#DobrzeMieć biznes w małej miejscowości| #DobrzeMieć wsparcie rodziny – przekonuje Krystian Galusik 🏠
W tym odcinku poznajemy historię Krystiana Galusika z Ostrowa Wielkopolskiego - młodego przedsiębiorcy, który zdecydował się zostać franczyzobiorcą Żabki. Poznajemy młodego człowieka pełnego pozytywnej energii, który buduje dom, planuje ślub i angażuje się w akcje charytatywne. Ta inspirująca rozmowa pokazuje, że młody wiek może być atutem w biznesie, a odpowiednie wsparcie franczyzy kluczem do sukcesu.
Odcinek 12| #DobrzeMieć Żabkę!
Usiądź wygodnie z filiżanką kawy ☕ i posłuchaj rozmowy 🎧.
W 12. odcinku serii #DobrzeMieć Żabkę! poznajemy historię Krystiana Galusika z Ostrowa Wielkopolskiego – młodego przedsiębiorcy, który w wieku 23 lat zdecydował się zostać franczyzobiorcą Żabki.
Usiądź wygodnie z filiżanką kawy ☕ i posłuchaj rozmowy 🎧.
👉 Jak wygląda życie młodego franczyzobiorcy? 👉 Jakie wyzwania czekają na 23-latka prowadzącego własny biznes? 👉 Jak zarządzać zespołem, będąc młodszym od pracowników? 👉 Dlaczego franczyza to lepsze rozwiązanie niż własny sklep? 👉 Jak radzić sobie z pierwszymi trudnościami w biznesie? 👉 Czy można pogodzić pasję z pracą? 👉 Jaką rolę odgrywa wsparcie rodziny w sukcesie?
Poznajemy młodego człowieka pełnego pozytywnej energii, który buduje dom, planuje ślub i angażuje się w akcje charytatywne.
Ta inspirująca rozmowa pokazuje, że młody wiek może być atutem w biznesie, a odpowiednie wsparcie franczyzy kluczem do sukcesu. 🌟
To 12 z 25 odcinków. Każdy odcinek to inna historia, poznaj je wszystkie!
🔔 Subskrybuj nasz kanał, aby poznać je wszystkie!
📅 Co środę kolejny odcinek.
#Podcast #MłodyPrzedsiębiorca #Żabka #Inspiracja #Biznes #Franczyza #KrystianGalusik #KatarzynaDowbor
Odwiedzaj regularnie naszą stronę, aby być na bieżąco z nadchodzącymi odcinkami i czerpać wiedzę od przedsiębiorców, którzy odważnie zmieniają swoje życie❤️
Transkrypcja
[00:00:01] KD: Czy łatwo być młodym przedsiębiorcą? Czy mimo braku doświadczenia uda się zarządzać zespołem? Jak to zrobić? O tym właśnie będziemy rozmawiać przy kawie. Ja już swoją mam, a Wy? Dobrze mieć wsparcie. Więc oglądajcie i słuchajcie. Zapraszam serdecznie. Katarzyna Dowbor.
[00:00:42] KG: Cześć Krystian Galusik, jestem przedsiębiorcą z Ostrowa Wielkopolskiego. Świetnie. Lepiej się mogłem nie czuć. Nie jest źle. Najgorsze gardło. Bardzo, bardzo. Nigdy chyba nie byłem tak gotowy jak teraz. Nie mogę się doczekać.
[00:00:57] KD: Jest z nami Krystian, który na pewno udowodni, że dobrze mieć biznes w małym mieście.
[00:01:04] KG: Tak jest. Dzień dobry, Witam serdecznie. Z tej strony Krystian Galusik. Bardzo mi miło.
[00:01:08] KD: W jakim mieście mieszkasz?
[00:01:10] KG: W Ostrowie Wielkopolskim.
[00:01:12] KD: I jak długo masz żabkę?
[00:01:14] KG: Od ponad trzech lat.
[00:01:16] KD: Czyli byłeś bardzo młodym człowiekiem. Jak zacząłeś ten biznes?
[00:01:19] KG: No, w wieku 23 lat zacząłem już prężnie uczestniczyć w sieci Żabka.
[00:01:26] KD: Czy to był dobry pomysł?
[00:01:27] KG: To był najlepszy pomysł, jaki mogłem podjąć i mówię to z czystym sumieniem. Tak naprawdę na tamten moment nie wyobrażam sobie lepszego biznesu pod względem finansowym, organizacyjnym i jakby całą otoczką i ludźmi, którzy w tym świecie przebywają. To była naprawdę bardzo dobra decyzja. I tak podjąłbym to jeszcze raz i cały czas mówię, że zróbmy to jeszcze raz i jeszcze raz, i jeszcze raz.
[00:01:53] KD: A jak to się stało, że w ogóle się dowiedziałeś, że możesz być franczyzobiorcą?
[00:01:58] KG: To jest w sumie śmieszna sytuacja, bo moja mama wcześniej prowadziła sklep spożywczy.
[00:02:03] KD: I byłeś obyty?
[00:02:04] KG: Tak, byłem mniej więcej obyty, jakby to był sklep swój, więc po towar trzeba było jeździć samemu. Reklamę trzeba było zrobić samemu. Z kolei dowiedzieliśmy się przez maila. Moja mama dostała maila i dostała propozycję otworzenia własnej żabki i zaproponowała to mi, bo mówi Krystian, daj spokój, ja już nie chce mi się, To nie są te lata, żebym jeszcze wchodziła w kolejny biznes. Mówię czy ty w to pójdziesz? Ja mówię OK, ale musisz mi pomóc. To był jeden jedyny warunek, który przeważył nad tym, że wziąłem żabkę, że pomogła mi w tym mama. Nie to było głównym clue tego programu.
[00:02:47] KD: A jaki miałeś plany przed Żabką na życie? Miałeś jakieś plany?
[00:02:51] KG: Przed Żabką? Z wykształcenia jestem technikiem pojazdów samochodowych.
[00:02:56] KD: O, Ciekawostka.
[00:02:57] KG: Co śmieszniejsze, w życiu bym nie powiedział, że będę żabkowiczem. Że będę franczyzobiorcą. A tu taka niespodzianka i naprawdę bardzo miła niespodzianka. I mówię to z czystym sumieniem.
[00:03:10] KD: Jesteś aktywnym człowiekiem, Chodzisz na siłownię? Masz jakieś swoje hobby, sporty? Starcza Ci czasu?
[00:03:18] KG: Tak, zdecydowanie. Dużo osób mówi w momencie, kiedy masz swój biznes, swoją działalność, to nie starcza Ci na nic czasu. Totalnie tak nie jest. Wychodzę z założenia, że starczy nam na potrzeby nasze zachcianki, nasze hobby i nasze pasje. Trzeba go tylko dobrze zorganizować.
[00:03:34] KD: A pamiętasz jak to było na początku? Bo to nie jest tak, że ten biznes się sam rozkręci. Ty musisz w niego włożyć serce.
[00:03:41] KG: Pamiętam, miałem otworzyć, otwierać się 18 grudnia 2022 roku. No i w sumie było wszystko fajnie, pięknie, ładnie.
[00:03:50] KD: Już po szkoleniach, po tych wszystkich przygotowaniach i tak dalej.
[00:03:53] KG: Dokładnie tak. Byłem po szkoleniach, byłem wdrożony już, że tak powiem, w sieć, bo miałem też znajomych franczyzobiorców, którzy bardzo dużo mi pomogli. 18 grudnia wchodzę do sklepu, a po kostki wody.
[00:04:09] KD: Zalało cię?
[00:04:11] KG: Zalało mnie.
[00:04:12] KD: Ale co się stało?
[00:04:14] KG: Kran był źle przykręcony, kurek od wody nie był zakręcony, głównie jakby zbiornik wodny nie był zakręcony. No i wszystko się wylało na sklep. Więc 18 grudnia przełożyło się to na 23 grudnia.
[00:04:28] KD: Ale sam sprzątałeś?
[00:04:29] KG: Nie nie. Tutaj akurat dzięki franczyzie, dzięki Żabce tak naprawdę oni pomogli mi to uratować. Tak, ogarnąć. Uratować, bo samemu, no nie byłbym w stanie nawet tego sprzątnąć.
[00:04:43] KD: Czyli zgłaszasz, że jest problem, tak? Do Żabki.
[00:04:46] KG: Tak, dokładnie. W momencie, kiedy cokolwiek się wydarzy, kiedy przecinam sufit, kiedy zepsuje się kasa, kiedy zepsuje się kawomat, tak naprawdę wystarczy zrobić zgłoszenie na CWF-ie, poczekać parę dni. W niektórych przypadkach nawet nie trzeba czekać, bo przyjeżdżają osoby odpowiednio wykwalifikowane do tego, tego samego dnia i mamy po sprawie. To jest właśnie też główny współczynnik dlaczego franczyza Żabki, a nie własny sklep osiedlowy, tak jak my to mieliśmy.
[00:05:21] KD: Ty masz porównanie, bo ile lat mama prowadziła takie?
[00:05:25] KD: 9 lat. Czyli widziałeś 9 lat zmagania mamy?
[00:05:29] KG: Tak.
[00:05:29] KD: A widzisz teraz jak to w Twoim przypadku wygląda?
[00:05:33] KG: Sam osobiście pomagałem i sam osobiście czasami nawet po towar jeździłem, więc wiem naprawdę jakie to jest wyzwanie, jak bardzo trzeba być zorganizowanym, żeby to wszystko zrobić, żeby to było na najwyższym poziomie. No a prawda jest taka, że no sami prowadząc, nie mając jakby sztabu osób, gdzie jest na przykład w Żabce. Nie mając sztabu osób nad sobą, które w razie czego nam pomogą, jeśli coś się wydarzy chociażby z tą wodą. No to nie będzie to działać tak na ile ja bym chciał, żeby działało. Dlatego, dlatego akurat Żabka.
[00:06:07] KD: No to jest bardzo ważne, co powiedziałeś, bo myślę, że wiele osób sobie nie zdaje sprawy, jak ważna jest taka pomoc.
[00:06:13] KG: Tak, tak. Według mnie jest to tak naprawdę jedna czwarta całego biznesu, którym się otaczamy. To jest właśnie pomoc. Pomoc osób zewnętrznych typu logistyka, typu centrum wsparcia typu pomoc partnera do spraw sprzedaży, menadżera i całej rzeszy ludzi, którzy nam pomagają.
[00:06:40] KD: Czyli udało Ci się w końcu otworzyć tę żabkę, bo to jest jakby istotne. Właśnie na święta otworzyłeś?
[00:06:46] KG: Tak, dosłownie dzień przed świętami właśnie. Klienci przychodzili i tak wchodzili do sklepu, patrzyli i mówi nie, my nie na zakupy, tylko zobaczyć, jak tutaj wygląda.
[00:06:56] KD: Czy sobie poradziłeś młody człowieku?
[00:06:58] KG: Tak byś w ogóle bardzo w wielkim szoku, że w tak młodym wieku postanowiłem podejść do dość ciężkiego biznesu, bo nie można nazwać to łatwym biznesem, bo jest to dość ciężki biznes. Te pierwsze dwa, trzy miesiące to siedziałem na kanapie i mówię Matko Boska.
[00:07:14] KD: Co ja zrobiłem.
[00:07:15] KG: Co ja zrobiłem. Ale to było na takiej zasadzie, że drobne potknięcia, które tak naprawdę z perspektywy czasu, jak na to patrzę, nie miały totalnie znaczenia i nie miały wpływu na moją przyszłość.
[00:07:29] KD: Nie bałeś się, że będą miały?
[00:07:31] KG: Strasznie strasznie się bałem. Bałem się. W momencie, kiedy klient przyjdzie do mnie i będzie chciał zwrot jakiegoś produktu. I co ja mu wtedy powiem? I będzie takie a co ja mam powiedzieć? Nie wiedziałem, jak sprawy się w roli szefa tak naprawdę, bo jednak mówię ze względu na swój młody wiek. No wcześniej wiadomo, pomagałem mamie, ale to tak naprawdę co to był za interes w momencie, kiedy ty już jesteś tym szefem i Ty masz na głowie pracowników, masz na głowie całą firmę, masz na głowie to, czy będzie towar, czy go nie będzie. No jest to dość spore wyzwanie, ale tak jak mówię, no nie zamieniłbym tego na jakikolwiek inny biznes i mówię to z czystym sumieniem. Naprawdę.
[00:08:12] KD: A jak to robisz, że masz szacunek wśród pracowników, mimo że jesteś często od nich młodszy?
[00:08:18] KG: Jeśli chodzi o szacunek, wydaje mi się, że to nie jest to nie jest kwestia wieku, tylko kwestia tego, jakie mamy podejście do ludzi, bo dużo osób podchodzi bardzo zerojedynkowo do niektórych, niektórych spraw. Ja zazwyczaj patrzę na świat w różowych okularach, nie tych czarno białych, bo nie wszystko jest zerojedynkowe. Staram się podchodzić do swoich pracowników. Akurat u mnie jest to trochę inny przypadek, bo ze mną pracuje praktycznie cała rodzina, moja mama i moja ciocia.
[00:08:53] KD: Super!
[00:08:54] KG: Więc no wiadomo, są jakieś zgrzyty.
[00:08:56] KG: Jak to wszędzie, tak.
[00:08:57] KD: Jak to w rodzinie.
[00:08:58] KG: Jak to w rodzinie. Ale, ale naprawdę dużo, dużo im zawdzięczam, więc. Więc wydaje mi się, że tutaj jest podwójne wyzwanie pod tym kątem, że trzeba oddzielić sferę prywatną, rodzinną. Do tej sfery zawodowej. To też jest dodatkowe wyzwanie, bo mamy też jeszcze jedną dziewczynę. Się śmiejemy, że to jest taka moja druga mama. Też też zawsze pomaga. No, ja mam akurat to szczęście, że w moim życiu pojawiały się same dobre osoby. Nie miałem jakby w moim otoczeniu kogoś złego, kto by mi nie wiadomo jak źle życzył. Więc miałem tą przyjemność, że przyjaciół, narzeczoną, rodzinę mam na najwyższym poziomie. Nie wiem jak to nazwać.
[00:09:44] KD: Pięknie nazwałeś, pięknie.
[00:09:46] KG: No nic innego bym ich nie zamienił. Tak naprawdę to, jest w momencie, kiedy wchodzimy w jakiś swój biznes, w jakikolwiek interesy, jakkolwiek można to nazwać, to bardzo ważna jest pomoc, wsparcie, wsparcie drugiej osoby. Tak jak w moim przypadku narzeczonej. Patrycja. Pozdrawiam. Mojej mamy, mojej babci, tak naprawdę moich przyjaciół. To są osoby wszystkie, które też przyczyniły się do mojego sukcesu i to, że jestem w tym miejscu, w którym jestem naprawdę. To jest aż niemożliwe, ale tak jest.
[00:10:20] KD: Krystian a w którym miejscu jesteś?
[00:10:22] KG: W którym miejscu jestem?
[00:10:23] KD: No. Co jeszcze planujesz? Co Ci się już udało zrobić przez te 3 lata? No bo to nie jest taki wielki czas, aczkolwiek w Twoim wieku to jest ważny czas.
[00:10:34] KG: Przede wszystkim udało mi się otworzyć swój biznes dzięki Żabce. Zrobiłem prawo jazdy na motor, spełniłem się, kupiłem sobie motor. Zawsze chciałem to zrobić. Kupiłem sobie swój wymarzony motor. Zacząłem budowę domu. Super, więc wychodzę z założenia, że jest to też spore wyzwanie.
[00:10:56] KD: Ale nie boisz się?
[00:10:58] KG: Totalnie nie. Przez żabkę Ja się śmieje, że przez żabkę Nie boję się już niczego. Ale w tym pozytywnym znaczeniu.
[00:11:05] KD: Ja bym to inaczej powiedziałam. Dzięki Żabce. Dzięki żabce nie boisz się niczego.
[00:11:09] KG: Powiem szczerze, że naprawdę. Ja zawsze mówię Żabka. To jest takie moje drugie dziecko, o które zawsze będę dbał i nie wiadomo, co by się nie wydarzyło w moim życiu. Nie wiadomo czego człowiek by się nie dorobił, to to zawsze gdzieś będzie w moim sercu i do końca życia i jeszcze jeden dzień dłużej będę chciał to prowadzić.
[00:11:28] KD: Będziesz pamiętał o tym?
[00:11:29] KG: Mówie poważnie.
[00:11:30] KD: To bardzo fajne co mówisz, Bo to znaczy, że ty naprawdę oddałeś całe serce temu biznesowi?
[00:11:36] KG: Tak, podchodzę do tego naprawdę z wielką pasją. Zwłaszcza, że mówię te początki były ciężkie, bo w każdym biznesie początki są ciężkie. Nie będzie łatwego biznesu, nie ma nawet takiej opcji.
[00:11:47] KD: Nie zrobi się biznesu, jak będzie za łatwo.
[00:11:49] KG: Oczywiście, że tak. Nawet ja sobie zawsze powtarzam też taki fajny cytat im cięższa walka, tym wspanialsze zwycięstwo. I to jest i próbuje się jakby całe życie tym kierować. I chyba mi się to udaje.
[00:12:03] KD: Wiesz co, że chyba jak Ci za łatwo coś przychodzi, to nie doceniasz, nie szanujesz?
[00:12:08] KG: Nie czuć tego smaku, takiego zwycięstwa. Nie wiem jak to nazwać, ale tak jest. No wydaje mi się, że aktualnie w tym położeniu, w którym jestem teraz, mając 26 lat, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem szczęśliwym człowiekiem.
[00:12:25] KD: Jesteś szczęśliwym człowiekiem. Czy człowiek szczęśliwy może to szczęście dać innym?
[00:12:31] KG: Wydaje mi się, że człowiek szczęśliwy zaraża innych swoim szczęściem. Przez to świat jest lepszy. Wydaje mi się, że tak naprawdę każdy jest szczęśliwy, tylko musi to szczęście w sobie znaleźć, uświadomić sobie, że małe rzeczy to naprawdę w niektórych przypadkach ogromne szczęście. Nie, ja mówię i będę to powtarzać, że życzę każdemu, żeby spotkał takie osoby, jakie ja spotkałem na swojej drodze. Mówię o przyjaciołach, o narzeczonej. Rodziny nie spotykamy, ale wiadomo, żeby wszyscy mieli takie same, takie same relacje. Partnerzy biznesowi mówię tu o partnerach do spraw sprzedaży, menedżerach. Wszystkich tak naprawdę osobach, z którymi miałem styczność przez Żabkę. To są naprawdę świetni ludzie. To są ludzie, którzy naprawdę dużo ci pomogą. Bezinteresownie. U nas w sieci nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją, że ty tak nie rób, bo będziesz lepszy ode mnie. Nie, bo wiem, że takie praktyki w niektórych biznesach są traktowane, bo dużo przyjaciół mówi mi, gdzie na niektórych stanowiskach pracuję, że jest ta konkurencja i nie wiem.
[00:13:41] KD: Wyścig szczurów.
[00:13:42] KG: Wyścig szczurów. Takie błędne koło. Niepotrzebne totalnie. Tego nie. Nie jestem w stanie zrozumieć. Tutaj tego nie ma.
[00:13:49] KD: Planujesz ślub?
[00:13:51] KG: A planuje, planuje, ale to nie będę za dużo mówić, bo Patrycja będzie na mnie krzyczeć.
[00:13:57] KD: Czyli ma być rodzina, ma być to wszystko przygotowane. Jeździcie trochę po świecie?
[00:14:05] KG: Jeszcze nie. Nie, jesteśmy strasznymi domownikami,
[00:14:08] KD: Ah Domatorami?
[00:14:10] KG: Tak. Siedzimy, siedzimy głównie w domu, oglądamy seriale. Chociaż nie ukrywamy też tego, że lubimy sobie od czasu do czasu gdzieś pojechać. Na dwa, trzy dni, góra. No bo tydzień to już jest za dużo, nie, tydzień to już. Ja do teraz pamiętam.
[00:14:24] KD: Tęsknisz za Żabką?
[00:14:26] KG: Ale to tak.
[00:14:27] KD: Naprawdę?
[00:14:28] KG: Wiesz, że tak jest. Rok temu polecieliśmy do Grecji. Dwie godziny w samolocie. My już dość. No nie no niech to się kończy. Proszę, niech to się kończy. Dojechaliśmy na miejsce, rozpakowaliśmy się, usiedliśmy. Pamiętam, polecieliśmy na pięć dni. No i już był ten trzeci, czwarty dzień i takie. Patrzymy, patrzymy się na siebie. Patrycja: no ja też bym już wracała. A ja mówię no ja też. I to jest takie, że odnośnie właśnie Żabki, to tak naprawdę przez te trzy dni Patrycja, moja narzeczona, na mnie krzyczała i mówi zostaw już ten telefon, nie siedź na tym telefonie. Ja mówię ale ja nie potrafię, nie potrafię. Jestem, nie pracoholikiem, ale po prostu no nie potrafię. Jakby zostawić tego sobie samopas, nie potrafię. Że ktoś inny, mimo że mam tam rodzinę, więc nie mam tak naprawdę o co się martwić. A mimo wszystko siedziałam w tym telefonie i patrzyłem, czy wszystko jest na pewno ok, czy wpłaty do banku są, czy cały towar jest zamówione, czy wszystko jest tak jak należy.
[00:15:28] KD: Czyli ta żabka to jest taka Twoja pasja, tak?
[00:15:31] KG: Tak, totalnie. Śmieszniejsze jest to, że w tym momencie nie traktuję tego jako pracę, tylko jako pasję. A wiadomo pieniądze są kwestią poboczną. To jest też.
[00:15:42] KD: Ułatwiają ci życie?
[00:15:43] KG: Tak, oczywiście, że ułatwiają życie. Nie można powiedzieć, że nie ułatwiają, bo tak naprawdę każdy gdzieś z perspektywy czasu patrzy na ten pieniądz tak.
[00:15:52] KD: Żeby mieć poczucie bezpieczeństwa. Bo ja myślę, że to jest troszkę takie poczucie bezpieczeństwa, kiedy..
[00:15:57] KG: To daje mega dużo.
[00:15:58] KD: Rzeczy. Możesz na pewne rzeczy możesz sobie pozwolić, czy możesz się wspomóc w momencie, w którym cokolwiek się dzieje. Czy masz takich już zaprzyjaźnionych, bo mówimy o biznesie w małym mieście. To jest małe miasto, ale bardzo piękne, bo znam.
[00:16:17] KG: Pozdrawiam cały Ostrów Wielkopolski.
[00:16:19] KD: Czy masz już tych swoich stałych klientów, takich, którzy zawsze do Ciebie przychodzą?
[00:16:24] KG: Tak, tak jest. Jest rzesza klientów, którzy mimo, że mają tak naprawdę obok sklep, który już prężnie działa parę parę lat, to i tak decydują się przyjść do nas, bo zawsze twierdzą a to zawsze te panie miłe, a to taki młody, fajny ten kawaler, więc mamy takich. Znaczy my też podchodzimy do klientów jak jakby oni byli z naszej rodziny.
[00:16:51] KD: Ale wiedzą na przykład jak tam mama, ciocia, mają na imię i tak dalej.
[00:16:57] KG: Oni już wiedzieli na początku. Ja bym nie wiedział, oni by wiedzieli.
[00:17:00] KD: Już opowiadałaś o tym, że bardzo lubicie być z narzeczoną u siebie, więc myślę, że ta budowa domu to jest bardzo ważne, bo to jest to miejsce, które będzie dla was taką takim zamkiem, taką twierdzą.
[00:17:16] KG: No tak, na ten moment to jest takim priorytetem w moim życiu i się śmiałem, że w momencie, kiedy już będzie dom, to będzie wszystko już tak naprawdę więcej do szczęścia nie będzie potrzebne.
[00:17:29] KD: Czyli masz na co pracować, tak?
[00:17:31] KG: Tak, tak naprawdę wszystko, cała moja praca opiera się tak naprawdę tylko i wyłącznie wyłącznie na tym. To jest takie marzenie, które zawsze chciałem spełnić. Od tak naprawdę najmłodszych lat 15, 16 lat miałem. Zawsze wszyscy się ze mnie śmiali, że a ja bym chciał mieć takie auto. Ja bym chciał mieć taki zegarek. A ja mówię a ja bym chciał mieć dom. I powiem szczerze, że Żabka po trzech latach jak najbardziej, jak najbardziej dała mi możliwości, żeby..
[00:18:00] KD: Żeby to marzenie mogło się kiedyś spełnić.
[00:18:03] KG: Tak, jak najbardziej, jak najbardziej.
[00:18:05] KD: Jak myślisz, kiedy skończysz budowę tego domu?
[00:18:08] KG: Półtorej roku? Dwa lata? Jakoś, jakoś tak. Tak chcemy.
[00:18:13] KD: Masz projekt?
[00:18:14] KG: Tak, tak. Chcemy mieć wszystko dopięte na ostatni guzik. W sensie ja to może jeszcze jestem taki, że to zostaw, tak? No ale u narzeczonej to nie przejdzie. Nie, nie, to musi być zrobione na zicher. Musi być tak i koniec. Nie ma, nie ma dyskusji.
[00:18:28] KD: Taka kuchnia i nie ma rozmowy. Tak i koniec. I musisz na to zarobić.
[00:18:34] KG: Chociaż może pozwóli łóżko wybrać.
[00:18:37] KD: To ładne. Słuchaj, ja myślę, że to dobrze wróży, bo ty jesteś na tyle młodym człowiekiem, że naprawdę jeszcze wszystko przed tobą. To jak już wybudujesz ten dom, to musisz jakieś inne priorytety mieć. Ja myślę, że może taka kariera w Żabce, czyli być trenerem, być takim coachem, taką osobą, która zdobywa nagrody, rozwija się.
[00:19:04] KG: Tak naprawdę. 13 lutego zostałem ambasadorem marki. Jednym z wielu, ale zostałem.
[00:19:09] KD: Zostałeś? No, to jest początek drogi.
[00:19:11] KG: To jest jakby początek takiej mojej drogi. Mega jestem z tego dumny. Dziękuję osobom, które też się do tego przyczyniły. No bo bez nich to wiadomo, nie byłoby mnie w tym, w tym miejscu, w którym jestem. Mogę z Tobą Kasiu porozmawiać? Dla mnie to już też jest wielki zaszczyt, No bo taka jest prawda. Mało osób, która ma taką możliwość. No a mi się to udaje. A co będzie dalej w przyszłości? No nie wiem.
[00:19:32] KD: Ale wiesz co..
[00:19:33] KG: Jednak wielka niewiadoma.
[00:19:34] KD: Powiem Ci, że Ty masz taką fajną energię, wiesz? Taką fajną energię, która się ludziom udziela. I to jest bardzo ważne, że dajesz coś i dostajesz. Bo jak ktoś ma dobrą energię i ma w sobie taką Taki uśmiech i taką radość, to też dostaję dużo od życia.
[00:19:52] KG: Tak, powiem szczerze, że świat już jest jaki jest i już jest na tyle smutny i na tyle rzeczy.
[00:20:00] KD: Przerażający?
[00:20:01] KG: Przerażający spotkamy dookoła, że tak naprawdę zostaje nam się cieszyć z tego, co jest.
[00:20:07] KD: Z małych rzeczy.
[00:20:08] KG: Doceniać małe rzeczy. Bo nie ukrywam, że na samym początku, jeszcze przed Żabką, człowiek nie potrafił tak się cieszyć z małych rzeczy. Nie potrafi się cieszyć z małego sukcesu, mimo że dla niektórych to było Matko Boska niemożliwe, że Tobie się to udało. Ale powiem szczerze w momencie kiedy zacząłem prowadzić żabkę i zaczęły wychodzić mi takie proste, takie małe rzeczy, mówię a planogram się zgadzał, a weryfikacja wyszła super, to człowiek zaczął inaczej patrzeć na ten świat, doceniać, doceniać to co ma.
[00:20:38] KD: I cieszyć się z tego. I to jest takie fajne. Na tym chyba życie polega.
[00:20:42] KG: Tak, dokładnie.
[00:20:43] KD: Żeby wiesz, ludzie czasem sobie stawiają takie zadania bardzo, bardzo wysoko poprzeczkę. Takie bardzo poważne zadania i gdzieś po drodze zapominają właśnie o tych drobiazgach. Ja myślę, że cieszmy się z tego, że słońce nam pięknie świeci, że pogoda się zrobiła, że kwiatki wyszły. Ale wiesz co? Powiem Ci, że to jest bardzo ciekawe, co powiedziałaś na początku, że w momencie, w którym jeszcze nie otworzyłeś tej żabki, jeszcze nie przyniosłeś konkretnych zysków, prawda? Ty dostałeś w trudnej, kryzysowej sytuacji pomoc.
[00:21:19] KG: Tak, tak to jest. To jest bardzo ważne, bo tak naprawdę w momencie, kiedy to byłby mój sklep, nazywał się Krystian, to tak naprawdę ja bym tylko decydował, czy to będzie naprawione, czy to nie będzie naprawione. Musiałbym dzwonić po hydraulika, musiałbym dzwonić po ślusarza, bo mi też był problem. Musiałbym dzwonić do kogoś, kto mi naprawi dach, bo dach też przeciekał. Nie miałem za łatwo, ale tutaj, kiedy mamy tak naprawdę takie możliwości, mamy to centrum wsparcia. Przyjeżdżają osoby, robią ci to.
[00:21:56] KD: I znają się na tym.
[00:21:57] KG: Znają się na tym. Przyjeżdżają przede wszystkim fachowcy, a nie przyjeżdża pan Mietek, który robi wszystko. Więc przyjeżdżałem odpowiedni fachowcy, którzy zajmują się stricte danymi rzeczami i tak naprawdę nas nic nie interesuje. A w momencie, kiedy to by było nasze, to to są też dodatkowe koszty. Musimy za to zapłacić, a taka prawda jest. To nie są tanie rzeczy. Nie.
[00:22:19] KD: A tu przyjechali, zrobili i już.
[00:22:21] KG: I już koniec i tyle.
[00:22:22] KD: I tyle.
[00:22:23] KG: I tyle. High life.
[00:22:25] KD: Hawaje. To bardzo ładne. Powiedz Krystianie, czego Ci życzyć w życiu dalej? Tej radości, tej otwartości, którą masz w sobie?
[00:22:35] KG: Tak, wydaje mi się, że najważniejsze to szczęścia. Mi się wydaje, bo kiedyś powiedziałbym tak 5,6 lat temu, a to pieniędzy, bo człowiek młodszy to wiadomo. Tylko tylko takimi aspektami patrzył. Ale na ten moment to chyba tylko szczęścia. Albo żeby zostało tak jak jest i byłoby tylko lepiej.
[00:22:54] KD: Żeby nic się nie. Żeby nie zmieniło się na gorsze?
[00:22:56] KG: Tak żeby się nie zmieniło, żeby zostało tak jak jest, a może nawet było w przyszłości jeszcze lepiej. Kto wie.
[00:23:03] KD: Wiesz, powiem Ci, że jak mnie ludzie pytają, czego mi życzyć, to ja zawsze mówię, żeby nie było gorzej. I to jest chyba chyba ważne, że człowiek jednak docenia to, co ma i to, w którym miejscu się w tym czasie znalazł.
[00:23:17] KG: Tak, dokładnie dokładnie. Wydaje mi się, że w tym momencie szczęście, bliscy, rodzina to jest takie największy priorytet w moim, w moim życiu. No i oczywiście Żabka, moje dziecko. Bo ja nie mówię, że to żabka, tylko to jest moje dziecko. To nie jest żabka, to jest moje dziecko.
[00:23:36] KD: Ale jesteś młodym tatą, więc wiesz, młody tata sobie świetnie radzi i to jest najważniejsze. I dziecko dobrze prowadzi.
[00:23:42] KG: Tak jest? Wydaje mi się, że tak.
[00:23:44] KD: I o dziecko dba. Krystianie, wiem, że angażujesz się w akcje charytatywne. Czyli Ty jako człowiek szczęśliwy i spełniony młody tata małej Żabki chcesz się tym szczęściem podzielić?
[00:24:01] KG: Tak ogólnie. U nas w Ostrowie mamy bardzo i w rejonie mamy bardzo dużo wieczorków. My sobie lubimy od czasu do czasu wyjść na taki wieczorek. No wiadomo jak każdy. I na tych wieczorkach są organizowane różne akcje charytatywne, różne zbiórki. Więc ja sam, że tak powiem, z własnego doświadczenia wiem, jak to jest, kiedy tych pieniędzy nie ma, kiedy jest ciężko i kiedy te osoby potrzebują chociażby 10, 20 zł. To jest dla nas nic, ale dla nich to jest naprawdę wiele. Więc było parę takich wieczorków, Gdzie sam osobiście zafundowałem. Nie lubię się tym chwalić ani mówić o tym, ale sam osobiście zafundowałem bony do swojej żabki, żeby można było je wygrać w loterii.
[00:24:55] KD: Czyli żeby mogły przyjść osoby, które tego potrzebują?
[00:24:58] KG: Tak jest. Dokładnie. Były zbierane środki na chłopca ze stwardnieniem rozsianym. Było dużo, dużo takich, takich przypadków. Strasznie mi dziwnie o tym mówić, bo nie lubię o tym mówić.
[00:25:09] KD: Ale czasem trzeba powiedzieć. Ale wiesz po co? Nie po to, żeby się chwalić. Po to, żeby dać innym przykład, żeby ich zmobilizować do podobnych działań.
[00:25:18] KG: Dosłownie przedwczoraj jeszcze był pan. Chyba mogę o tym wspomnieć Pan z Lekarzy bez granic. Więc sam też się zadeklarowałem, żeby miesięcznie przelewać tam kwotę 55 zł. I pan właśnie wytłumaczył, że tak naprawdę to jest miesięczny posiłek danego dziecka, więc dla nas 55 zł w miesiącu, to tak naprawdę.
[00:25:42] KD: Nie odczujemy tego.
[00:25:43] KG: Nie odczujemy. Czasami tak powiem. Na inne platformy społecznościowe miesięcznie wydajemy więcej niż tak naprawdę na na na.
[00:25:53] KD: Na pomoc dla dziecka.
[00:25:55] KG: No to jest, to jest właśnie to, że niektórzy po prostu tego nie zauważają i tak jak mówiliśmy wcześniej, nie potrafią się cieszyć z małych rzeczy, a naprawdę jest grono osób, które by się z nami zamieniły miejscami, a my tego po prostu nie widzimy.
[00:26:10] KD: Nie doceniamy.
[00:26:11] KG: Nie doceniamy tego, co mamy. Czasami nie. I to jest fakt.
[00:26:14] KD: I rzeczywiście ta działalność charytatywna, kiedy nam się lepiej dzieje, jest niezwykle ważna.
[00:26:21] KG: Ja się bardzo cieszę, Ja dla mnie to jest takie takie kurczę, fajnie, że komuś pomogłem. Dla mnie to jest to jest. Jestem sam z siebie w tym momencie dumny, nawet bardziej dumny niż z innych rzeczy, które osiągnąłem. Bo wiem, że mogę komuś sprawić radość. Wiem, że dzięki mnie chociaż przez jeden miesiąc ktoś będzie mógł być najedzony, Że że sprawia radość tej osobie. I to jest chyba takie najważniejsze mi się wydaje w życiu.
[00:26:48] KD: Nie tak bardzo, bardzo. To jest piękne, co powiedziałeś. I bardzo ważne, że kiedy my mamy sukces, żeby sie tym sukcesem dzielić.
[00:26:58] KG: Tak jest dokładnie. Nie zostawiać tego może samemu dla siebie, tylko też pokazać innym, że się da. Że, że naprawdę warto się dzielić, Warto się cieszyć z małych rzeczy. To jest chyba taki jakby główny aspekt szczęśliwego życia.
[00:27:16] KD: Szczęśliwy człowiek. Krystian powiedział Państwu, co trzeba robić, żeby być szczęśliwym.
[00:27:22] KG: Mam nadzieję. W momencie, kiedy się napić?
[00:27:29] KD: Tak. Napij się. Oczywiście. Pyszna kawa.
#Podcast #MłodyPrzedsiębiorca #Żabka #Inspiracja #Biznes #Franczyza #KrystianGalusik #KatarzynaDowbor #OstróWielkopolski
#Podcast #Przedsiębiorczość #Żabka #Inspiracja #Biznes #RozwójOsobisty #DobrzeMieć #DobrzeMiećŻabkę
Zostań franczyzobiorcą Żabki
Wypełnij formularz, a my wkrótce się z Tobą skontaktujemy
Masz dodatkowe pytania?
Potrzebujesz pomocy w utworzeniu zgłoszenia?
Zadzwoń do nas lub skorzystaj z czatu!