińcy zaczynają tutaj pracować – gdzieś tam na budowach, nie mógł pracować na przykład. I stało przed nami takie wyzwanie, że musimy zacząć swoją działalność, żeby przeżyć, żeby rozwijać się, żeby dostać nowe doświadczenie. No i szukali wyjścia z tej sytuacji, bo oczywiście, że u obcokrajowców mogą występować problemy z dokumentami, z kartami pobytu, ze zezwoleniem je na pracę. No I w tym momencie, pierwsze spodobało się, co nam przypadło do serduszka, to właśnie franczyza Żabkę. Bo 1 rzecz, jak oni opowiadałeś w mediach o siebie, a druga rzecz, jak jest na praktykę. I w naszym przypadku, my dostaliśmy takie mocne takie wsparcie od pierwszego naszego spotkania z menadżerami, z partnerami, którzy nam dokładnie opowiedzieli o tej sieci, o naszych dokumentach, o naszych możliwościach I o naszej pracy w Żabce. No I byliśmy bardzo zainteresowani. Zaczęli przeczytać o tej franczyzie, o tej działalności. Pogadali z ludźmi, którzy już prowadzą swój biznes, prowadzą swoje żabki i postanowili, że spróbujemy. Tak, spróbujemy, musimy zrobić to, musimy dostać to doświadczenie.
[00:05:16] KD: Julia, czy osobie spoza Polski, obcokrajowcowi, trudno przejść przez te wszystkie formalności, które są niezbędne, jeżeli chce się założyć własną działalność, zostać franczyzobiorcą?
[00:05:32] YZ: Nietrudno. Odpowiem szczerze, że to jest nietrudno. To robi się i przed Internet w kilka kliknięć. Wszystko tam jest jasne i dokładnie napisane. Czyli mogą wszyscy założyć swoją działalność w kilka klików w jednym dniu.
[00:05:54] KD: Czyli trzeba znać internet dobrze, radzić sobie z komputerem, ale przy okazji, ale z komórką. Z komórki też.
[00:06:04] YZ: Spokojnie z telefonem – macie bardzo dobre aplikacje, macie bardzo rozwinięte strony internetowe – z podpowiedziami, co znaczy, każde kliknięcie na danej stronie. Jak chcesz otworzyć, jak ja, osoba z Ukrainy, chciała otworzyć swoją działalność, a dokładnie otworzyć swoją żabkę, to musiałam potwierdzić swój poziom języka. Dlatego miałam taki krótki egzamin, żeby ludzie posłuchali, jak ja mówię, jak ja piszę. Ile rozumiesz? Tak, jak rozumiem. I oczywiście, jak ja rozumiem tę działalność, czy w ogóle trzeba mi powierzyć te klucze od sklepu.
[00:06:50] KD: I udało się, zdałaś. I to najważniejsze. Julia, a kto pomaga w zakładaniu takiej działalności?
[00:06:59] YZ: Sieć oferuje taką pomoc jak Partner do Spraw Rozwoju Franczyzy, który ci pomoże założyć tą działalność, pomogli prawidłowo uzupełnić dokumenty i pomoże przejść to wyzwanie razem z tobą. I naprawdę on jest na 100% zaangażowany w tą działalność.
[00:07:26] KD: Przeszła przez to bez problemu.
[00:07:28] YZ: Tak, bez stresu osiągnął sukcesu.
[00:07:33] KD: Julia, ja słucham Cię z wielkim zainteresowaniem i podziwiam, Ty jesteś raptem 4 lata w Polsce, mówisz piękną polszczyzną, naprawdę, bardzo ładnie. Czyli Ty do wszystkiego, co robisz, się bardzo przykładasz.
[00:07:48] YZ: Ja mam nadzieję, że w moim języku pomogli mi nasi klienci, którzy też z otwartym sercem przychodzą do nas do sklepu i gadają z nami. I te gadania na co dzień z klientami to po prostu inspiruje na nowe ćwiczenie, na przeczytanie nowych słów, na to, żeby po prostu lepiej mówić. Tak, rozumiem, że mam akcent, bardzo wyraźny akcent i naprawdę postarałam się za kilka lat pozbyć się tego akcentu, ale teraz mamy co mamy.
[00:08:25] KD: Ale wiesz, akcent to jest 1, ale ty masz bardzo duży zasób słów i naprawdę Ci gratuluję, bo to jest bardzo cenne. W jakim miejscu masz tę żabkę? W Łodzi.
[00:08:38] YZ: Tak, w samym centrum.
[00:08:40] KD: W samym centrum, czyli masz takich wymagających klientów?
[00:08:46] YZ: Tak. Wymagających, które na początkach, jak otworzyli drzwi, byli nie za bardzo pozytywni do nas nastawili. Dlatego, że my dla nich byli osobami obcymi, których oni wcześniej nie wiedzieli na tej ulicy. Bo wcześniej tam też powstała żabka, którą prowadziła pani, która właśnie mieszkała na tej ulicy i do niej ludzie przyzwyczaili się, a my dla tych ludzi byli osobami nowymi.
[00:09:24] KD: Nowymi i obcymi, bo jeszcze z innego kraju. I to był dla nich pewnie problem. W tej chwili jest to zupełnie inaczej.
[00:09:31] YZ: Ja nie mogę powiedzieć, że to taki problem, ale to było dla nas wyzwanie, żeby pokazać, że my też nie wystraszyło, że my jesteśmy pozytywnie nastawieni na taką współpracę, że też możemy coś dobrego przenieść w ten serwis, obsługę, w prowadzenie działalności, pomoc może ludziom z jakimś rozwojem, przywrócić do nas nowych pracowników z Polski lub z Ukrainy. I po prostu rozwijać tą okolicę, w której znajduje się nasz sklep. Bo ja uważam, jeżeli powstała Żabka, to to jest fajny pomysł, żeby otworzyć swój biznes obok Żabki. Nie wiem, fryzura, jakieś inne rzeczy, może też handel, bo jeżeli jest Żabka, to zawsze tam jest ruch na tej ulicy.
[00:10:27] KD: A ty masz pracowników Polaków czy Ukraińców?
[00:10:30] YZ: W danej chwili, w dniu dzisiejszym mam samych Ukraińców, ale to nie oznacza, że my nie komunikujemy z Polakami, że np. moja księgowa to bardzo wykształcona Polka, młoda kobieta, prawnicza pomoc też od Polaków. Ale przyjmijmy do pracy Polaków, przyjmujmy studentów do pracy. Po prostu w danej chwili tak wydarzyło się. Akurat
[00:10:57] KD: Tak się zdarzyło.
[00:10:58] YZ: Ale to nie nastawianie tylko pozytywnie na Ukraińców.
[00:11:01] KD: Ale powiem ci, że to też jest ważne, bo też dajesz tym ludziom, którzy bardzo często nie mogą wrócić do swojego domu, do swojego kraju, dajesz im pracę. Czyli oni odprowadzają podatki, ty za nich odprowadzasz podatki, oni uczciwie pracują I zarabiają na swoje życie.
[00:11:16] YZ: No właśnie teraz mam taką sytuację, że nasza pierwsza kasjerka, która pracuje z nami od momentu zatowarowania pierwszego sklepu. Tak, w sklepie Anastasia. Ona przeprowadziła się podczas wojny do Polski. I to jest moja koleżanka od studiów. Ja byłam świadkiem na jej weselu. Bardzo ją kocham. Ona z nami od samych pierwszych chwil. Pierwsza usłyszała o naszym pomyśle na tą żabkę. Ona nas tak mocno wspiera emocjonalnie i bardzo cieszę się, że ona jest z nami. Teraz ona szkoli nowych pracowników. Zawsze też nam pomagała. Na 100% jej ufam. Mogę na nią zostawić sklepy i przyjechać do was tutaj na rozmowę. I kilka tygodni temu do nas przyszedł do pracy jej mąż, który też podczas wojny przyjechał. Czyli taki zespół rodzinny, stały.
[00:12:20] KD: Bardzo wiele rodzin się nawzajem wspiera i rzeczywiście sobie w tych żabkach pomaga, więc u was też coś takiego się dzieje. Na ile żabka Ci pomogła w tym, żeby łatwiej Ci było ten biznes prowadzić?
[00:12:38] YZ: Żabka pomagała od samego początku, tak. Pomagała ze wszystkim. Wiem, że dla nas jako obcokrajowców jest problem nie z tłumaczeniem papierów lub z tekstem. Problem jest w tym, że nie jesteśmy pewni w sobie na 100%, bo mamy jakieś obawy w głowie, jakieś postanowienia tych obaw, mamy jakieś złe opinie od innych ludzi, ktoś nam obok nas może powiedzieć, że nie wtrącaj się w to, nic się nie uda w tym biznesie. I myślę, że to powoduje u nas więcej problemów do początków, do pierwszych takich kroków w działalności. Ale jeżeli to odsunąć od siebie, jeżeli iść tylko prosto swoją drogą, to można osiągnąć nowych sukcesów i na przykład nie tylko stać franczyzobiorcą, ale i ambasadorem Żabki. Marzysz o tym? No już zostałam ambasadorem.
[00:13:52] KD: Zostałaś już ambasadorem. Super.
[00:13:53] YZ: A dalej mam nadzieję, że w przyszłości też dostanę nowy rozwój sieci. Staram się, pracuję nad tym. Jesteś bardzo ambitna. Nie mam dzieci, mam czas na taki rozwój, nic mnie nie ciągnie do tyłu. Mój mąż, zespół wspiera mnie, daje mi nowe emocje, taką bardzo pozytywną, mocną energię, żeby ja mogę iść tylko do przodu.
[00:14:28] KD: Fantastyczne i myślę, że to jest ważne, że wiesz czego chcesz i dążysz do tego. Czyli już tak naprawdę zwiążesz swoje życie z Polską.
[00:14:39] YZ: No chyba tak. Wiesz, to jest ciężkie takie pytanie, bo kilka lat temu ja się marzyłam wrócić się z powrotem – do rodziny. Bo tam została moja mama, mój ojciec, mój piesek i chciałabym na przykład swoje nowe doświadczenie wprowadzić tam w Ukrainie. Pokazać, jak można prowadzić taką dużą działalność. Ile wszystkiego można umieścić w jednym sklepie i pokazać, jaki to naprawdę rewolucyjny serwis jest. Ale ze względu na to, co się dzieje w moim Chersoniu, to niestety to nie jest możliwe. I na najbliższe chyba 10 lat to też nie jest możliwe dla mnie.
[00:15:30] KD: Wiesz, że tu musisz zostać i walczyć o siebie?
[00:15:33] YZ: Tak. I pół roku temu byłam w Ukrainie. Przyjechała do swojej rodziny, tak żeby zobaczyć, jak oni się czują. Popatrzyła na wszystko, co się dzieje, jaka to jest ogólna depresja, jaki to jest spadek. Jak ciężko odbudować wszystko to od nowa, żeby wrócić na Ukrainę z powrotem. Trzeba mieć sobą nie tylko doświadczenie teraz, ale jej pieniędzy, żeby coś zbudować tam.
[00:16:01] KD: Czyli tak, ta odbudowa tej Ukrainy to będą lata. Tak.
[00:16:08] YZ: Rozminowanie, rozbudowa. Nie we wszystkich miastach spadają codziennie rakiety, ale ja mówię tylko o swoim Chersonie, bo ja nie miałam doświadczenia żyć długo w innych miastach. Przejrzałam na jakieś ekskursje, na krótkie wakacje, ale moje serce zostało się tam w Chersoniu. Ja bardzo kocham Polskę, ja bardzo kocham Łódź. Ja zainspirowaną rozwojem Łodzi, bo ja widzę, jak ona zmienia się na co dzień. Nie wiem, jak ludzie, którzy tam urodzili się, czy oni zauważyli te wielkie zmiany. Ale dla mnie Łódź to taka wyspa mojego pokoju i mojego rozwoju. I tutaj założyłam rodzinę, to chyba muszę pomyśleć o tym, żeby zapuścić swoje korzenie w Łodzi.
[00:16:58] KD: Tak, taka twoja druga ojczyzna i na pewno ta pierwsza jest ważna, ale ta druga także. Rozwijasz się, walczysz o to, żeby mieć dobrą pozycję w tym, co robisz. Czy masz poza Żabką jeszcze jakieś marzenia? Oprócz oczywiście tego, żeby wrócić do swoich, do ojczyzny.
[00:17:23] YZ: Tak. Ja mam taką pasję do zwiedzenia nowych miast. I może na przyszłość postawi się taki cel, żeby mieć swój travel blog, pokazywać ludziom jakieś nowe miejsca, pokazywać ludziom, jak ludzie w innych krajach i miejscach żyją. To nie jest jakaś nowość. Ale ze strony jakichś takich budżetowych podróży, jakiś ciekawych miejsc, to fajnie wyświetlić dla ludzi, pokazać ludziom, jak taką stronę bardzo taką przyjacielską z ludźmi, jak oni zaczynają swój dzień, a w innych krajach macie pomysły na swoje życie, na swoją pracę.
[00:18:21] KD: A gdzie byłaś w Polsce, które z miast polskich ci się najbardziej, poza Łodzią oczywiście, podobały?
[00:18:28] YZ: Poza Łodzią. 6 lat temu miałam wakacje w Krakowie. Miałam marzenie trafić do Krakowa, bo tyle rzeczy przeczytałam. Chciałam odwiedzić wszystkie muzeum, wszystkie miejsca turystyczne i w końcu udało się mi. To było przed taką wielką kwarantanną. Bardzo cieszę się z tego. To nowe letnisko, ta rozbudowa Krakowa, restauracji, rozwój. Rynek. Pierwsze miejsce z lotniska trafiłam do Żabki
[00:19:07] KD: To była zapowiedź chyba tego co się wydarzy.
[00:19:12] YZ: Ja byłam hotelu, gdzie odnalazłam informację w Żabce oczywiście.
[00:19:17] KD: To piękne. Słuchaj, to był znak. 100% znak.
[00:19:21] YZ: I byłam naprawdę zaskoczona, bo wtedy tak trafił się taki kasjer, który dobrze mówił w języku angielskim, a ja oczywiście 6 lat temu nie posiadałam żadnej bazy wiedzy z języka polskiego. On wszystko wytłumaczył mi po angielsku. A mówisz dobrze po angielsku? No 6 lat temu bardzo dobrze mówiłam po angielsku. Teraz polski język wycieśniają inne języki z głowy. No i ten miły, bardzo uprzejmy kasjer podpowiedział, jakie miejsc lepiej schodzić, odwiedzić, jakie miejsce najlepiej w Krakowie. Bardzo cieszę się z tego doświadczenia.
[00:20:01] KD: Jakie jeszcze miasto widziałaś w Polsce? Toruń, też piękne, stare krzyżackie.
[00:20:07] YZ: Pierwsze nasza wakacje z moim mężem byłam w Toruniu.
[00:20:11] KD: Wiecie, ja się wychowałam tam, do szkoły chodziłam.
[00:20:14] YZ: Ale to naprawdę inspirujące miejsce, takie miasto siły i wielkiej takiej historii. Naprawdę bardzo zaskoczyła mnie historia tego Torunia. Też oczywiście odwiedzałam wszystkie muzeum, wszystkie pierniki spróbowałam, bez pierniczkó nie wróciliśmy z powrotem.
[00:20:35] KD: Ja myślę, że byś bardzo ciekawie mogła opowiadać o tych miastach w Polsce. To jest dobry pomysł, żeby zrobić taki blog. Yuliia, czy jako obcokrajowiec napotkałaś jakieś trudności w prowadzeniu Żabki?
[00:20:50] YZ: Tak, oczywiście. Trudność z dogadaniem z klientami, bo nie zawsze klienci oczekują, że za kasą lub franczyzobiorcą mogą być ludzie z Ukrainy. I myślę, że jeżeli jakiś błąd popełnił kasjer, to to spowodowane z braku wiedzy języka polskiego. A to nie zawsze tak jest. Dlatego musimy być bardzo miłymi i zawsze iść na kontakt do klienta i wytłumaczyć sytuację, jaka mogłaby wydarzyć się. No niestety nam też jest ciężko, ale my swoją codzienną pracą, codziennym stałym zespołom pokazali, że my nastawieni tutaj na pracę, na to, żeby tutaj zostać, na to, żeby przynieść swój pozytywny wkład, swoje pozytywne doświadczenia w te życia.
[00:21:55] KD: Yuliaa co Cię zaskoczyło w prowadzeniu Żabki? Ale tak pozytywnie.
[00:22:01] YZ: Zaskoczyło mnie podejście Menedżera do Spraw Sprzedaży w Żabce, który, można tak powiedzieć, wziął cię za rękę. Usiadł to obok ciebie I powiedział: nie stresuj. Teraz przejdziemy wszystkie działania, twoje obowiązki. Jak to musi grać u ciebie w życiu? Jaki będzie u ciebie rozwój. I to wsparcie, które mocno dostaję teraz od swojego menadżera sprzedaży, od całego zespołu Żabki, w tych wszystkich komunikatach, message’ach w tej samej mediach społecznej. To bardzo motywuje za te niecałe 2 lata, jeszcze nie było u mnie wypalenia zawodowego w Żabce. Czyli ja cały czas obudziłam się rano i już mam siłę na swoją pracę. Ja mam do tego pasję. I bardzo, bardzo dziękuję całemu zespołowi za to, że oni mi dają takie źródło do tej pasji. Na swoim przykładzie, na jakichś nowych komunikacjach, relacjach z innymi franczyzobiorcami, dają ci mi nowe pomysły do rozwoju. I bardzo dziękuję za to wszystkim.
[00:23:23] KD: Walczysz i to bardzo ważne, prowadzisz swój biznes. Czy coś na przykład lubisz najbardziej? Co lubisz z tych obowiązków, które masz w Żabce najbardziej?
[00:23:35] YZ: Będzie to dziwne, ale bardzo lubię przyjmować dostawy. Sama rozładować swoje palety, a mam dostawy prawie codzienne. Co jeszcze lubię? Lubię stać w niedzielę za kasą. Wiem, że jest taki pomysł u ludzi, że w niedzielę nie trzeba pracować, ale dla mnie to jest najlepsza szansa pogadać z klientami. Ja już wiem, kto jakie ma problemy, u kogo, jakie dzieci, gdzie kto naucza się, jakie ma marzenia, jakie ma pomysły na życie i bardzo cieszę się z tego. Moi klienci są najlepsi.
[00:24:14] KD: I to bardzo dobrze, że to powiedziałaś, bo to jest twój sklep, twoje miejsce i cieszę się, że się tak pozaprzyjaźniałaś. Miałaś jakieś przygody?
[00:24:25] YZ: Przygód miałam sporo jest w Żabce, ale to takiej przygody. Jakie przygody? Myślę, że u wszystkich franczyzobiorców jest podobna robota, praca w sklepach, ale wszystkie sklepy mają swoje wyróżnione serce i to spowodowane w pierwszej kolejności swojego podejścia do tej pracy. W moim przypadku, z przygód było to, że nieraz pomagali ludziom wyzwać jakąś taksówkę, a Ci ludzie nie stosowali języka polskiego, korzystali z hiszpańskiego na przykład. I jest u mnie taka kasjerka, która zaczęła nauczać języka hiszpańskiego specjalnie, żeby dogadać się z takimi klientami, bo mamy sporo studentów z Hiszpanii.
[00:25:21] KD: Hiszpańskojęzycznych.
[00:25:24] YZ: Tak, z Południowej Ameryki. Inne kasjerzy zaczęły nauczać się języka angielskiego, bo też to spowodowane studentami i ludźmi obcymi. A co jeszcze ciekawego było? No na przykład
[00:25:44] YZ: No na przykład ja lubię, żeby u mnie obok sklepu rosły kwiatuszki. I tracę sporo sił, żeby ta trawa, te kwiatuszki rosły dobrze. I nieraz tak było, że klienci mi podpowiadali, co lepiej tam wsadzić do tej ziemi, żeby ono pięknie wyglądało. I z początku uważałam, że ludzie sami mi przynoszą te kwiaty i proszą, żeby ja wsadziła te kwiatuszki, a obok sklepu nie ma ziemi, to ja muszę sama przewozić tę ziemię. No i często zabierałam te kwiatuszki do domu, wysyłam im zdjęcia, żeby oni też popatrzyli na te kwiaty, którymi oni podzielili się. Jest klient, który przenoszą jakieś statuetki, jakieś małe żabki i proszą, żeby je eksponowały te żabki. Do Świąt przynoszą jakieś rzeczy, żeby ja ładnie udekorowała swój sklep. Lubisz dekorować sklep? Tak, tak. Na wszystkie święta kupujemy jakieś naklejki takie na okienka, na drzwi, żeby ładnie prezentować i wyróżniać się wśród innych Żabek.
[00:27:00] KD: Ja tak naprawdę nie zapytałam cię, ty studiowałaś, prawda, na Ukrainie, co studiowałaś?
[00:27:07] YZ: Ja jestem z zawodu prawnikiem.
[00:27:10] KD: A, czyli łatwiej ci te wszystkie papiery wypełniać pewnie?
[00:27:13] YZ: Tak. Mam do tego chęć. Lubię przeczytać to dokładnie. Lubię na chodzić do urzędu, żeby z nimi powalczyć ze swoimi prawami. Bardzo mi to się podoba. Na przykład wczoraj miałam okazję pogadać z panem z Urzędu Miasta, który zadzwonił mi i powiedział, że zrobiłam nadpłaty w 1 grosz, ale jemu pokazała, że ja zrobiłam prawidłową opłatę, że to u niego jest błąd w dokumentach.
[00:27:48] KD: Udało ci się? Wygrałaś z nim? Tak. Brawo. Jednak to wykształcenie prawne ci się przydaje w prowadzeniu sklepu. A czy miałaś jakieś doświadczenie? Bo mówisz, że mama prowadziła też sklep, czyli trochę miałaś doświadczenia z Ukrainy.
[00:28:03] YZ: Tak, jako studentka oczywiście na feriach pomagała mamie w sklepie, żeby zarobić jakichś tam pieniędzy. Co jeszcze? Tak, w weekendy mogła pomóc. U nas nie ma zakazu w Ukrainie handlu w niedzielę, ale oczywiście, że rodzina też jest zmęczona. Musisz też gdzieś pomóc, gdzieś rozładować, przecierać półki. Uważam, że to jest fajne doświadczenie. Jeżeli nie znacie, co chcieliby osiągnąć w tym życiu, zapraszam do handlu. Najlepiej do Żabki, bo mamy jeszcze gastronomię i restaurację.
[00:28:45] KD: To jest rzeczywiście bardzo istotne. Powiedz mi, co daje największą satysfakcję w prowadzeniu biznesu?
[00:28:58] YZ: Zespół. Klienci i ty sama. Jak ty nastawiona na tą pracę? Jak ty nastawiona na swoje życie? Jak twój zespół patrzy na twój rozwój, jak oni cię wspierają, jak oni podnoszą się do swojej pracy. I twoi klienci, którzy do ciebie codziennie powracają się z powrotem, do ciebie przychodzą, to jest twój największy sukces i to jest motywacja, żeby idzie do przodu.
[00:29:30] KD: No i to jest bardzo piękna puenta naszej rozmowy, dlatego że po pierwsze wielki szacunek za to, że w obcym kraju, tak naprawdę na początku nie znając języka, tak sobie świetnie radzisz. Musisz jeszcze pisać po polsku, żeby wypełniać te wszystkie dokumenty, prawda?
[00:29:49] YZ: Piszesz je lepiej niż mówię.
[00:29:50] KD: Piszesz lepiej? Tak. Brawa i gratulacje. A do tego wszystkiego poradziłaś sobie, masz swoich klientów, jesteś z nimi zaprzyjaźniona, więc brawa i Yuliia ogromne gratulacje. Dziękuję Ci za tę rozmowę!
[00:30:03] YZ: Dziękuję również. Ja chciałabym podziękować po pierwsze wszystkim Polakom i Polsce, dlatego że ona jest taką otwartą dla ludzi obcych, bo tutaj sporo jest narodowości. Nie tylko Ukraińcy, a Ukraińcy polubili Polski od dawna i tutaj sporo mieszka na stałe ludzi. Po drugie chciałabym podziękować zespołowi Żabki, która cały czas daje nam nowy pomysł dla rozwoju w sieci, która daje nam taką niesamowitą dużą bazę wiedzy. Daje nam możliwość mieć warsztaty w warszawskiej Politechnice. Cały czas mamy jakieś fajne komunikaty, pomysły, informacje i jesteśmy zawsze uważam, że zawsze jesteśmy na krok do przodu, od innych przedsiębiorców, bo zawsze świadomie zmian prawniczych, zmian w dokumentach, zmianach w jakichś instrukcjach i tak dalej. Bardzo dziękuję wszystkim za taką pomoc, wsparcie i rozwój.
#Przedsiębiorczość #Żabka #HistoriaSukcesu #Przedsiębiorca #Franczyzobiorca #RozwójBiznesu #PasjaIDeterminacja #franczyzazabki #wsparcierodziny #franczyzawpolsce #wsparcie #społeczność #relokacja #odpowiedzialnośćwbiznesie #bizneswgórach #DobrzeMiećżabkę! #rozmowyKatarzynyDowbor#Łódź
Zostań franczyzobiorcą Żabki
Wypełnij formularz, a my wkrótce się z Tobą skontaktujemy
Masz dodatkowe pytania?
Potrzebujesz pomocy w utworzeniu zgłoszenia?
Zadzwoń do nas lub skorzystaj z czatu!