#DobrzeMieć biznes na lata| #DobrzeMieć talent do żonglowania – uważa Ihor Sliusar 🤹‍♀️

Jak wygląda prowadzenie biznesu w nowym kraju? 🗣️🌍 Jak połączyć pasję do koszykówki z zarządzaniem sklepem? Jak zbudować zespół, który przynosi rosół w niedzielę? 🤝  O to wszystko i jeszcze więcej pyta Igora znana dziennikarka Katarzyna Dowbor

Odcinek 7| #DobrzeMieć Żabkę!

Usiądź wygodnie z filiżanką kawy ☕ i posłuchaj rozmowy 🎧.  


Siódmy odcinek wywiadów #DobrzeMieć Żabkę! to fascynująca rozmowa Katarzyny Dowbor z Igorem – franczyzobiorcą Żabki, który przeszedł drogę od magazyniera do właściciela „perełki” na warszawskim Mokotowie.  

Usiądź wygodnie z filiżanką kawy ☕ i posłuchaj inspirującej rozmowy. 

🎧 Jak wygląda prowadzenie biznesu w nowym kraju? 🗣️🌍

Jak połączyć pasję do koszykówki z zarządzaniem sklepem?

Jak zbudować zespół, który przynosi rosół w niedzielę? 🤝 

O to wszystko i jeszcze więcej pyta Igora znana dziennikarka Katarzyna Dowbor. Nie przegapcie tej wyjątkowej historii, która pokazuje, jak determinacja, pasja do sportu i umiejętność budowania relacji👥 mogą być fundamentem udanego biznesu w obcym kraju. 

📅 Co środę kolejny odcinek.

🎧 To więcej niż podcast o biznesie – to historia o determinacji, odwadze, która udowadnia, że Żabkę mogą prowadzić również obcokrajowcy!

#DobrzeMiećŻabkę #HistoriaSukcesu #KatarzynaDowbor #FranczyzaŻabki #PolskaUkraina #OdwagiDeterminacja #InspiracjaNaDziś #BiznesWPolsce #NiezależnośćFinansowa #PodcastBiznesowy #UkraińcyWPolsce #WarszawaBiznes# #Rozmowa #Przedsiębiorczość #Żabka #Inspiracja #Biznes #RozwójOsobisty #Ukraina

🌐 Odwiedzaj regularnie naszą stronę, aby być na bieżąco z nadchodzącymi odcinkami i czerpać wiedzę od przedsiębiorców, którzy odważnie zmieniają swoje życie❤️

Transkrypcja

ODCINEK 19 

[00:00:01] KD: Prowadzenie biznesu w nowym kraju to ogromne wyzwanie. Dziś poznamy tych, którzy postanowili zostać w Polsce i wybrali franczyzę Żabki. Dobrze mieć wsparcie, dobrze wiedzieć, jaką ścieżką się idzie. O tym wszystkim dzisiaj będziemy rozmawiać przy dobrej kawie. Serdecznie zapraszam. Katarzyna Dowbor. 

 

[00:00:43] IH: Hej, w porządku. Przyjechałam z Warszawy. Nazywam się Igor i jestem franczyzobiorcą od dwóch lat. Niby spokojnie, ale trochę się stresuję. Poznałem tylko z takich krótkich wywiadów. Mam kilku ambasadorów znajomych, którzy mieli okazję już z nią się zapoznać, ale tak face to face. To nie tak. Jestem jak najbardziej przygotowany. Możemy zacząć. 

 

[00:01:05] KD: Dobrze mieć doświadczenie, które otwiera nowe możliwości i myślę, że najwięcej na ten temat będzie mógł nam powiedzieć Igor, którego witam bardzo serdecznie. 

 

[00:01:16] IH: Witam, witam. 

 

[00:01:17] KD: Igorze, ile lat temu przyjechałeś do Polski? 

 

[00:01:20] IH: Około 10 lat temu przyjechałem. 

 

[00:01:22] KD: Przyjechałeś na studia? 

 

[00:01:23] IH: Tak. Zacząłem studia w kierunku ekonomii. No i uczyłem się dwutorowo, też z języka polskiego, bo nie rozmawiałem wcześniej. 

 

[00:01:33] KD: Przyjechałeś do Polski bez znajomości kompletnie polskiego? 

 

[00:01:35] IH: Miałem takie krótkie kursy z języka. Nie wiem, Z trzy miesiące uczyłem się, ale przyjechałem studiować w języku polskim na polski.  

 

[00:01:45] KD: Odważny jesteś?  

[00:01:47] IH: Tak, tak. Zupełnie sam przyjechałem, więc to było dla mnie pierwsze wyzwanie tutaj w Polsce. 

 

[00:01:51] KD: Student musi sobie pomóc. Czyli szukałeś też pracy? Tych prac było sporo? 

 

[00:01:58] IH: No pracowałem. Pierwsza moja praca tutaj w Polsce, w Warszawie była na dużym takim magazynie, więc pierwsze, co wziąłem do rąk, to był strech i foliowałem palety na magazynie. 

 

[00:02:12] KD: A potem. Potem coraz lepiej język. Więc zaczynałeś szukać takiej pracy? Gdzie? 

 

[00:02:17] IH: Nie do końca, bo na magazynie. Cała ekipa to też była z Ukrainy, więc tak na dobrą sprawę mieliśmy tylko kierownika, który gadał z nami po polsku, a my próbowaliśmy do niego się nie odzywać i po prostu robić swoje, więc nie nauczyłem się. Ta sama sytuacja była i na uczelni, bo przyjechałem. To było prywatna uczelnia, więc tak na dobrą sprawę mieliśmy w grupie jednego Polaka, a reszta z innych krajów. Nawet Chińczyka mieliśmy w grupie, więc też jednak pół roku jak studiowałem. Bariera językowa nadal była obecna u mnie. 

 

[00:02:52] KD: Czyli po pracy w magazynie zmieniłeś pracę na? 

 

[00:02:56] IH: Pracę w Żabce. 

 

[00:02:57] KD: Na prace w Żabce. Ale gdzie pracowałeś? 

 

[00:03:00] IH: Ja pracowałem jeżeli chodzi o Warszawę, to na Mokotowie znalazłem bliżej domu Żabkę. Trafiłem na rozmowę rekrutacyjną, kwalifikacyjną do franczyzobiorczyni wtedy. I przeszedłem ją jakimś cudem. Nie wiem, bo słabo jeszcze rozmawiałem po polsku. Tak więc jednym z warunków, żeby zacząć pracę powiedziałem, że ja nie podchodzę do kasy. Ja mogę robić dwa razy więcej niż inni pracownicy, ale tylko tam dokładania, przyjmowania dostaw i tak dalej, bez obsługi klientów, bez robienia hot dogów. Ja bałem się zrobić hot dogi, więc tak właśnie przyjęła pracodawczyni Agata Skwarek. Obiecałem jej, że wspomnę o niej, bo to była moja najlepsza, pierwsza i najlepsza do tej pory pracodawczyni w Polsce, w Warszawie szczególnie i obecnie. Ona też pracuje w sieci jako partner do spraw szkoleń, więc na co dzień też mamy ze sobą kontakt. 

 

[00:04:06] KD: Dobrze zaczynałeś od nie sprzedawcy, ale powiedzmy takiego pomocnika w Żabce, magazyniera i potem dalej się twoja kariera rozwijała. 

 

[00:04:15] IH: Uczyłem się języka, uczyłem się właśnie stricte od ludzi. Tak, od ludzi, od innych pracowników. Tak. Uczyłem się właśnie tych tematów, które się krążą właśnie w pracy w Żabce. Tak więc trochę się nauczyłem. No i powoli, powoli dodawałem sobie nowych obowiązków, czyli tam obsługa kasy, potem sobie nie wiem, z 20 hot dogów najpierw zrobiłem sobie zanim.. 

 

[00:04:40] KD: Zjadłeś wszystkie? 

 

[00:04:42] IH: No musiałem. To nie było w jeden dzień oczywiście, ale musiałem około 20. Nie wiem, strzelam zrobić sobie zanim wyda się to do klienta. No bo jestem trochę perfekcjonistą, więc zawsze mi coś nie pasowało w tym. 

 

[00:04:56] KD: I potem się okazało, że jednak to ci wychodzi, pasuje i zacząłeś pracować w centrali. Tak? 

 

[00:05:03] IH: Tak, zacząłem pracować w centrali jako partner do spraw rozwoju franczyzy. Tak. 

 

[00:05:09] KD: No powiem ci, że taka kariera bardzo szybka. 

 

[00:05:14] IH: No, na przestrzeni czasu ja przepracowałem kasjerem ze dwa lata. Ze dwa lata przepracowałem jeszcze kierownikiem tego sklepu. Bo ja studiowałem wtedy dwa lata, studiowałem na uczelni, skończyłem studia i szukałem jakiejś innej pracy w branży i tak dalej, bo na ten moment, jak ukończyłem studia, to już wiedziałem wszystko o pracy kasjera, o pracy kierownika i trochę mnie się to znudziło. Ja szukałem sobie kolejnych obowiązków, więc powoli, powoli. No i potem właśnie znalazłem tą drogę, żeby pójść na stanowisko partnera do spraw rozwoju franczyzy. 

 

[00:05:46] KD: I co tam robiłeś? 

 

[00:05:49] IH: Znaczy ja to odbieram jako rekrutacje, jako sprzedaż i jak działania marketingowe. Czyli na tych trzech płaszczyznach pracowałem. Tak więc jako pierwszy kontakt z potencjalnym kandydatem to był mój. Tak więc ja musiałem mu przedstawić warunki współpracy. Jak wygląda w ogóle ten biznes? Sam model franczyzowy i biznesowy. I właśnie zweryfikować, czy po prostu pasujemy my dla niego nasz model, a kandydat dla nas jako przyszłych franczyzobiorców. 

 

[00:06:25] KD: Czy udawało Ci się też zatrudniać, czy rekomendować do pracy Ukraińców? 

 

[00:06:33] IH: Tak, ze względu na to, że jako partner do spraw rozwoju ja byłem pierwszym takim. 

 

[00:06:41] KD: Kontakcie. 

 

[00:06:42] IH: Kontaktem, pracownikiem z obcokrajowcem, bo do tej pory nie było w rekrutacji tak zwanej obcokrajowców, ja byłem pierwszy. Do tego jeszcze dochodziło moje doświadczenie jako kasjera, więc wiedziałam o Żabce i o pracy na sklepie. I do tego mogę to właśnie przedstawiać osobom z Ukrainy przede wszystkim. 

 

[00:07:03] KD: Czyli nie tylko byłaś teoretykiem, ale też praktykiem i to chyba był Twój wielki, wielki plus. Wiem, że po drodze jeszcze gdzieś byłeś barmanem? 

 

[00:07:17] IH: Mam taką pasję. Tak. Ukończyłem kurs barmański, żeby dowiedzieć się w ogóle jak to wygląda. Ale tą pasja barmanką bym bardziej powiedział. 

 

[00:07:27] KD: I to nie praca, to raczej taka przyjemność, umiejętność miksowania drinków? 

 

[00:07:35] IH: Nawet powiem bardziej miksowania drinków to ciekawa rzecz, ale mi jako zawodowego koszykarzy, który lubię, różne sztuczki, żonglowanie itd. Zachwyciło to, co zobaczyłem na jednym z barów, kiedy pracowałem. To właśnie taka sztuka nazywa się Flair. To artystyczne przygotowanie drinków za pośrednictwem żonglerki. Tak bym powiedział żonglowania, kręcenia na palcach butelek. 

 

[00:08:04] KD: No właśnie. Jesteś wysoki. Ile masz wzrostu? 

 

[00:08:07] IH: Metr dziewięćdziesiąt pięć. 

 

[00:08:09] KD: Jesteś, jak wspomniałeś, byłym koszykarzem. Czy cały czas grasz w kosza? 

 

[00:08:14] IH: Cały czas gram od sześciu lat. Jak wziąłem piłkę do rąk, to jej nie. 

 

[00:08:20] KD: Miałeś sześć lat, jak pierwszy raz wziąłeś piłkę? 

 

[00:08:21] IH: Tak, trenowałem się zawodowo, byłem w klubie, ale jak już przyjechałem tutaj do Polski, no to odłożyłem to bardziej amatorsko i do tej pory gram. Na chwilę obecną w trzech różnych drużynach, trzech różnych amatorskich ligach w Warszawie. 

 

[00:08:35] KD: Ale już oldboyów. Czyli jeszcze nie, jeszcze nie. 

 

[00:08:38] IH: Nie, to przede mną, bo jest taka draft liga 35+. Ja mam na chwile obecną 32 lata, więc jeszcze. 

 

[00:08:48] KD: Masz chwilę do nowej gry, ale cały czas lubisz to. Kręci Cię to? Jest to Twoja przyjemność. Koszykówka? 

 

[00:08:56] IH: Ja nie mogę bez piłki. Jak mi wpadnie do głowy, że mam pójść porzucać piłkę do kosza, no to nieważne, czy śnieg, deszcz, czy jakieś inne przeszkody, to ja muszę, bo nie zasnę. 

 

[00:09:08] KD: Dowiedziałam się, że podobno super fajne filmiki wrzucasz na TikToka i też jakby tę żabkę na tym TikToku rekomendujesz. Pokazujesz różne sytuacje ze sklepu, bawisz się tym. Skąd taki pomysł? 

 

[00:09:23] IH: Bawię się. Pomysł, bo lubię to robić. Do tego jeszcze lubię żonglować i wymyślać jakieś nowe triki i sztuczki związane z koszykówką, z prowadzeniem żabki, z pasją, barmanką. Tak. No i właśnie ktoś mi kiedyś powiedział.. 

 

[00:09:38] KD: Łączysz to? 

 

[00:09:39] IH: Dokładnie tak teraz. 

 

[00:09:40] KD: Czyli żonglujesz hot dogami? 

 

[00:09:43] IH: Sosami, sosami, sosami. Żonglowałam też pizzą, pudełkami, bo założyłem się z klientem, że potrafię to zrobić. Więc tak podbijam sobie sprzedaż. Musiał kupić wszystkie trzy pizzy, którymi żonglowałem. Więc były i takie. Tak, na TikToku czasami już odzywają się osoby tak. A gdzie prowadzisz sklep? A jak to ci idzie? I tak dalej. Więc i czasami takie rozmowy się wydłużają i zapraszam do siebie na sklep. Tak więc już parę razy rozmawiałem o franczyzie dzięki właśnie tej platformie. 

 

[00:10:22] KD: Czyli no rzeczywiście jest to dobra reklama i dobry sposób na promocję, prawda? 

 

[00:10:26] IH: No i przede wszystkim, że prowadzisz biznes, poważny biznes, a tak samo możesz się bawić. 

 

[00:10:32] KD: No ja bym nie doradzała klientom, żeby od razu te hot dogi łapali w tę bułkę, ale. 

 

[00:10:38] IH: Szczerze robią to przy zamkniętym sklepie. Jeżeli ktoś by przyszedł z TikToka, a mam już stałych klientów, którzy mówią, że jednak widziałem cię na TikToku, jak podrzucasz parówki i bułki. Nie ryzykuję na razie robić to, bo na to trzeba więcej tej wprawy, żeby być pewnym, że to ci się uda. 

 

[00:10:57] KD: A jak z twoimi klientami, bo o nich wspomniałeś? Rzeczywiście masz już tych takich stałych, zaprzyjaźnionych, którzy do ciebie przychodzą. 

 

[00:11:05] IH: Tak, mimo wszystko, że ja mam taki bardziej trafikowy sklep podzielony 50% stałych klientów, 50% takich przypadkowych. Dokładnie. Aczkolwiek już jakieś grono stałych, który przychodzi i mówię słuchaj, mam zamówienia dla ciebie i tak dalej, no to ja mówię ok, to do zamówię te najważniejsze rzeczy, które kupuję na co dzień w większej ilości, bo nie wiem, na przykład rodzina do niego przyjeżdża i on musi zaopatrzyć się w to wszystko. Więc tak, mam około dziesięciu stałych klientów, z którymi na co dzień. 

 

[00:11:45] KD: Pracujesz, kontaktujesz się i dla nich też robisz pewne rzeczy, pewne ustępstwa. I to jest najważniejsze, że są ludzie, którzy ci ufają i którzy, którzy dla ciebie przychodzą też do tego. 

 

[00:11:58] IH: Relacja buduje sprzedaż też. 

 

[00:11:59] KD: Też piękne słowa. No dobrze, ale oprócz twojej kariery w tych strukturach, takich poważnych żabkowych, to jednak podjąłeś decyzję, żeby otworzyć swoją własną żabkę, czyli wziąć franczyzę? 

 

[00:12:14] IH: Podjąłem taką. 

 

[00:12:15] KD: A kiedy to było? 

 

[00:12:18] IH: W jakimś momencie po prostu mi się zachciało przejść tą samą drogę, którą przedstawiałem i przekazywałem swoim kandydatom, bo jak byłem partnerem do spraw rozwoju, byłem świadkiem, uczestnikiem ich budowania historii. Czyli bo naprawdę miałem, nie wiem, pomogłem ok. 40 kandydatom otworzyć sklepy i to była zupełnie inna personalna historia. Ja byłem uczestnikiem takiej historii jak operator dźwigu otwiera, obcokrajowiec też Igor się nazywa. Do tej pory mamy kontakt Tak kogoś. To była pierwsza praca, ktoś otwierał z rodziną. Ja byłem świadkiem tej historii i mi się zachciało po prostu też budować swoją. 

 

[00:12:58] KD: I kiedy to było? 

 

[00:13:00] IH: Otworzyłem sklep 2 lata temu, prawie w kwietniu, czyli już 23 roku. Tak, tak, jestem już. 

 

[00:13:07] KD: A jak znalazłeś lokal? 

 

[00:13:11] IH: Doświadczenie mi pomogło, bo mniej więcej rozumiałem potrzeby rejonu, więc też. Warszawa podzielona na rejony, Na rejony sprzedaży też przede wszystkim. Tak więc szukałem bezpośrednio sklep najbliżej domu. 

 

[00:13:28] KD: I masz perełkę? 

 

[00:13:29] IH: Mam perełkę. 

 

[00:13:30] KD: A gdzie to jest? 

 

[00:13:31] IH: Sklep w Warszawie na Mokotowie, ulica Puławska 38 na Mokotowie. 

 

[00:13:37] KD: Dobre miejsce, dobra dzielnica. I jak zobaczyłeś, że jest ta perełka, to co? Jest decyzja, biorę. 

 

[00:13:45] IH: Tak, była dość szybka decyzja. Ja zawsze mówiłem swoim kandydatom, że nieważne jakie tam są liczby, nieważne jaka jest okolica, zawsze jest ten myk. Ty musisz wejść na sklep i poczuć, że to twój sklep. Jeżeli poczułeś, że to jest Twój sklep, no to Ty zrobisz wszystko, żeby ten biznes się udał. Sprzedaż wzrosła i wszystko Ci pójdzie tylko do góry. No bo wiesz, że to jest Twój sklep, więc i. 

 

[00:14:15] KD: Tak poczułeś. 

 

[00:14:16] IH: Tak samo poczułem ja i od razu zebrałem. 

 

[00:14:18] KD: Duży masz ten sklep? 

 

[00:14:19] IH: Nie, nie około 60 metrów kwadratowych. 

 

[00:14:23] KD: A ilu pracowników?  

 

[00:14:25] IH: Trzech mam i radzą sobie.  

[00:14:27] KD: Wyszkoliłeś ich dobrze? 

 

[00:14:29] IH: Oczywiście, oczywiście. Ja miałem dość duże doświadczenie i przekazywałem tą wiedzę. Uczyłem, szkoliłem, pilnowałem, kontrolowałem do momentu aż mogą sobie radzić beze mnie. 

 

[00:14:41] KD: A czy też dałeś komuś taką szansę, jak tobie dała pani Agata? 

 

[00:14:46] IH: Dokładnie tak. Już mam taką. Ja zawsze się bałem. Ja mam mega dobry przykład w postaci pani Agaty jako najlepszej pracodawczyni, więc też chcę być takim przynajmniej nie gorszym. Tak więc zawsze jak są jakieś ciężkie, trudne sytuacje. Głos rozsądku, czyli Pani Agata my też konsultujemy się na bieżąco. Ona właśnie mi pomaga rozwiązać takie sytuacje i ja je rozwiązałem. I właśnie ja miałem takiego samego obcokrajowca Ukraińca Wiktora, też kierownika sklepu, który też otworzył i około pół roku już prowadzi swój własny sklep. 

 

[00:15:24] KD: Czyli też dałeś, dałeś mu szansę, tak jak Ty ją dostałeś kiedyś? 

 

[00:15:30] IH: Dokładnie tak. 

 

[00:15:31] KD: Historia kołem się toczy. 

 

[00:15:33] IH: Nieco mocniej go męczyłem, nie ukrywam, bo on miał taki kurs skrócony. Jeżeli mi na to poszło 4 lata, no to ja go wyszkoliłem za rok, więc musiał więcej popracować nad tym, żeby właśnie osiągnąć ten sukces i otworzyć swój własny. 

 

[00:15:52] KD: Jakie są Twoim zdaniem korzyści z tego, że masz ten sklep, że masz tę franczyzę, że możesz też swoim czasem bardziej.. decydować o tym, co robisz w danym czasie? 

 

[00:16:08] IH: Przede wszystkim jak kiedyś miała żabka hasło: Uwolnij swój czas. Uwolniłam swój. Już nie jestem w grafiku. Mogę operować tym grafikiem, tak? Być w grafiku, nie być w grafiku, żeby poświęcić się na swoje inne pasje i hobby. Ale do tego jeszcze to pewność i bezpieczeństwo tego biznesu. Ja zawsze mam stabilny dochód, którego mi wystarcza i taka nazwijmy to niezależność. Jestem sam sobie szefem, więc to takie dwie największe. 

 

[00:16:45] KD: To są ważne rzeczy. Igor a co mógłbyś powiedzieć osobie, która zastanawia się nad franczyzą Żabki? Co Ci sprawiło największą trudność? Zrobienie hot dogów na początku. 

 

[00:17:01] IH: Na początku, tak jak wchodziłem ja. Ja miałem duże doświadczenie do prowadzenia sklepu, do wszystkiego. 

 

[00:17:11] KD: To wszystko już robiłeś. 

 

[00:17:11] IH: Od każdej strony byłem przygotowany. Aczkolwiek nie da się przygotować do końca, do budowania zespołu. To wszystko zależy od Ciebie i to tu i teraz. Na miejscu już otworzyłeś sklep, więc musisz dobrać sobie zespół, zbudować jego, żeby wszystko pasowało Tobie i pasowało wszystko im. Ta sama atmosfera, taka koszykarska, drużynowa. Ona ma być obecna i na sklepie i to było najtrudniejsze, ale też poradziliśmy z tym razem z zespołem. Oczywiście wszystko zbudowaliśmy i teraz właśnie jak ja kiedyś nie chciałem odchodzić od swojego pracodawcy, to teraz też moi pracownicy nie chcą odchodzić ode mnie. 

 

[00:17:50] KD: To chyba największa nagroda, prawda? Jeżeli się uda taki zespół zbudować? 

 

[00:17:54] IH: Dokładnie tak. To jest to. Największą satysfakcję mam od tego, że właśnie zbudowałem ten zespół i nieraz tak jak przychodzę ja, mam mecze przeważnie w sobotę, to przychodzę na niedzielę sobie pracować i nagle mi wpada pracowniczka, która mieszka obok sklepu i przynosi mi rosół. I jestem tak dumny z tego, że ktoś się zaopiekował mną. I to właśnie jednak chyba robię wszystko dobrze. 

 

[00:18:24] KD: Piękne słowa. Czy sport, który uprawiasz, jak mówisz, od szóstego roku życia, pomógł Ci w podejmowaniu decyzji? Wstawaniu, kiedy się upada? No bo ja też jestem byłym sportowcem i powiem Ci szczerze, że ja z kolei siatkówka, więc trochę inna, ale też zespołowa gra. Czy to pomaga w tworzeniu zespołu i czy pomaga w takim podnoszeniu się po porażkach? Mnie zawsze pomagało. 

 

[00:18:52] IH: Zdecydowanie tak. Każdy zespołowy sport buduje dyscyplinę i w Tobie takiego drużynowego gracza. I oczywiście są jakieś wyjątki, którzy na przykład grają i piłkę u niego nie chodzi po drużynie. 

 

[00:19:06] KD: Wtedy drużyna nie wygrywa. 

 

[00:19:09] IH: W większości przypadków. Więc jak grasz zespołowo, to na pewno ci się uda. Jak nie grasz, no to jednak będą problemy. Tak więc na pewno i wstawanie, podnoszenie się z kolan, zebrać się, bo przegrywasz w trzeciej kwarcie, czwartej kwarcie przegrywasz już mecz, brakuje tam 10 punktów, ale się zbieracie drużyną i wygrywacie ten mecz? No to właśnie. 

 

[00:19:34] KD: To jest ta umiejętność ze sportu. Da się przenieść to na biznes. 

 

[00:19:38] IH: I to się przenosi, zawsze przenosi się w takim typu biznesie. No to ciężko. Jak nie masz takiego zaplecza drużynowego, no to musisz go sam zbudować. A ja mam to od szóstego roku życia ćwiczone, więc mnie trochę łatwiej. 

 

[00:19:53] KD: Igor, ty jesteś już 10 lat w Polsce, właściwie czujesz się trochę jak Polak? No nie, jesteś Ukraińcem. Oczywiście. To jest twój dom, twoja ojczyzna. Ja to absolutnie rozumiem, ale zostaniesz. Zostaniesz już chyba tu z nami? 

 

[00:20:12] IH: Już jestem w trakcie robienia obywatelstwa. Zostanę i raczej zostanę tylko w Warszawie. 

 

[00:20:18] KD: Warszawa jednak. 

 

[00:20:19] IH: Tak nazywam siebie warszawiakiem. Z Mokotowa. 

 

[00:20:22] KD: Tak, z Mokotowa. Czy zwiedziłeś trochę Polskę przez te 10 lat? 

 

[00:20:30] IH: Miałem okazję. Tak, byłem w Trójmieście, w tym w Gdańsku, w Gdyni, w Sopocie byłem jako partner do spraw rozwoju. Też odwiedziłem małe miejscowości. We Wrocławiu byłem, w Poznaniu też oczywiście zresztą często bywam, więc trochę odwiedziłem. 

 

[00:20:50] KD: A gdzie Ci się najbardziej poza Warszawą podobało? 

 

[00:20:55] IH: Gdynia. 

 

[00:20:56] KD: Nie myślałeś o tym, żeby tam coś otworzyć? 

 

[00:20:59] IH: Właśnie o tym kiedyś myślałem. Nie wiem. Z pół roku temu byłem w Gdyni i tak się zakochałem. To też dodatkowo takie sentymenty do morza, bo wyrosłem nad morzem. Jestem z Odessy pochodzę, więc zastanawiałem się nad tym. Najszybciej by było znaleźć kandydata na swoją perełkę. Oddać komu, komu mogę zaufać. 

 

[00:21:21] KD: Perełka to perełka. 

 

[00:21:23] KD: To się nie zostawia tak. 

 

[00:21:24] IH: To byłaby ciężka decyzja. Ale jeżeli zdecydowałeś się na przeprowadzkę do Gdyni no to muszę szukać już perełki tam. 

 

[00:21:32] KD: Więc życzę Ci powodzenia, żeby Ci się tę perełkę udało zdobyć i znaleźć. I rzeczywiście ten oddech morza poczuć na sobie. 

 

[00:21:45] IH: Bardzo dziękuję. Na razie jeszcze zostanę przy tym, że chcę zbudować na Mokotowie swoją przyszłość, zawiązać, ale tak jak mówię, lepiej zawsze mieć jakieś opcje i marzenia.  

 

[00:22:00] KD: Igor ja myślę, że ty przeszedłeś bardzo długą drogę, no bo to była długa 10 lat, długa droga. Przyjeżdżasz do obcego kraju, nie mówisz w tym języku, a osiągnąłeś naprawdę bardzo, bardzo dużo, bo nie dość, że skończyłeś studia, założyłeś biznes, prowadzisz biznes, który daje ci satysfakcję. Przeszedłeś przez parę miejsc, w których się uczyłeś i chciałeś się uczyć. Także tylko można Cię pochwalić i powiedzieć, że świetnie sobie poradziłeś. Lubisz jak Cię chwalą? 

 

[00:22:38] IH: Trochę jest niezręcznie. 

 

[00:22:41] KD: Ja Cię rozumiem. 

 

[00:22:42] IH: Nikt nie powie, że nie lubię, że go chwalą, jeżeli faktycznie jest za co prawda, więc jeżeli chwalą i jest za co, no to fajnie. 

 

[00:22:52] KD: Przyjemnie jest przyjemnie, ale myślę, że wiele osób patrzy na ciebie. Temu się udało. Zrobił coś, prawda? Ale nie patrz na to ile w to włożyłeś pracy. 

 

[00:23:03] IH: Nikt niestety nie widzi ile tej pracy się wkłada. I tak samo właśnie mój kierownik Wiktor, którego ja męczyłem, ale męczyłem specjalnie, bo wiedziałem, że potrafię być franczyzobiorcą i przejdzie przez tą samą drogę jak ja. Ale jak on otworzył ten sklep i powiedział a ty jeszcze tyle robiłeś, tyle pracy, której on nie widział, kiedy był kierownikiem sklepu. No tak kolego, jeszcze trochę jesteś tego zaplecza franczyzobiorcy. 

 

[00:23:32] KD: Tak, ja myślę, że widzimy efekty, a nie widzimy pracy, którą się żeby mieć efekty wkłada. A Tobie to wszystko nie przyszło tak łatwo. Ale przyszło. Bo jeżeli włożymy pracę, jeżeli się staramy, jeżeli mamy cel i ten cel osiągamy, to jest chyba największa satysfakcja. 

 

[00:23:52] IH: Dokładnie tak. Trzeba przede wszystkim chcieć coś zmienić w życiu. 

 

[00:23:58] KD: No i pracować. Dziękuję Ci za rozmowę. 

 

[00:24:01] IH: Bardzo dziękuję również. Podrzucam parówkę. Ona Robię dwa obroty i wpada do bułki bezpośrednio. Tak. 

 

[00:24:10] KD: Udało ci się czy oszukujesz? 

 

[00:24:12] IH: Jestem dumny z tego. Tak, dwa razy trafiłem raz na kamerę. O tak, było tak. 

 

#Przedsiębiorczość #Żabka #HistoriaSukcesu #Przedsiębiorca #Franczyzobiorca #RozwójBiznesu #PasjaIDeterminacja #franczyzazabki #wsparcierodziny #franczyzawpolsce #dyrektorsprzedaży #wsparcie #społeczność #strategiabiznesowa #odpowiedzialnośćwbiznesie #DobrzeMiećŻabkę! #rozmowyKatarzynyDowbor #ukrainiecwPolsce #biznesdlaobcokrajowców #marzeniaoGdyni


    Potrzebujesz pomocy w utworzeniu zgłoszenia?
    Zadzwoń do nas lub skorzystaj z czatu!