#DobrzeMieć biznes, który łączy pokolenia- przekonają nas Iza Mąsior i Wojtek Maroszek | #DobrzeMieć wspólne pasje 😻⛷️
Odkryj fascynującą historię rodziny, dla której Żabka stała się nie tylko źródłem dochodu, ale fundamentem silniejszych więzi rodzinnych. W najnowszym odcinku podcastu Katarzyna Dowbor spotyka się z niezwykłym duetem – Izabelą Mąsior i jej 21-letnim synem Wojtkiem Maroszkiem. Tworzą prawdziwą "rodzinę żabkową".💚Ale czy tylko oni w tej rodzinie prowadzą sklep pod zielonym szyldem?
Odcinek 1| #DobrzeMieć Żabkę!
Usiądź wygodnie z filiżanką kawy ☕ i posłuchaj rozmowy 🎧.
👉Jak młody Wojtek przekonał mamę do otwarcia własnego biznesu?
👉W jaki sposób zorganizować pracę, by „układać pracę pod życie, a nie życie pod pracę”
👉Dlaczego nowoczesne technologie są kluczem do efektywnego zarządzania sklepem
👉Jak wykorzystać konkursy i programy motywacyjne Żabki do rozwoju biznesu
👉W jaki sposób wspólna pasja biznesowa może zbliżyć całą rodzinę
👉Jak wygrać voucher do biura podróży i zwiedzić wraz z mężem Madagaskar?
💡 „Żabka bardzo zmieniła nam życie” – to podsumowanie, które najlepiej oddaje transformację, jaką przeszła ta niezwykła rodzina dzięki decyzji o prowadzeniu własnego biznesu.
Ten odcinek to obowiązkowa pozycja dla wszystkich, którzy myślą o własnym biznesie lub szukają sposobu na połączenie życia zawodowego z rodzinnym.
To jedenasty z 25 odcinków.
Każdy odcinek to inna historia, poznaj je wszystkie!
📅 Co środę kolejny odcinek.
#Żabka #FranczyzaŻabka #RodzinnyBiznes #HistoriaSukcesu #PrzedsiębiorczośćRodzinna #WorkLifeBalance
Odwiedzaj regularnie naszą stronę, aby być na bieżąco z nadchodzącymi odcinkami i czerpać wiedzę od przedsiębiorców, którzy odważnie zmieniają swoje życie❤️
Transkrypcja
[00:00:00] KD: Na mojej kanapie Żabkowej z kawą. Rodzina, czyli mama z synem Izabela i Wojtek. I ciekawa jestem bardzo, czy fajnie się pracuje z mamą. Jak to zrobić, żeby nie było konfliktów? Jak to jest pracować z własnym dzieckiem?
[00:00:19] IM: Bardzo, bardzo pozytywne doświadczenie. Bardzo dobrze mi się z Wojtkiem współpracowało, Bardzo się uzupełniamy. Bardzo dużo mi pomagał spraw bardziej takich komputerowych, systemowych nowości. Także bardzo.
[00:00:37] KD: Ale kto jest szefem?
[00:00:38] IM: Czy szefem zawsze jestem ja.
[00:00:40] KD: O!
[00:00:41] IM: W domu i w pracy.
[00:00:42] KD: Kto tak naprawdę ma franczyzę i prowadzi żabkę?
[00:00:46] IM: To znaczy? Oboje mamy franczyzę, oboje prowadzimy żabkę, z tym, że ja otworzyłam się jako pierwsza. Wojciech był jako trzeci w rodzinie.
[00:00:56] KD: Trzeci, czyli kto jeszcze prowadzi żabkę?
[00:00:58] IM: Mam syna starszego od Wojtka o 3 lata i też ma żabkę. 10 miesięcy po mnie się otworzył.
[00:01:05] KD: Czyli wy jesteście w ogóle rodziną żabkową?
[00:01:08] IM: No można tak powiedzieć.
[00:01:09] KD: No właśnie Wojtek, jak się z mamą pracuje? Szczerze.
[00:01:12] WM: Szczerze dobrze z mamą się pracowało na zasadzie fajne jest to, że mieliśmy tą relację i trochę się uzupełnialiśmy. No ale to jednak mama, więc czasami były takie małe kłótnie, bo niby mama szefowa, ale jak i w domu i w pracy to też się trochę łączyło, więc było czasami burzliwie, ale generalnie współpraca mega.
[00:01:31] KD: Ale pracowałeś u mamy. Na początku uczyłeś się jakby dokładnie. Mama zawsze jednak w handlu. Czyli znała się, wiedziała. A kto jest lepszy w tych wszystkich sprawach informatyczno-komputerowych?
[00:01:45] WM: No to ja muszę przyznać, że ja.
[00:01:48] KD: No ja myślę, ja myślę. Ja tak zadałam takie retoryczne pytanie jak to się w ogóle zaczęło? Dlaczego żabka? Bo Iza, Ty wcześniej też pracowałeś w handlu, pracowałaś w sklepach, byłaś kierowniczką sklepów, ale jednak zdecydowałaś się na własną działalność gospodarczą.
[00:02:07] IM: Wszystko zaczęło się od Wojtka. Bo to Wojtek miał pierwsze doświadczenie z Żabką. Pracował w Żabce przez chyba dwa miesiące. Wojtek tak mnie namawiał. Mamo, wejdź, mamo, spróbuj, otwórzmy, ja ci pomogę. No i tak wahałam się, wahałam się, po czym faktycznie posłuchałam go. No i tak to wszystko się zaczęło. Zaczęło się od lipca. No i w październiku w sumie już miałam otwarty swój sklep.
[00:02:34] KD: Jakie twoje są wrażenia po tym czasie? Czy to była dobra decyzja?
[00:02:40] IM: No ja uważam, że bardzo dobra decyzja. Podoba mi się to, co robię. Ja się w handlu zawsze odnajdywałam, zawsze mi się to podobało. Także ja lubię swoją pracę i pewnie drugi raz weszłabym w to samo bez żadnego zastanowienia.
[00:02:54] KD: No i potem Wojtek zdecydował się. Najpierw pracował u mamy, a potem zdecydował się na własną żabkę. Musiałem trochę poczekać, bo ile ty masz, Wojtek, lat?
[00:03:04] WM: Obecnie 21. W tym roku będę miał.
[00:03:06] KD: A jak długo prowadzisz żabkę?
[00:03:08] WM: Od stycznia zeszłego roku.
[00:03:10] KD: Czyli troszkę poczekałaś, ale już mogłeś.
[00:03:13] WM: Tak, tak tak. Ja od razu chciałem ten sklep. Ja poszedłem do pracy do Żabki. Za ulicą się otworzyła nowa. Uznałem, że muszę tam pracować. I poszedłem właśnie dwa miesiące. Od razu poprosiłem, żeby tam franczyzobiorczyni poleciła. No ale finalnie się udało.
[00:03:24] KD: No i to jest najważniejsze. Macie takie osiedlowe te sklepy w środowisku, które znacie? Tam, gdzie was znają?
[00:03:35] IM: Nie. Ja mam sklep na wsi. Weszłam tam w zupełnie nowe środowisko. Nie znam tam kompletnie nikogo, ale bardzo dobrze się tam czuję. Bardzo ciepło zostałam przyjęta i bardzo pozytywnie odbieram ludzi, którzy mnie otaczają.
[00:03:51] KD: Wojtku, teraz.
[00:03:52] WM: Ty. Teraz ja. Ja generalnie mam sklep tzw. trafikowy, to jest przy drodze głównej. Jest tam część klientów, którzy są z jakiegoś tam osiedla obok, bo są domy, ale głównie są ludzie, którzy do tej pracy dojeżdżają, więc są ci stali klienci. No ale jest to na pewno inny typ klienta niż u mamy na sklepie, nie?
[00:04:07] KD: A jaki jest typ klienta u mamy?
[00:04:10] IM: To są. To są typowi mieszkańcy, którzy przychodzą na codzienne zakupy, są starsi ludzie są młodzi, ale w większości są to wszystko mieszkańcy. No chyba, że jest sezon, no to to już jest zupełnie inny klient. To już jest klient, który robi zakupy, takie większe, takie codzienne.
[00:04:31] KD: Dojeżdżasz do pracy.
[00:04:32] IM: 7,5 km w 7 minut.
[00:04:35] KD: To w ogóle bliziutko, bliziutko. A Twój klient Wojtku?
[00:04:40] WM: No u mnie jest to klient na pewno, który dojeżdża do tej pracy, Więc jednak ta kawa, te szybkie przekąski idą. No raczej. To są też często zamożni klienci, więc to jest całkiem inny typ klienta. No ale w takim też się super odnalazłem.
[00:04:52] KD: A jaki masz pomysł na dalszą swoją karierę zawodową? Bo w tej chwili młody człowiek, ambitny prowadzisz swój sklep. Co byś chciał dalej robić?
[00:05:02] WM: Ojejku. Czego ja bym nie chciał dalej robić. Teraz robię studia. Zarządzanie. O tak, tak właśnie chcę. Chcę zrobić to zarządzanie. Na pewno do końca. I myślałem na przykład o jakiś strukturach Żabki, jakiś tam partner do spraw sprzedaży. Bo ja lubię rozmawiać z ludźmi, kocham raporty, kocham Excela, kocham, kocham pracować z takimi rzeczami.
[00:05:22] KD: Czyli to, czego większość nie lubi, bo to trzeba wszystko tam wpisać do tabelek i nie masz z tym problemu. No pokolenie, twoje pokolenie nie.
[00:05:31] WM: No ja jestem takim nerdem w tych sprawach, więc mi się to podoba. No i wiem, że jest opcja tego rozwoju przede wszystkim. Nie, to nie jest tak, że się jest franczyzobiorcą i na tym się kończy. No bo bardzo rozwojowe jest samo wejście do tej sieci. No tak jak dzisiejsze spotkanie, czy też po prostu kontakt z tymi ludźmi, którzy są na tych stanowiskach, Też możemy ich poznać, ich specyfikę pracy, to jak to wszystko wygląda. Więc myślę. Myślę, że Żabka dalej.
[00:05:54] KD: Żabka dalej kariera w Żabce. No ja widzę, że Ty jesteś bardzo kontaktowy, masz taką łatwość nawiązywania tych kontaktów. To jest bardzo ważne, zwłaszcza jeżeli chciałbyś zostać trenerem czy iść jeszcze dalej, bo tam tych stopni i nagród jest bardzo, bardzo dużo.
[00:06:13] WM: Tak, tak. Znaczy generalnie też na początku, zanim wszedłem do sieci, byłem dość komunikatywny, ale jednak ten stres we mnie był, nawet w takich normalnych kontaktach. Ale zawsze staram się wychodzić z tej swojej strefy komfortu, wyjść trochę do tych ludzi. No i widzę, że za każdym razem jest po prostu lepiej, nie? 2 lata temu. Nie wiem czy bym tu usiadł, ale teraz jak.
[00:06:33] KD: Usiadłeś i fantastycznie się z Tobą rozmawia i to jest bardzo ważne. Wiem, że przyjechaliście do Poznania na to nasze spotkanie, ale przy okazji jeszcze chcecie sprawdzić jak wygląda centrala, poznać ludzi, wejść tam. To znaczy mama chce. Czy ty chcesz, Wojtku?
[00:06:50] WM: No ja na pewno. Ja tak bardzo nerdowsko podchodzę do tego, jak działają korporacje, więc z ciekawości po prostu jak to wygląda też na studiach, to mam.
[00:06:59] KD: No tak. Dokładnie. A masz teorię? A teraz to możesz zobaczyć w praktyce.
[00:07:04] WM: Jak to dokładnie?
[00:07:06] KD: Bardzo dobry pomysł. Ja myślę, że poznawanie takiego biznesu też od środka jest niezwykle potrzebne. Ty jesteś praktykiem w sklepie, a tu masz teoretyków i tych, którzy wymyślają różne rzeczy. Jednak na miejscu mama też jest zainteresowana.
[00:07:23] IM: Tak, tak, tylko że ja akurat już byłam w naszej siedzibie. Tam za dużo jej nie zwiedzałam, ale mniej więcej już wiem, na jakiej zasadzie to tam działa. Ale jak najbardziej chciałabym iść, pokazać, pokazać też drugiemu synowi, który z nami przyjechał i też ma żabkę. Także mamy taki plan.
[00:07:41] KD: Ale to rodzina, nie zwykła rodzina Żabkowa. Tak można was nazwać. A co lubicie poza prowadzeniem sklepów? Co lubicie robić w życiu prywatnym?
[00:07:51] IM: Ostatnio bardzo się nam spodobała jazda na nartach. Także na razie jesteśmy na etapie, że jak tylko mamy czas wolny, no to wybieramy się na stok. Ja tam dopiero zaczynam próbować. Wojtek jest na tym samym etapie, ale on już jest szybciej łapie. Tak, on już jest na najwyższych górkach, Ja jednak pozostaje jeszcze na tych niższych.
[00:08:12] KD: To tak troszkę jest. Ja pamiętam jak ja zaczynałam. Miałam chyba 8 czy 9 lat. Pojechałam z mamą, która też nic nie umiała, a mama do dziś została na tym etapie, a ja troszkę dalej poszłam. No troszkę jest tak, że te dzieciaki nas szybciej im to idzie i nas wyprzedzają, więc ja podejrzewam, że w przyszłym roku Wojtek to już będzie śmigał po czarnych trasach.
[00:08:33] WM: Już śmigam, już śmigam.
[00:08:35] KD: Tak, tak wiedziałam. Ambitny jest. Narty, czyli taka. Nowe odkrycie, nowa przyjemność, ale na świeżym powietrzu i co jeszcze? Jakie plany, marzenia?
[00:08:48] IM: No ja po prostu Wojtek to na pewno chce się tam rozwijać i gdzieś tam pójść wyżej. No ja myślę, że pozostanę przy tym co jestem. Podoba mi się to w mojej pracy, że mam ułożoną pracę pod życia, a nie życie pod pracę. I to to jest najbardziej co mi się podoba w mojej pracy.
[00:09:04] KD: Da się?
[00:09:05] IW: Da się. Trzeba wiedzieć czego się chce i trzeba konsekwentnie do tego dążyć.
[00:09:08] IM: Dokładnie. Także mi się podoba ten etap, który w tej chwili jestem. No i na razie póki co nic bym nie zmieniała.
[00:09:17] KD: Wojtek.
[00:09:17] WM: Marzenia, marzenia. Ojejku, no.
[00:09:20] KD: Oprócz kariery oczywiście w Żabce.
[00:09:22] WM: Oprócz kariery w Żabce.
[00:09:23] KD: Mhm.
[00:09:24] WM: Gromadka kotów. Obecnie mam trzy.
[00:09:26] KD: O super.
[00:09:28] WM: To już jest dwa koty. To jeszcze jest taka fajna ekipa. 3 koty to jest gromada. To już.
[00:09:32] KD: Mam dwa.
[00:09:33] WM: No to na tym trzeba się zatrzymać. No ale na pewno chciałbym mieć dom. Mama ma dom, więc uratować wszystkie kotki. No i tak właśnie kochacie koty.
[00:09:43] KD: Mama też ma koty.
[00:09:45] IM: Ja mam 2 koty. Wojtek ma 3 koty. Drugi syn ma 2 koty. A ostatnio tata kupił mój kota.
[00:09:50] KD: Także kocia rodzina kociarzy.
[00:09:54] WM: Do momentu od momentu tak właściwie, bo mama zawsze mówiła nie. Kotów nie lubię. Pamiętam jak z mamą mieszkałem. Bardzo chciałem kota. Mama nie. Kotów nie lubię, nigdy nie lubiłam. Sama nie dogada się. No i ja sobie wziąłem koty, jak już poszedłem na wynajem. No i wtedy właśnie brat wziął sobie kota, mama sobie wzięła kota i tak potem już dodajemy. Po prostu nie.
[00:10:12] KD: Ale absolutnie koty z psami się dogadują. Ja mam 5 psów jeszcze, więc towarzystwo jest spore. Natomiast to niesamowite, że te koty macie takie schroniska znalezione czy czy..
[00:10:27] IM: No nie, My mamy rasowe Devony Rexy. W sumie to zaraziła nas Pani audytor Pani Basia właśnie tą rasą. I tak pozostaliśmy przy tych Devonach. Wojtek się wyłamał, Wojtek.
[00:10:40] WM: Ma u mnie trochę inna, bo pierwszy kotek z jakiejś tam fundacji to też pomoc kotom. Drugi kotek. Co ciekawe, jak byłem właśnie u mamy, to siedzieliśmy sobie tam i po prostu siostra gdzieś poszła z koleżanką. No i znalazła kotka na ulicy. Ja moje pierwsze, że po co ona go wzięła, po co ona go wzięła? No ale jak już przyszła, ja go wziąłem na rączki. Trzeba mu oczka umyć, jeść, dać. No i wziąłem go do domu.
[00:11:01] KD: I został.
[00:11:01] WM: I został.
[00:11:02] KD: Jak ma na imię?
[00:11:03] WM: Obecnie George. Imiona mi się trochę zmieniają.
[00:11:05] KD: Czasami koty reagują na imię Tak, tak to prawda.
[00:11:10] WM: No i trzeciego kota już tak wziąłem trochę za namową koleżanki mamy. Zawsze myślałem o mańkunie, ale potrzebowałem tego trybika, który mi powie tak, on jest wspaniały.
[00:11:18] KD: Ja mam mańkuta.
[00:11:20] WM: No właśnie też.
[00:11:22] KD: Znajdę i mi kuna. Ale genialne to są psy, a nie koty. To są koto-psy, o takie nazwijmy. Cudowne, prawda?
[00:11:31] WM: Mięciutkie strasznie.
[00:11:32] KD: Przytulasy takie.
[00:11:34] WM: No i przede wszystkim nie są takie płochliwe. Też nie, bo jednak koty są takie, że one jak się ruszy czy coś to sobie pójdą.
[00:11:39] KD: U nas przechodzi się przez mojego joggerka, ponieważ on akurat w tym miejscu leży i on się nie ruszy, choćby nie wiem co się działo. Cudowne są.
[00:11:48] WM: Pies to Azor się nazywa. Tak więc zostały mi jak pies.
[00:11:53] KD: Tak cudowne. No dobrze, czyli jeszcze musicie trochę żabek mieć. Bo jak taka rodzina żabkowa, to hodować żaby, to żeby było, żeby pasowało. Dom mówisz Wojtku, dom, czyli. Czyli takie twoje miejsce na ziemi. I co, myślisz, że jeszcze trochę popracujesz? Jest szansa na taki dom?
[00:12:13] WM: Myślę, że tak. No przede wszystkim jakby Ja wiem, że ja nie chcę zostać w miejscu, więc też jakby na razie nie myślę o tym, że chciałbym go mieć już. No ale właśnie myślę, że. Myślę, że jakby utrzymując po prostu to samozaparcie, to na pewno się uda.
[00:12:27] KD: I za Twoje miejsce na ziemi ten dom.
[00:12:29] IM: Tak, tak, jak najbardziej. Zawsze chciałam dom, marzyło mi się. No i moje marzenie się spełniło, że tak powiem. Także no mi to, co chciałam, osiągnęłam. Jestem na takim etapie, że cieszę się z tego, co mam i jestem wdzięczna, że udało mi się wszystko po prostu zamknąć tak jak chciałam. Marzenia jakieś tam zawsze pozostają. Jakieś podróże. Lubimy podróżować. Właśnie dzięki Żabce mieliśmy okazję brać udział w konkursie. Wygrałam nagrodę w postaci vouchera do biura podróży. No i mieliśmy okazję z mężem zwiedzić Madagaskar.
[00:13:05] KD: No fantastycznie. Czyli są takie jakieś właśnie akcje w Żabce.
[00:13:10] IM: Żabka bardzo często organizuje wszelkie konkursy i naprawdę są super nagrody do wygrania.
[00:13:15] KD: A co takiego zrobiłaś, że wygrałaś?
[00:13:17] IM: Poleciłam kandydata i zgłosiłam się do konkursu. Tylko tyle.
[00:13:23] KD: I aż tyle.
[00:13:24] IM: I aż tyle.
[00:13:25] KD: Fantastycznie! Czyli jeszcze zwiedzacie z Żabką?
[00:13:28] IM: Zwiedzamy. Tak, dokładnie. Dokładnie.
[00:13:30] KD: I to się spodobało. I teraz te podróże będą takim pomysłem?
[00:13:33] IM: Tak. Staramy się tak dwa razy w roku gdzieś jednak podróżować i zwiedzać także. No jakieś tam cele jeszcze przed sobą mamy.
[00:13:42] KD: Ale Wojtek, a ty jakąś rodzinę założysz?
[00:13:46] WM: No gdzie ja taki raczej indywidualista jeżeli chodzi o takie rzeczy. Mam rodzinę kotków, zajmuję się więc.
[00:13:53] KD: Bardzo, bardzo mi się podoba, że tak kochasz te swoje koty, bo słyszę jak o nich mówisz, że to jest jednak też taka Twoja rodzina. No ale podoba mi się też to, że chcesz awansować, że chcesz dalej iść w tym kierunku i że jakby ta żabka jest takim miejscem dla ciebie bardzo ważnym.
[00:14:12] WM: Tak, no ja jestem ciekawy świata, to na pewno. Ja nie lubię się nudzić i też widać jakby to u mnie w sklepie, bo ja widzę jakieś nowe benefity, jakiś nowy system, zawsze wszystko wdrażam. No i tak to leci. Nie ten, nie ten, nie, ten nie, Więc trochę zmian jest, Ale cały czas próbuję. No ja lubię takie nowe rzeczy przede wszystkim sprawdzać. Lubię się też wystawiać takie niekomfortowe sytuacje, no bo to też dużo człowieka uczy. Przede wszystkim nie.
[00:14:33] KD: Mnie Wojtku, Ty jesteś z tego pokolenia, dla którego te nowości techniczne, te wszystkie cuda, które dla mnie są czarną magią, są po prostu codziennością. Tak. Jak Ci to pomaga w pracy?
[00:14:46] WM: No przede wszystkim to, że nie musimy tego wszystkiego na papierze trzymać, nie? Żabka też dużo zmieniła. Jak przychodzą dostawy. Kiedyś kierowca przychodził z kartką, trzeba było podpisać i tak dalej. Obecnie wszystko mamy jakby w komputerze, więc to jest ekologiczne. No to jeszcze pod względem technologii wygodniejsze, bo jakby wszystko mamy, wszystko zawsze można sobie sprawdzić. No ale na pewno na przykład tablet. W tablecie mamy też opcję sprawdzać, czy gramy. Ułożenie produktów na półkach, terminy przydatności. To jest świetna sprawa. No ale na przykład sam system jakby nasz zarządzania sklepem Cyberstore też jest tam masa informacji, masa raportów, więc ja każdego dnia przychodzę tak zamówienie, raport, raport, raport i wtedy na spokojnie mogę robić. Ja też jestem ogromnym fanem checklist, checklisty, checklisty, co zrobiłem? Tak więc jakby staram się pracować na czymś takim i też staram się te rozwiązania przerzucać na moich pracowników, żebyśmy jakby poznali inaczej, żebyśmy mieli opcję jakby faktycznie stale kontrolować, co jest zrobione, co jest jeszcze do zrobienia. No, na pewno pomagają mi w tym te systemy i narzędzia, które nam Żabka udostępnia.
[00:15:46] KD: A jakie to są systemy i narzędzia?
[00:15:47] WM: No, przede wszystkim mamy w Cyberstore. To jest taki jakby nasz główny program do zarządzania sklepem. Tam mamy informacje o obrocie. Tam robimy zamówienia. Tam mamy również dostęp do raportów. No i raporty są w systemie Power BI, który generalnie tam pozwala robić takie głównie wykresy. Tylko żeby one były bardziej przyjazne oku niż na przykład Excel. I na przykład jest tam. Najważniejszy jest właściwie raport, który się nazywa polisa na biznes. Do tego jest też raport ankiet klientów, dzięki czemu mamy też stale faktycznie opcje zobaczyć, co możemy poprawić, jakie obszary klientom się podobają w naszym sklepie, a co klientom się nie podoba w naszym sklepie. No i myślę, że też na pewno dużo daje nam ten tablet, w którym mamy naprawdę masę rzeczy, które możemy tam zrobić. I bardzo mi się podoba nowa funkcja, w której sami możemy sobie zrobić audyt. Jest to przeznaczone dla najlepszych sklepów. Głównie mama stale dostaje co miesiąc. Jednakże to jest fajne pod tym względem, że można też szkoląc nowego pracownika, pokazać mu oczami audytora, w jaki sposób on ocenia ten sklep. Więc jakby te narzędzia nam dają to, że możemy faktycznie pracować na żywym organizmie i stale kontrolować to, co jest dla nas ważne, jeżeli chodzi o jakieś statystyki. Nie.
[00:17:00] KD: Mama też z tego korzysta. Czy radzi się Ciebie?
[00:17:04] WM: Różnie. Generalnie mama raczej radzi się mnie. Wchodzę w te raporty i mówię: Patrz, patrz, to to oznacza to, to oznacza to. No i przydaje się to czasem mamie.
[00:17:12] IM: Tak, tak, to prawda. Przydaje się. Przydaje się też choćby to, że mamy teraz coś takiego jak możliwe produkty, które mogą występować jako przeterminowane na sklepie. Ten raport to naprawdę wiele pomaga. No bo tak jak mówię, ten tablet jest super sprawą. Jest bardzo dużo tych raportów, można to wszystko kontrolować.
[00:17:33] WM: Jak wiadomo ja lubię nowe systemy, ja inaczej lubię nowości, lubię poznawać rzeczy, więc jak tylko w momencie, w którym mama była franczyzobiorcą, widziałem, że są jakieś tam, że jest możliwość zgłoszenia się. No ale mama jest, nie ja. Natomiast kiedy tylko ja zostałem franczyzobiorcą, od razu wszystkie możliwe programy jakie są najbardziej. Właśnie chciałem tą Stację Innowacje.
[00:17:50] KD: Stacja Innowacja. Dokładnie tak. Co to takiego?
[00:17:53] WM: To jest generalnie taki zespół, tak właściwie, w którym pracują osoby, które zajmują się technologią, systemami Żabki, czy też jakimiś tam różnymi narzędziami, które chcą wprowadzić. No i są franczyzobiorcy, którzy jakby te rozwiązania chcą testować i jest możliwość wygrania tych nagród tam za aktywność. To na pewno. Ale przede wszystkim fajne jest to, że mamy opcję zobaczyć rzeczy, zanim inni franczyzobiorcy je zobaczą. Mam na myśli to, że.
[00:18:16] KD: I Ty się zgłaszasz do wszystkiego?
[00:18:18] WM: Absolutnie do wszystkiego. Na przykład jest tak, że z 2-3 razy w tygodniu dostajemy ankietę i ostatnio była właśnie ciekawa ankieta, w której miał się zmienić wygląd tej głównej strony na Cyberstore i po prostu musimy zaznaczyć, czy nam się podoba, czy tak nam się podoba, jak rozumiemy to, jak rozumiemy tamto, co byśmy zmienili, co byśmy dodali. I właśnie podoba mi się przede wszystkim to, że widzę faktyczny, realny wpływ na to, że to co my tam zakomunikujemy, to to się zmienia pod nas, więc ta technologia jest robiona pod nas. No i też.
[00:18:48] KD: To nie jest teoria, ale w praktyce też to jest stosowane.
[00:18:51] WM: Przede wszystkim. No ja też lubię wiedzieć rzeczy wcześniej, bo mogę powiedzieć plotki po całej rodzinie, Więc zdarza się też, że na przykład jak było z tym cyberstorem, to rozwiązałem tą ankietę, ale byłem tak podekscytowany, że jak się dzieją. Ja mówię patrz, patrz, patrz, wyciągam laptopa, które, które? Więc też mogę pokazać mamie. No podoba mi się to, że mogę mieć wpływ, że mogę zobaczyć coś wcześniej I faktycznie.
[00:19:13] KD: Twoje zdanie jest brane pod uwagę.
[00:19:15] WM: Dokładnie, dokładnie.
[00:19:16] KD: To jest chyba ważne, prawda? Bo jeżeli się w coś angażujemy, to chcemy, żeby ktoś zauważył, że rzeczywiście się tym przejmujemy i że chcemy, żeby było lepiej.
[00:19:26] WM: Tak, tak, to przede wszystkim. No ale mama też jest taka, że ona. Ona jest taka, że generalnie ona nie chce się tam do czegoś zgłosić, ale jak ja już tam coś poruszam ją trochę, to faktycznie pójdzie, nie? Więc jakby staram się też mamę uaktywniać w tym wszystkim. No i widzę, że też jej dobrze idzie.
[00:19:43] IM: Tak, no ja ciebie zmotywowałam do Ligi Mistrzów. Walczymy, walczymy, co w sumie co roku w Lidze Mistrzów. Pierwszą Ligę Mistrzów, jaką miałam. Jeszcze za bardzo nie wiedziałam, o co chodzi. No to tam zajęłam chyba trzydzieste któreś miejsce, wygrałam 3 tysiące. Mówię jest motywacja, Faktycznie jest szansa na to, żeby wygrać. Zgłosiłam się do drugiej, w drugiej, w drugiej mojej edycji, bo to nie była druga edycja Żabki, tylko moja, więc no tam już mi szło lepiej. Już wiedziałam.
[00:20:14] KD: O co chodzi.
[00:20:14] IM: O co chodzi, na co zwracać uwagę. No tak jak wyniki. Akurat to ja zawsze utrzymuję wysokie, bo mi na tym bardzo zależy. No i tym sposobem doszłam do pierwszego miejsca. Wygrałam pierwsze miejsce w Lidze Mistrzów na rejonie 9 25.
[00:20:30] KD: Brawo!
[00:20:31] IM: Gratulacje i wygrałam 25 000 zł!
[00:20:34] KD: Wow! No to to jest motywacja.
[00:20:37] IM: To jest motywacja. Teraz mamy od stycznia kolejną Ligę Mistrzów. Na dzień dzisiejszy jestem trzecia.
[00:20:44] KD: I walczysz dalej.
[00:20:45] IM: I walczę dalej. Walczę dalej. Liga Mistrzów trwa teraz przez cały ten rok. Ogłoszenie wyników będzie w styczniu przyszłego roku, także No zobaczymy.
[00:20:54] KD: Też chciałabyś mieć pierwsze miejsce?
[00:20:56] IM: No super by było, Ale, ale samo to branie, udział i ta rywalizacja jest taka motywująca.
[00:21:03] KD: Mama mi w tajemnicy zdradziła, że podobno nie lubisz wcześnie wstawać.
[00:21:07] WM: Oj nie, absolutnie.
[00:21:09] KD: A tu się nie da nie wstawać wcześnie.
[00:21:11] WM: To jest na minus. No ale to też bardzo na to źle. Bardzo źle to postrzegałem. Nie chciałem wstawać wcześnie. No to jest najgorszy minus tej pracy. Ale przez to faktycznie wstaję wcześniej i widzę tego plusy. Nie? Więc dzień.
[00:21:24] KD: Jest dłuższy.
[00:21:25] WM: Dzień jest dłuższy. Tak więc wymuszona jest dla mnie ta samodyscyplina i mi się to podoba, bo wiem, że na pewno w życiu w przyszłości mi się to przyda, bo po rówieśnikach widzę, że oni dalej tam. Wstałem o 12:00, wstałem o 11:00, a ja od szóstej na nogach już śpiący Wojtek.
[00:21:39] KD: To ciężka praca. Jak Ty znajdujesz jeszcze czas na studia?
[00:21:43] WM: Znaczy generalnie znalazłem studia takie, w których muszę jeździć dwa razy na semestr do Wrocławia. No głównie to jest online, więc jakby staram się sam jakoś zaplanować sobie to, kiedy się uczę i czego się uczę, bo jedne tematy są mniej interesujące, drugie trochę bardziej oczywiście.
[00:21:57] KD: Ale wszystkie trzeba zaliczyć.
[00:21:58] WM: Wszystkie trzeba zaliczyć. Oczywiście matematyka Mogłaby się wydawać, że lubię matematykę, ale nie do końca. Ale bardzo interesują mnie np. Takie przedmioty jak nauka organizacji czy też coś, co mi się bardzo przydaje w pracy. To są jakby przedmiot. Tam bycie menadżerem i coaching. Coś na tej zasadzie.
[00:22:15] KD: To Ci się najbardziej.
[00:22:17] WM: Przydaje.
[00:22:17] KD: Tak myślałam.
[00:22:18] WM: Tak. Tak więc jakby faktycznie da się to połączyć. No bo w Żabce, tak jak mama powiedziała, jest jakby opcja samemu sobie ten czas planować. Na przykład właśnie byliśmy ostatnio w Zakopanem całą rodziną i to jest fajne, że jakby faktycznie rozmawialiśmy o tym, że nie musimy iść do szefa, zapytać, czy da nam wolne, tylko po prostu ustawiamy sobie grafik. Tak, my jesteśmy w stanie tydzień wcześniej umówić się, że gdzieś jedziemy. Więc fajne jest to, że jest ta dowolność czasu, jakby trzeba być na tym sklepie. Ale możemy sobie zaplanować, kiedy chcemy być na tym sklepie, nie?
[00:22:48] KD: Słuchajcie, tak fajnie o tym mówicie, że może ja otworzę żabkę.
[00:22:52] WM: No to ja po nią polecę.
[00:22:55] KD: Dobrze, dziękuję.
[00:22:57] IM: A ja wyślę do konkursu.
[00:23:00] KD: Słuchajcie, naprawdę tak przekonująco, Ale to jest ważne. Czyli żyjecie tą pracą, prawda?
[00:23:05] WM: Tak, tak, na pewno. No, żabka, Żabka gra w naszych sercach całą dobę, więc to na pewno. No przede wszystkim też to, że nam się te kontakty jakby może nie, że wcześniej mieliśmy złe, ale jednak Z rodziną jest trochę tak, że rozmawia się trochę o życiu, trochę tu, trochę tu. A my mamy coś takiego, że możemy rozmawiać cały czas o wszystkim. No, wiele rzeczy się zmienia. Tutaj coś pracownik zrobił, tutaj jakiś śmieszny klient przyszedł. Więc to jest tak. Telefon do mamy, telefon do Natana, telefon do Weroniki, więc jakby cały czas jest ten kontakt. No więc to też dużo daje. Na pewno nie.
[00:23:36] KD: Czyli to tak scaliło tę waszą rodzinę?
[00:23:39] WM: Tak.
[00:23:39] KD: Wspólna pasja, wspólne zainteresowania, wspólna praca. Fajnie. Czy wy ze sobą w rodzinie też rywalizujecie? No bo tak. Lubicie te rywalizację między waszymi żabkami? Jest jakaś rywalizacja?
[00:23:55] IM: To znaczy rywalizacja. Być może nie jest rywalizacja, ale ja bardzo wysoko postawioną poprzeczkę. Także każdy z synów, który wchodził w sieć, od razu miał powiedziane na wstępie, że o poprzeczkę bardzo wysoko postawioną. Gdzieś tam wszyscy ich porównują do mnie. No bo, no bo to po prostu tak wewnętrznie Każdemu w sieci zależy, żeby mieć jak najwyższe standardy. Ale, ale staramy się sobie pomagać. Gdzieś tam, jeżeli mamy jakieś zalecenia odnośnie zmiany plakatów, więc wrzucam to na grupę, żeby oni wszyscy to mieli. No i zawsze pada pytanie a potwierdziliście saldo. A zrobiliście to? Myślę, że ja jestem takim. Może nie rywalizują ze mną, ale próbują gdzieś w jakimś stopniu.
[00:24:41] IM: Tak. Ja tego wszystkiego pilnuję, a oni próbują cały czas za mną podążać i gdzieś tam próbują mi dorównać bardziej w tym kierunku by to poszło niż rywalizacja.
[00:24:50] WM: Ja myślę inaczej. Taka zdrowa rywalizacja to jest moim zdaniem. Bo generalnie to tak z bratem tak mam przede wszystkim, bo mamy dość podobno obrotowe sklepy, ale on ma tak ciutkę mniej cały czas. Więc to jest tak, że ja go pytam no ile masz, ile masz? Więc ja mu mówię swoje i mówię dobra, będę miał więcej, ale na pewno jest to w jakiś sposób rywalizacja, bo na przykład ja uwielbiam być chwalony, Więc ja sobie ułożę pięknie półkę, wysyłam zdjęcia, czekam aż mi napiszą, że ślicznie, ślicznie i piszą. Chyba, że oni jeszcze tego nie zrobili, to wtedy jest takie no fajnie, fajnie. No więc jest taka rywalizacja, ale myślę, że to jest.
[00:25:25] KD: Taka zdrowa.
[00:25:26] WM: Taka, taka zdrowa, no i też to trochę napędza. Więc jakby to jest fajne. Ale a propos tego, co mama powiedziała, to właśnie ostatnio byłem na sklepie godzina 6:40 i tylko od mamy. Hej, plakat ściągnąłeś? Ja ledwo obudzony, bo to już jest taka rutyna do ósmej rano to ja jeszcze z zamkniętymi oczami wszystko robię. Ale fakt, no mama, mama tak pilnuje mocno tego. Więc no myślę, że jest to rywalizacja, ale to taka grywalizacja, że tak powiem, nie? No więc.
[00:25:53] KD: Lepiej brzmi.
[00:25:54] WM: Lepiej brzmi, no bezpieczniej.
[00:25:57] KD: A jaki masz zespół, bo jesteś młodym szefem I czy to nie jest troszkę tak, że ci starsi nie mogą się przyzwyczaić do tego, że taki młody chłopak nimi rządzi?
[00:26:08] WM: Znaczy ja też staram się nietypowo rządzić, staram się robić jakby z naszego zespołu ekipę, aniżeli taką typową hierarchię, bo też na pewno to jest ciężkie. Ciężko jakby tak bez takiego doświadczenia zarządzać tymi ludźmi, wiedzieć w jaki sposób komunikować się z nimi. No ale uczę się. No i też jednak młody człowiek jest w stanie bardziej się wdrożyć w ten sklep. No bo trzeba być obrotnym, nie? Ale ciekawe jest to, że w sumie miałem dwie takie starsze osoby, które zatrudniałem i o wiele łatwiej było jakby w nich zbudować. To takie poczucie, że jestem szefem.
[00:26:38] KD: Wspólnoty, prawda?
[00:26:40] WM: Tak, tak, to na pewno. Ale właśnie widziałem, że u nich to jest bardziej naturalne, że oni przychodzą z tym od razu, a ci młodzi przez to, że jestem rówieśnikiem, to bardziej jest to takie, że jesteśmy trochę na równi.
[00:26:47] KD: Nie masz być kumplem, a nie kazać mi coś zrobić, tak?
[00:26:52] WM: No ale generalnie no raczej z młodymi ludźmi współpracuję.
[00:26:55] KD: Mhm. Czyli trzeba, trzeba się z nimi dogadać i pokazać im, że jednak mimo podobnego wieku to Ty podejmujesz decyzję, bo to Twój sklep.
[00:27:06] WM: No tak, no też dużo mamy pytam. Dzwonię do mamy mamo Taka, taka taka sytuacja. Ona mi mówi, jak ona to widzi. Więc wymieniamy się tymi spostrzeżeniami. No i staram się. Staram się to implementować też u siebie w sklepie. Nie.
[00:27:18] KD: Iza, a ty jak z zespołem? Jak sobie radzisz z ludźmi?
[00:27:22] IM: No mi się udało w ten sposób, że mam zespół praktycznie od początku. Jedna dziewczyna dołączyła po kilku miesiącach, jak Wojtek otworzył swój sklep i odszedł i odszedł od nas. Ale do dnia dzisiejszego mamy cały czas ten sam skład, ten sam zespół. Jesteśmy zgrany, uzupełniamy się. Także to jest dla mnie wielki sukces.
[00:27:42] KD: Wojtek mówi, że dzwoni do Ciebie jak ma jakieś wątpliwości czy problemy. Czy Ty jak masz problemy na przykład z nowymi pomysłami – mówię o social mediach czy o tych nowych pomysłach, tabletach itd. To dzwonisz do Wojtka?
[00:28:00] IM: To znaczy wszystkie nowości, jakie są, to zanim się nam pojawi. Wojtek już wcześniej wszystko o wszystkim wie.
[00:28:08] KD: Testuje.
[00:28:09] IM: Testuje. Wojtek nas zachęca, wprowadza. Trzeba korzystać ze wszystkiego. Także Wojtek. Wojtek napędza, napędza. U nas w rodzinie te wszystkie nowości. Także on nas wprowadza. I to, i to. On tak naprawdę wszystko, że tak powiem, obsługuję i testuję. Także no my się uzupełniamy, uzupełniamy. Trochę tu pomagam, bardziej pod kątem, bo też miał problem właśnie z pracownikami, że ja mówię ty jesteś szefem, nie możesz być kolegą, bo ja rozumiem, koleżeństwo może być, ale nie w pracy. Więc ja tam mam jakieś tam swoje zasady, które wprowadziłam i u mnie się to sprawdza. Choćby to, że faktycznie ten personel mam cały czas stały. No i Wojtek po czasie też to zauważył, wprowadził. No i widzę, że już jest teraz dużo lepiej.
[00:28:55] KD: Musi się nauczyć trochę ludźmi, bo sprzęt i nowoczesne technologie to jedno, ale praca z ludźmi to to troszkę, troszkę inna sprawa. Powolutku, powolutku do tego się dochodzi. Ale to fajne, bo jest to doświadczenie. Czy z bratem też coś konsultujesz z bratem?
[00:29:17] WM: Generalnie my mamy tak, że jakby przez to, że jest ta żabka, to mamy cały czas temat do rozmowy. Więc dzwonię do mamy, mama gada z bratem, proszę czekać, za chwilę, za chwilę zadzwonię. Nie, No to mówię okej, dzwonię do brata, gadam z mamą. Więc to jest tak, że cały czas jakby wisimy wszyscy nawzajem na linii, więc jakby z bratem konsultuję na zasadzie my się wszystkim updateujemy, no i w razie czego pyta.
[00:29:37] KD: Co was trzyma jako rodzinę? Też wspólne problemy, wspólne tematy wspólne.
[00:29:43] IM: Zbliżyło nas to tak naprawdę ta żabka. No bo teraz mamy wspólne tematy, wspólne problemy, czasami jakieś tam plany odnośnie tych żabek. Także też tam była sytuacja, że ja zmieniałam lokalizację, syn ten drugi też zmieniał lokalizację. Tak naprawdę to otworzyliśmy już razem wspólnie 6 sklepów. Przy tych zmianach razem go zawsze towarowaliśmy, zawsze się uzupełniamy. Także u nas temat Żabka. Korporacja numer jeden w domu – Żabka. Nawet już córkę mam. Córkę 14 letnią, także Zuzanna to samo. Ona już po prostu tak żyje tą żabką, że ona wie o co w tym wszystkim chodzi.
[00:30:24] KD: Rodzina Żabkowa. Dobrze to tak, to tak brzmi może zabawnie, ale rzeczywiście Żabka zmieniła wasze życie kompletnie o 180 stopni.
[00:30:37] WM: Przede wszystkim jak mama odżyła. Nie na zasadzie nawet tak po moich znajomych czy cokolwiek. Jak byliśmy młodsi, a teraz mama jest całkowicie inną osobą. Faktycznie, jak odżyła ta energia do życia, więc no myślę, że żabka, Żabka bardzo zmieniła nam życie.
[00:30:50] KD: A to piękna puenta naszej rozmowy. Żabka bardzo zmieniła nam życie. Bardzo mi się to podoba. No i trzymam kciuki, żeby Wam to wszystko fantastycznie szło. Dziękuję za to spotkanie.
[00:31:02] IM: Dziękujemy bardzo.
#Przedsiębiorczość #Żabka #HistoriaSukcesu #Przedsiębiorca #Franczyzobiorca #RozwójBiznesu #PasjaIDeterminacja #franczyzazabki #wsparcierodziny #franczyzawpolsce #dyrektorsprzedaży #wsparcie #społeczność #strategiabiznesowa #odpowiedzialnośćwbiznesie #różnicapokoleń #DobrzeMiećŻabkę #rozmowyKatarzynyDowbor #biznesłączypokolenia
Zostań franczyzobiorcą Żabki
Wypełnij formularz, a my wkrótce się z Tobą skontaktujemy
Masz dodatkowe pytania?
Potrzebujesz pomocy w utworzeniu zgłoszenia?
Zadzwoń do nas lub skorzystaj z czatu!