#DobrzeMieć bezpieczny start| #DobrzeMieć determinacie w spełnianiu marzeń- opowiada Natalia Kosiada🛣️

W tym odcinku poznajemy historię Żanety Kisiel z Lublina - młodej mamy, która udowadnia, że można pogodzić prowadzenie biznesu z macierzyństwem i rozwojem osobistym.

Odcinek 18| #DobrzeMieć Żabkę!

Usiądź wygodnie z filiżanką kawy ☕ i posłuchaj rozmowy 🎧.  

Następny odcinek rozmów #DobrzeMieć Żabkę! to historia, która pokazuje, że wiek to tylko liczba! Natalia Kosiada z Łodzi ma zaledwie 19 lat, a już prowadzi własną Żabkę i planuje karierę w strukturach sieci. 

👉 Jak wygląda biznes z perspektywy 19-latki?  

👉 Dlaczego „Bezpieczny Start” jest kluczowy nawet dla doświadczonych?  

👉 Jak zarządzać pracownikami będąc od nich znacznie młodszą?  

👉 Co daje franczyza twarda generacji Z?  

 👉 Dlaczego perfekcjonizm może być atutem w biznesie?  

To fascynująca opowieść o tym, jak generacja Z podchodzi do biznesu – cenią gotowe rozwiązania, ale potrafią ciężko pracować na swój sukces. 🎯 

To 18. z 25 odcinków.🔔 Subskrybuj nasz kanał, aby poznać je wszystkie! 📅 Co środę kolejny odcinek. 

#Podcast #GeneracjaZ #Żabka #MłodyPrzedsiębiorca #BezpiecznyStart #NataliaKosiada #KatarzynaDowbor#Łódź

Każdy odcinek to inna historia, poznaj je wszystkie!  

🌐 Odwiedzaj regularnie naszą stronę, aby być na bieżąco z nadchodzącymi odcinkami i czerpać wiedzę od przedsiębiorców, którzy odważnie zmieniają swoje życie❤️

Transkrypcja

[00:00:01] KD: Czy łatwo być młodym przedsiębiorcą? Czy mimo braku doświadczenia uda się zarządzać zespołem? Jak to zrobić? O tym właśnie będziemy rozmawiać przy kawie. Ja już swoją mam, a Wy? Dobrze mieć wsparcie. Więc oglądajcie i słuchajcie. Zapraszam serdecznie. Katarzyna Dowbor. 

 

[00:00:41] NK: Cześć, jestem Natalia Kosiada. Jestem franczyzobiorczynią z Łodzi. Podekscytowana 19. Troszeczkę. Zaczynamy. 

 

[00:00:52] KD: Dobrze mieć bezpieczny start. Natalia ma 19 lat i już jest szefową. Jakie to uczucie? 

 

[00:01:02] NK: Dziwne. 

 

[00:01:03] KD: Co to znaczy dziwne? 

 

[00:01:05] NK: No bo ze względu na to, że jestem młoda cały czas, nigdy nie poczułam czegoś takiej władzy większej. Zawsze ktoś miał tą władzę nade mną. Więc zdecydowanie dziwnie jest być teraz w tej roli. 

 

[00:01:20] KD: Lepiej czy gorzej? Jak to oceniasz? 

 

[00:01:24] NK: Nie jestem w stanie chyba stwierdzić. 

 

[00:01:27] KD: Poczekajmy jeszcze. Natalko, Twoja przygoda z Żabką zaczęła się jakiś czas temu. Pracowałaś w tej Żabce razem ze swoją mamą? 

 

[00:01:38] NK: Tak. 

 

[00:01:39] KD: I stwierdziliście, że chcecie jednak swoją. 

 

[00:01:41] NK: Tak, tak tak tak było. 

 

[00:01:44] KD: Nie mogłaś zacząć od razu, bo byłaś jeszcze za młoda, miałaś 18 lat, poczekałaś 19 i… 

 

[00:01:52] NK: W dniu moich urodzin pierwszą osobą, która do mnie zadzwoniła była Pani z Żabki. Umówić się ze mną na wizytę. 

 

[00:02:02] KD: I co powiedziała? 

 

[00:02:04] NK: Zaprosiła mnie do biura. Umówiłyśmy się na daną godzinę. Ja akurat bardzo blisko biura mieszkam. Spacerkiem sobie przeszłam. Bardzo ładny, słoneczny dzień był. Przyszłam na rozmowę. Ja tą rozmowę już wcześniej odbyłam, bo to była ta rozmowa, po której pierwszy raz mnie nie przyjęli. Nie przeszłam tej weryfikacji. 

 

[00:02:23] KD: Nie przeszłaś, bo byłaś za młoda? 

 

[00:02:25] NK: Za młoda, tak. Zostałam zaproszona po raz drugi. Odbyła się ta rozmowa i poszłyśmy dalej. Przeszłam weryfikację, tym razem pozytywnie, więc dalej była rozmowa z panią menadżerką. Po tej rozmowie miałam się dowiedzieć, czy ja będę miała tą żabkę, czy nie będę miała tej żabki. Tak więc ruszyłyśmy dalej. 

 

[00:02:47] KD: Mhm. A co to znaczy dalej? 

 

[00:02:51] NK: Dalej, czyli na szkolenia. 

 

[00:02:54] KD: Szkolenia i dopiero potem mogłaś wybrać sobie miejsce, gdzie będziesz pracować? 

 

[00:02:59] NK: Tak, dokładnie. Doszłyśmy do wniosku, że będę przechodziła przez to szkolenie Bezpieczny Start. Z początku się zastanawiałam po co mi to? Pracowałam już jakiś czas w Żabce, więc wiem, jak to jest pracować w Żabce. To w zasadzie nie potrzebuję tego bezpiecznego startu, ponieważ bezpieczny start jest to takie 10 dni pracowania na sklepie jako sprzedawca, czyli przyjmuję dostawy, wykładam towar. Takie najnormalniejsze rzeczy, jakie się robi na sklepie. Podstawowe jako pracownik uważałam, że nie jest mi to do niczego potrzebne, ale mówię pójdę, zobaczę. No i absolutnie zmieniłam swoje myślenie na ten temat, ponieważ okazało się, że rzeczy, których ja byłam nauczona, to niekoniecznie były rzeczy. 

 

[00:03:57] KD: Dobre. 

 

[00:03:58] NK: Dobre albo takie jak powinny być. Nie wyglądało to tak jak powinno być. No bo wiadomo, każdy ma swoje przyzwyczajenia, tak? Co robi, jak robi i kiedy. A tutaj nauczyłam się faktycznie. Dowiedziałam się jak niektórych rzeczy byłam źle nauczona, niektórych nie byłam w ogóle nauczona, nie wiedziałam. Także zdecydowanie mi to pomogło wiedzieć jak to się robi. Faktycznie nie popełniać czyichś błędów przy prowadzeniu sklepu. 

 

[00:04:29] KD: No i prowadzenie sklepu. Dostałaś ten sklep musiałaś sobie znaleźć personel, prawda? Czyli mama Ci pomaga? 

 

[00:04:36] NK: Bardzo mi mama pomaga. Wspiera mnie od samego początku. Tutaj razem w zasadzie prowadzimy tę żabkę. Także no wsparcie mam ogromne i od mamy zresztą też od taty z zagranicy co prawda, ale wspiera mnie niesamowicie. Także tutaj bardzo rodzinny interes. 

 

[00:04:55] KD: No i to często się o tym mówi, ale postanowiłaś, że będziesz się tym zajmowała. To w twoim wieku to jest rzadkość, bo młodzi ludzie raczej, bo to jest bardzo ciężka praca i trzeba naprawdę poświęcić się temu. Nie myślałaś o tym, żeby pójść na studia, żeby się dalej rozwijać? 

 

[00:05:14] NK: Oczywiście, że myślałam. Zdecydowanie. Zresztą chodzę zaocznie do szkoły policealnej co prawda nie są to studia, ale chodzę sobie, żeby coś mieć dla siebie. 

 

[00:05:26] KD: Żeby jeszcze wiedzę jakąś mieć? 

 

[00:05:27] NK: Ja stawiam na rozwój. Ja się chcę rozwijać bardzo. Z każdej sytuacji z jakiej mogę coś wyciągnąć, wyciągam to na sto procent. Staram się przynajmniej, robię dużo. Na studia myślę, że pójdę. Bardzo chcę w swoim czasie. Uważam, że teraz nawet jakbym nie otwierała sklepu, to raczej bym na nie nie poszła. Nie jest to dla mnie taki psychicznie moment. 

 

[00:05:51] KD: Czyli jakby nie byłaś jeszcze gotowa. Trzeba dojrzeć do tego. 

 

[00:05:54] NK: Dokładnie. Troszeczkę śmiesznie to brzmi, bo mam działalność gospodarczą, a twierdzę, że nie dojrzałam do studiów. Ale tak się właśnie czuję, że poprowadzić sklep jestem w stanie. Ale studia jeszcze nie. 

 

[00:06:09] KD: Jeszcze troszkę. Powiedz mi Natalio ważną rzecz, bo Ty jesteś 19latką, a masz pracowników, którzy są od Ciebie sporo starsi. Podejrzewam, że niektórzy dwa razy albo i trzy. Jak oni reagują na to, że Ty im coś narzucasz, że mówisz, że Ty wiesz lepiej? No bo jesteś po przeszkoleniu i wiesz jak to wygląda. 

 

[00:06:30] NK: Ja się staram nie narzucać, tylko podejść i powiedzieć: Hej, następnym razem zrób to proszę w inny sposób. Nie podoba mi się to. Nie, nie jestem raczej taka, że nie rób, nie dotykaj. Albo zrób inaczej. Tylko staram się delikatnie zwrócić uwagę, bo też nie chcę wywołać u nikogo negatywnych emocji. Zwłaszcza ja sobie zdaję sprawę z tego, że to jest dziwne dla wszystkich, że jestem, załóżmy, o 20 lat młodsza od swojej pracowniczki. Tak więc tutaj też nie chcę dawać takiego poczucia, żeby ta pracowniczka się źle poczuła. Z tym, że młodsza i jeszcze niemiła, nieuprzejma. Staram się wszystko bardzo miło rozwiązywać po prostu. 

 

[00:07:14] KD: A jak sobie radzisz? No trzeba pracowników rozliczyć, zapłacić zusy, zapłacić podatki i tak dalej. Jak sobie z tym radzisz? No, to jest taka wyższa matematyka. 

 

[00:07:24] NK: Bardzo mi mama pomaga. 

 

[00:07:26] KD: No to dobrze. 

 

[00:07:27] NK: Moja mama przez dziesięć lat prowadziła biuro rachunkowe. 

 

[00:07:30] KD: Także tutaj jest prościej. 

 

[00:07:34] NK: Zdecydowanie. 

 

[00:07:36] KD: Natalio, co Ci dał ten bezpieczny start i czy polecasz tego typu rozwiązanie dla osób, które chciałyby spróbować prowadzić Żabkę? 

 

[00:07:45] NK: Zdecydowanie polecam wszystkim. Czy jak już ktoś wcześniej w Żabce pracował czy nie pracował. Zdecydowanie polecam wszystkim, bo można zajrzeć od zaplecza jak to wygląda? Patrzy na swojego szkoleniowca i widzę, jak powinien wyglądać szef. Jak ja powinnam się zachowywać w momencie, w którym już tą żabkę będę miała. Ja wzięłam kobitkę, która wspaniale mnie szkoliła i jestem bardzo zadowolona i do tej pory ze sobą rozmawiamy. Także i jej zachowania z bycia szefem przejęłam na siebie. Także wzięłam sobie wzór bardzo dobry, uważam wzór nie z moich byłych pracodawców, tylko właśnie z niej i jestem bardzo zadowolona z tego jak to wygląda. 

 

[00:08:38] KD: Czyli powielasz te jej zachowania? Uważasz, że ona dobrze traktowała swoich pracowników? 

 

[00:08:43] NK: Tak. 

 

[00:08:43] KD: Bardzo dobrze. Czyli jest to program, o który warto walczyć i warto spróbować. 

 

[00:08:49] NK: Tak, zdecydowanie. 

 

[00:08:50] KD: Natalka, ja wiem, że kochasz zwierzęta. 

 

[00:08:54] NK: Tak. 

 

[00:08:54] KD: Jak ma twój pies na imię? 

 

[00:08:56] NK: Lucy. 

 

[00:08:56] KD: Lucy to jest dziewczynka. 

 

[00:08:58] NK: Tak, to jest dziewczynka. Lucy to jest skrót, bo jej pełne imię to jest Lukrecja. Bo jest cała czarna Lukrecja. 

 

[00:09:06] KD: Piękne? 

 

[00:09:07] NK: Tak. Także. No w skrócie Lucy. Kocham ją. O Boże, jaki świetny piesek! 

 

[00:09:13] KD: No i słyszałam, że w twojej Żabce wszystkie pieski mają dobrze? 

 

[00:09:18] NK: Wszystkie zwierzątka. Ktoś może przyjść z wężem z myszką jak ktoś chce. Ja wygłaskam wszystko hahaha. Zawsze mamy smaczki, przygotowane smaczki dla psiaków. 

 

[00:09:29] KD: Tak i można wejść z pieskiem? 

 

[00:09:31] NK: Można wejść z pieskiem zdecydowanie. Wręcz jak ktoś zostawia psa przed sklepem to ja zwracam uwagę, ale proszę wyjść z pieskiem. 

 

[00:09:39] KD: Nie ma problemu. Ja się z Tobą absolutnie zgadzam. Jestem po Twojej stronie, bo uważam, że dużo więcej jakby niszczą ludzi niż zwierzęta. Zwłaszcza te dobrze wychowane zwierzęta fantastycznie sobie w takich miejscach radzą. Ja się bardzo cieszę, że ty tak, tak, pozwalasz na to. Natomiast słyszałam, że podobno w Twojej Żabce jest idealnie czysto. 

 

[00:10:04] NK: Myślę, że tak. 

 

[00:10:05] KD: Jesteś perfekcjonistką? 

 

[00:10:07] NK: Jestem zdecydowanie. Chociaż uważam, że moja mama jest jeszcze większą. Także na spokojnie jest u nas czysto na sklepie. Uwielbiam robić porządki. To jest coś, co sprawia mi ogromną przyjemność. Mój ulubiony moment to jest jak mogę sobie wejść na magazyn i poukładać rzeczy na półkach. To mnie bardzo uspokaja, bardzo mnie to wyciszy. Nawet mam grę na telefonie, gdzie układam sobie rzeczy na półkach. 

 

[00:10:34] KD: Uczysz swoich pracowników tego, że to wszystko musi być poukładane?Oni wiedzą, że szefowa to ma takiego, jak to mówią, bzika, że musi mieć poukładane? 

 

[00:10:46] NK: Musi być poukładane. I to są konkretne wytyczne, bo jak się układa towar na sklep, to musi być nowszy towar z tyłu, żeby wypychać daty na przód, żeby nie dopychać, bo później się to kończy w taki sposób, że się terminują rzeczy na końcu półki. Także układamy, dużo układamy. Ja bardzo lubię układać szuflady, w szafkach. Wszędzie musi być ułożone. 

 

[00:11:13] KD: Czyli to jest taka najbardziej uporządkowana żabka w Polsce. Jak tak układasz. Jaka Ty jesteś Natalio, jakie masz pasje, marzenia? 

 

[00:11:25] NK: No ja jestem bardzo artystyczną duszą. Lubię tworzyć szerokie pojęcie tworzenia. Lubię lepić z gliny i szydełkować i paznokcie robić. Zresztą chodzę na kierunek kosmetyczny. Swojego czasu też tatuażami się zajmowałam. Także tworzenie bardzo szeroko pojęte. Uwielbiam chwytać się nowych rzeczy, które mogę zrobić. 

 

[00:11:53] KD: Czyli tę żabkę też tworzysz po swojemu? 

 

[00:11:57] NK: Po swojemu, na tyle ile mogę. Ale tak. Jest od serca jest. Jestem ja włożona w ten sklep bardzo mocno to widać. Także zdecydowanie jest taka przyjemna rodzinna atmosfera, żeby wszyscy czuli się swobodnie. 

 

[00:12:12] KD: Myślisz, że to jest dobry kierunek, że właśnie o to chodzi, żeby te żabki były takie? Czy jakby Ci, którzy przychodzą do was klienci, odczuwają to, że jest ta atmosfera rodzinna? 

 

[00:12:22] NK: Tak, tak, tak, zdecydowanie. Zwłaszcza jak jest taki moment, gdzie razem z mamą jesteśmy na sklepie, to klienci po prostu chodzą po sklepie i się z nas śmieją. Jak rozmawiamy, gdzieś tam żartujemy sobie, coś robimy. Klienci uwielbiają nas. Jak tak sobie rozmawiamy, lubią nas słuchać. 

 

[00:12:44] KD: Mhm. A czy masz takich klientów, których zapamiętujesz? Oni zawsze do Ciebie przychodzą, że to są tacy twoi stali klienci? 

 

[00:12:54] NK: Tak. 

 

[00:12:55] KD: A opowiedz o kilku. Kogo tak bardzo lubisz? 

 

[00:13:01] NK: Mam takiego jednego pana, który zawsze ma takie przyciemnione okularki i właśnie gdzieś tam sytuacyjnie też z mamą się poznaliśmy. No i do tej pory przychodzi codziennie i zawsze się śmiejemy, zawsze jakiś żarcik, jakiś inside joke nasz powstał. Także ostatnio klientka się przyszła ze mną pożegnać, bo przychodziła też codziennie po stałe zakupy. I tak sobie rozmawiałyśmy, rozmawiałyśmy i ostatnio mówiła no ja może, może wyjadę za granice, może wyjadę. I ostatnio przyszła i się pożegnała ze mną – wyjeżdżam. Jeszcze cię odwiedza, ale nie wiem kiedy. Także bardzo miło. 

 

[00:13:45] KD: To bardzo miłe. Wiesz, że mogła jakby wyjechać już, a jednak chciała powiedzieć Wam o tym i się z wami pożegnać. To bardzo miłe i to świadczy o tym, że jednak ta atmosfera i to miejsce to jest bardzo ważne. Powiedz mi, jakie masz plany na przyszłość, bo o tych studiach już rozmawiałyśmy, że to się pewnie wydarzy za jakiś czas, jak dojrzejesz, ale związane ze sklepem? 

 

[00:14:13] NK: Ja mam ogromne plany co do swojej przyszłości. Jeszcze nie są one w stu procentach ukierunkowane. Wiem, że chcę. Wymagam od siebie dużo i chcę osiągnąć dużo w życiu dla siebie. Tak polubiłam tą moją kobitkę, która mnie szkoliła i Dagmarę, że też bym chciała w zasadzie szkolić. Ja od dziecka chciałam być nauczycielem w ogóle bardzo, bardzo i zawsze gdzieś tam się z dziewczynkami bawiłyśmy w nauczyciela. Ja byłam nauczycielką, także zawsze o tym marzyłam. Więc myślę, że to też może być taka szansa dla mnie się wykazać, sprawdzić. 

 

[00:14:54] KD: Czyli ty planujesz, że ty jakby w Żabce będziesz kolejne progi przechodziła, będziesz kolejne superbohaterem, zostaniesz i tak dalej, i tak dalej. Czyli jakby ta kariera twoja jednak z tą żabką ma być związana, tak? 

 

[00:15:09] NK: Tak jak się chcę piąć Do góry. Jak najbardziej. 

 

[00:15:13] KD: A takie długofalowe marzenia, Coś o czym marzysz? 

 

[00:15:18] NK: Takie marzenia w dalekiej, dalekiej przyszłości? Nie wiem. Ja się skupiam na tym co jest teraz. Na tym, żeby teraz iść do przodu, sukcesywnie poszerzać swoje horyzonty. 

 

[00:15:31] KD: Ale w Żabce? Ale chcesz robić karierę w Żabce? 

 

[00:15:33] NK: Tak. 

 

[00:15:34] KD: Pracowałaś też i w fabryce. Zaopiekujesz się starszą osobą? Czyli znasz pracę. Wiesz, na czym ta praca polega? 

 

[00:15:43] NK: Wiem, co to jest praca na etacie i widzę różnicę pomiędzy tym a pomiędzy prowadzeniem swojego biznesu. Jest duża różnica. 

 

[00:15:52] KD: Żabka jednak daje pewność. Daje lokal, daje całe, całe urządzenie tego lokalu. I daje Ci pewność, że ten biznes pójdzie. 

 

[00:16:03] NK: Tak. Plan zabezpieczenia. Wszystkie właśnie takie zapewnienia, dzięki którym ja się czuję dobrze, pewnie. Nie czuję, nie mam poczucia niepewności prowadząc żabkę. Ja wiem, że to pójdzie. Mogą być gorsze dni, ale ja wiem, że to pójdzie. 

 

[00:16:23] KD: A powiedz mi, czego dowiedziałaś się o sobie po tych paru miesiącach, kiedy zaczęłaś prowadzić tę żabkę? Które cechy, które masz? Ci się przydają, a które nie? 

 

[00:16:38] NK: Bardzo szybko w zasadzie nauczyłam się nie być taka wrażliwa. Także wyciągnęła to ze mnie taką moją twardszą stronę. Za co też jestem wdzięczna, bo myślę, że jest to coś, dzięki czemu poradzę sobie w wielu sytuacjach życiowych. 

 

[00:16:54] KD: A do czego Ci ta twardość potrzebna? Do zarządzania ludźmi czy do pilnowania finansów? Do czego? 

 

[00:17:02] NK: Do wszystkiego. Bo tutaj trzeba myśleć o wszystkim. Dbać o wszystko z każdej perspektywy, o sklep, wizualnie zaopatrzyć go trzeba. Trzeba opłacić właśnie te rzeczy, które trzeba opłacić. I trzeba o tym wszystkim myśleć w jednym momencie. Także to bywa ciężkie, ale myślę, że warto. 

 

[00:17:27] KD: A żeby otworzyć żabkę trzeba mieć dużo pieniędzy? 

 

[00:17:30] NK: Nie trzeba. 

 

[00:17:33] KD: Czyli spokojnie, trochę rodzice pomogli czy nie? 

 

[00:17:37] NK: Nie, nie trzeba tutaj finansowo jakoś bardzo. Myślę, że były momenty, gdzie prosiłam o pomoc, ale tak to nie ma dużego wkładu własnego w otwarcia. 

 

[00:17:51] KD: Czyli jakby ma się tę franczyzę, ale nie trzeba ogromnych pieniędzy wkładać. Gdybyś chciała prowadzić swój firmę, to musiałabyś jednak. 

 

[00:18:02] NK: Włożyć. 

 

[00:18:03] KD: Włożyć, znaleźć lokal, na przykład sklep. Gdybyś chciała otworzyć sama. 

 

[00:18:08] NK: Musiałabyś zdecydowanie większe koszta, bo musiałabym ten lokal przygotować, zakupić wszystkie meble potrzebne. 

 

[00:18:15] KD: A tu masz gotowe? 

 

[00:18:18] NK: Tak. Tutaj mam wszystko gotowe blaty, lodówki, nawet magazyn. Na magazynie są już gotowe półki, jest mroźnia, wszystko jest zrobione zgodnie z przepisami BHP, także też się nie martwię o na przykład sanepid pod tym względem, bo to jest wszystko zrobione tak, jak powinno być zrobione. A jakbym miała otwierać sama, to myślę, że bym nie dała rady od zera. 

 

[00:18:43] KD: Właśnie, bo to jest koszty ogromne i tak dalej, i tak dalej. Czyli polecasz młodym ludziom taki biznes? 

 

[00:18:53] NK: Myślę, że tak. To zależy od człowieka, bo nie każdemu bym to zdecydowanie poleciła, bo ludzie są wszyscy inni. Ale jak ktoś jest ciekawy, ktoś chce spróbować, to ja bym w to szła. 

 

[00:19:06] KD: Mhm. Ale jakie cechy trzeba mieć, żeby taki biznes otworzyć, żeby wejść w tę franczyzę? 

 

[00:19:15] NK: Na pewno trzeba umieć zarządzać. Zarządzanie to jest bardzo ważna sprawa. 

 

[00:19:19] KD: Logistyka. 

 

[00:19:20] NK: Tak. Tak. Podzielność uwagi i logistyka. Dokładnie. 

 

[00:19:27] KD: A powiedz mi, jak czasowo to wygląda? Czy ty poświęcasz Żabce dużo czasu? 

 

[00:19:34] NK: Bardzo dużo czasu poświęcam, bo. 

 

[00:19:35] KD: Chcesz czy bo musisz? 

 

[00:19:37] NK: Bo chcę. Jest to mój interes, o który dbam. Tak więc wkładam dużo siebie w ten sklep. Bardzo, bardzo mnie to cieszy, bo widzę, że ja tam jestem i jest mnie tam dużo. Ja robię też wiele innych rzeczy i zawsze wkładam siebie w to, co robię. Ale ten sklep włożyłam naprawdę bardzo dużo siebie i myślę, że jeszcze więcej nadejdzie. 

 

[00:20:03] KD: Czyli jest szansa, że będziesz naprawdę superbohaterem? 

 

[00:20:07] NK: Mam nadzieję. 

 

[00:20:08] KD: Hahaha, a wiesz dokładnie na czym to polega? Jak to ma wyglądać? Te stopnie kariery. 

 

[00:20:15] NK: To jest to zostanie tym sklepem szkoleniowym. To już jest bardzo dużo samo w sobie. No bo z kolei żeby zostać szkoleniowcem, to mnie w tym momencie już nie ma na sklepie. Tak dużo już nie mogę tyle z siebie dać, bo daje siebie ludziom, których szkolę, a nie swojemu własnemu biznesowi. Tak. Także tutaj już będą potrzebni zaufani pracownicy. Dobrzy. 

 

[00:20:38] KD: Czyli trzeba ten zespół wyedukować? Tak? 

 

[00:20:43] NK: Przygotować i bardzo dobrze właśnie wytłumaczyć, żeby tutaj wszystko było dobrze, żeby sklep bez mojej ingerencji był w stanie na stówę mieć audyt. 

 

[00:20:55] KD: Mhm. A czy Ty czujesz się zaopiekowana przez żabkę w prowadzeniu tego interesu? 

 

[00:21:00] NK: Bardzo. Tutaj jak coś się tylko pójdzie nie po mojej myśli, gdziekolwiek bym nie zadzwoniła, czy właśnie do Dagmary, czy do mojej partnerki od spraw sprzedaży, czy nawet do koleżanki po fachu, wszyscy mi odpowiedzą z uśmiechem. 

 

[00:21:16] KD: I powiedzą Ci co masz robić? 

 

[00:21:18] NK: Tak jak sobie zawsze chętnie pomoże, rzuci dobrą radą i wyciągnie pomocną dłoń. 

 

[00:21:25] KD: Czyli czujesz się zaopiekowana? A powiedz mi, czy myślisz, że te szkolenia, bo jest bardzo dużo szkoleń w Żabce, prawda? Są spotkania, szkolenia. Myślisz, że to jest potrzebne? Czy to może kogoś irytować, że ja znowu muszę na szkolenie iść? Ja znowu muszę, ja jestem sprawdzany i tak dalej. 

 

[00:21:42] NK: Znaczy myślę, że to zależy też od osoby, ale moim zdaniem te szkolenia są bardzo fajne. Wyjazdy teraz mieliśmy niedawno. Jechaliśmy do Sieradza, całą naszą całym, naszym rejonem i to było bardzo przyjemne spotkanie. Poznałam ludzi z mojego rejonu, z którymi gdzieś tam mimo wszystko, że codziennie smsuje, wymieniamy się informacji to ich nie znałam, nie wiedziałam jak wyglądają. Bardzo mili ludzie. Bardzo dobrze wspominam ten wyjazd, także myślę, że te spotkania są ważne, bo to i humoru przynosi i troszeczkę odetchnienia od właśnie tego sklepu i takiego poczucia przynależności do danej grupy. Bo ja jestem wśród swoich, jestem wśród franczyzobiorców i my wiemy, o czym rozmawiamy. 

 

[00:22:33] KD: To ważne, żeby mieć taką grupę. Ja myślę, że też wielu nowych znajomych, przyjaciół tak. Czujesz się z nimi związana? 

 

[00:22:41] NK: Tak, bardzo. 

 

[00:22:43] KD: To chyba istotne. To dla młodego człowieka to ważne, A wielu jest tak młodych ludzi jak Ty w tej grupie, którą poznałaś. Czy ty jesteś najmłodsza? 

 

[00:22:54] NK: Nie jestem najmłodsza. Równolegle ze mną otworzył się też mój kolega, kolega. Poznaliśmy się otwierając Żabkę, ale jesteśmy w tym samym wieku, także niedawno również się otworzył na naszym rejonie. Chłopak, który jest rok lub dwa lata starszy ode mnie, więc nie jestem zdecydowanie taka osamotniona tutaj. 

 

[00:23:18] KD: Czyli to pokolenie Z idzie? 

 

[00:23:20] NK: Idzie, idzie. 

 

[00:23:22] KD: Idzie i wybiera żabkę. Czy jak młodzi się spotykacie to macie inny sposób rozmawiania o tym biznesie? Czy. Czy taki sam jak ci starsi? 

 

[00:23:35] NK: No zdecydowanie mamy inny sposób. To już jest w ogóle inny język. 

 

[00:23:39] KD: No właśnie, ja tego języka jestem ciekawa. 

 

[00:23:43] NK: To jest Zdecydowanie bardziej potoczny, ale przyjemnie się rozmawia z kimś, kto jest w takiej samej sytuacji, bo moi najbliżsi przyjaciele wszyscy studiują mimo wszystko. Tak więc ja nie mam z nimi tak bardzo wspólnych tematów, jak miałam wcześniej, jak przystępowaliśmy do matury i tak dalej. Teraz troszeczkę jesteśmy na innych poziomach, a tutaj możemy sobie na spokojnie porozmawiać o życiu, o naszych problemach i rozumieć siebie nawzajem. 

 

[00:24:17] KD: A taki naj, fajniejszy moment w pracy, kiedy się czułaś wzruszona, kiedy się okazało, że naprawdę jesteś przekonana, że dobrą podjęłaś decyzję? 

 

[00:24:31] NK: No pierwszy taki moment wzruszenia to było jak otworzyłam. Już faktycznie przez kilka dni go towarowałam, sprzątałam, robiłam planogramy, układałam na półkach Ceny. Jak już to minęło, już był ten dzień otwarty, zalogowanie się na kasę. 

 

[00:24:52] KD: Odetchnęłam. Ale poczułaś, że jesteś z siebie dumna? 

 

[00:24:55] NK: Bardzo. Cały czas jestem z siebie dumna. 

 

[00:24:58] KD: Cały czas jesteś z siebie dumna. 

 

[00:24:59] NK: Trzeba być. 

 

[00:25:00] KD: Trzeba być. To prawda. Podoba mi się to Twoje podejście. Trzeba być z siebie dumnym i myślę, że. Ale też trzeba mieć trochę pokory. Oczywiście, bo ta pokora. 

 

[00:25:10] NK: Żabka uczy. 

 

[00:25:11] KD: Uczy Żabka pokory, Żabka pokory. 

 

[00:25:14] NK: Między innymi dlatego, że jest to model franczyzy twardej. Tak więc.  

 

[00:25:18] KD: Co to znaczy? 

 

[00:25:19] NK: To znaczy, że bardzo wiele rzeczy ma być zrobione zgodnie z wytycznymi. Nie mówię, że ja nie mam tutaj prawa głosu w tym, jak będzie wyglądał mój sklep i co ja będę na nim robić, w jaki sposób. Ale są konkretne rzeczy, które muszą wykonać. Muszą być zrobione, muszą być zrobione w konkretny sposób. Więc uczy to pokory. Zdecydowanie. 

 

[00:25:46] KD: Czyli z jednej strony jesteś szefową, ale z drugiej strony też masz pewne wytyczne, które muszą być zrealizowane zgodnie z tym, co ktoś, kto robił, to wie to częściej i robił tego więcej. No i ich zdaniem to jest dobre, prawda? 

 

[00:26:03] NK: Tak. 

 

[00:26:04] KD: No właśnie. I tu jest dylemat, bo wy młodzi chcielibyście po swojemu. A buntowałś się czasem? 

 

[00:26:12] NK: Żabce. 

 

[00:26:13] KD: No. 

 

[00:26:13] NK: Nie? 

 

[00:26:14] KD: Hahahahaha. Nie, ale myślę, że że chyba nie ma sensu się buntować, jeżeli ktoś już to opracował, wypracował i wiele lat to robi, prawda? 

 

[00:26:24] NK: Ja mam wszystko podane na tacy, to dlaczego ja mam w sobie jeszcze coś zmieniać i dorzucać? Generacja Z jest zupełnie innym pokoleniem, dlatego, że my już jesteśmy wychowani w erze internetu. Ja już dorastałam. To już gdzieś ten tablet czy telefon Już to było. Tak więc to jest zupełnie inne myślenie, bo my ten internet mamy od początku nie wiemy, jak wygląda życie bez internetu. 

 

[00:26:53] KD: Oj ja wiem. Hahaha. 

 

[00:26:55] NK: No i to dało bardzo dużo możliwości, oczywiście rozwojowych, edukacyjnych, ale też zabrakło troszeczkę takiej kreatywności. My jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że dużo rzeczy jest na tacy. Ja mam pytanie, ja szybko wpisuję i ja mam na nie odpowiedź od razu. Ja sobie mogę 10 minut szukać odpowiedzi takiej, jaką bym chciała usłyszeć. Także przez to, że mamy prawie wszystko zawsze podane na tacy, to ten model franczyzy twardej jest dobry dla generacji Z. Bo my nie główkujemy, nie zastanawiamy się a może ten marketing tak, a może ten plakat tu, a może zrobimy to na promocji? Nie. My to mamy gotowe. My tylko wykonujemy zadanie i to jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla wielu osób. 

 

[00:27:46] KD: No tak, w waszym wieku rzeczywiście, bo jakby tę tacę macie zawsze. No, powiem ci, że bardzo ciekawe to, co mi powiedziałaś, bo to jest też pewien kierunek dla młodych osób, które nie bardzo wiedzą, co, co robić w życiu. A nie bałaś się ryzyka, że ci nie wyjdzie? 

 

[00:28:07] NK: Nie, nie przyjmuję do świadomości tego, że mi nie wyjdzie. Jestem nastawiona na sukces i ciężko pracuję na ten sukces. 

 

[00:28:15] KD: No i myślę, że to warto to połączyć. Że z jednej strony jesteś nastawiona na sukces, ale nie czekasz, aż on Ci spadnie z góry, tylko po prostu o niego walczysz, prawda? 

 

[00:28:25] NK: Tak. 

 

[00:28:26] KD: Czyli może kiedyś, za parę lat się spotkamy i powiesz, że masz najlepszą żabkę w Polsce. 

 

[00:28:31] NK: Mam nadzieję. 

 

[00:28:32] I na to liczymy. Dobrze? Bardzo się cieszę, że Cię poznałam. Trzymam za Ciebie kciuki. No i mam nadzieję, że spełnią się te wszystkie Twoje marzenia. 

 

[00:28:43] NK: Dziękuję. 

 

[00:28:47] KD: A co pozmieniałaś w swojej Żabce? Co masz tylko ty? Inaczej na przykład zrobione. Urządzone? 

 

[00:28:56] NK: Znaczy na pewno na zapleczu, w biurze jest bardzo po mojemu. Pokupowałam bardzo. Takie urocze rzeczy muszą być różowe worki do kosza. Różowe, bo nie mogą być zwykłe. Magnesiki, serduszka zamiast jakichś takich zwykłych. Różowa podkładka pod. Wszystko jest takie różowe. Po prostu. 

 

[00:29:19] KD: Nie wyszłaś jeszcze z okresu różowego, bo dziewczynki wychodzą z tego w pewnym wieku, ale jeszcze ci zostało. To dobrze. 

 

[00:29:26] NK: Nie? Robimy taki właśnie kobiecy, dziewczęcy vibe. 

 

 

#Przedsiębiorczość #Żabka #HistoriaSukcesu #Przedsiębiorca #Franczyzobiorca #RozwójBiznesu #PasjaIDeterminacja #franczyzazabki #wsparcierodziny #franczyzawpolsce #BezpiecznyStart #wsparcie #społeczność #strategiabiznesowa #odpowiedzialnośćwbiznesie #kobiecasiła #DobrzeMiećŻabkę! #rozmowyKatarzynyDowbor #wybórfranczyzy #wychowywaniesyna #bezpieczeństwo #macierzyństwo#Łódź#pokolenieZ


    Potrzebujesz pomocy w utworzeniu zgłoszenia?
    Zadzwoń do nas lub skorzystaj z czatu!