#DobrzeMieć alternatywę dla etatu💼 | #DobrzeMieć mamę w zespole i narzeczoną w branży – przekonuje Mateusz Nosarzewski💍

Co łączy 25-letniego kierowcę taksówki z franczyzobiorcą, którego twarz widział każdy na billboardach w całej Polsce? Ta sama osoba - Mateusz, który pięć lat temu podjął decyzję zmieniającą życie. W najnowszym odcinku dowiesz się, jak jedno przypadkowe pytanie w sklepie Żabka zapoczątkowało niezwykłą historię sukcesu. To opowieść o tym, że alternatywa dla pracy na etacie nie tylko istnieje, ale może przewyższyć najśmielsze oczekiwania.

Odcinek 9| #DobrzeMieć Żabkę!

Usiądź wygodnie z filiżanką kawy ☕ i posłuchaj rozmowy 🎧.  

👉Jak zacząć pierwszy biznes

👉Sekrety skutecznego zarządzania

👉Jak franczyza może zmienić „chłopca” w „mężczyznę”

👉Dlaczego warto słuchać siebie, a nie negatywnych opinii innych

👉Dlaczego Malediwy stały się możliwe dzięki Żabce

👉Jak znaleźć czas na podróże, gdy prowadzi się sklep

Mateusz udowadnia, że alternatywa dla pracy na etacie nie tylko istnieje, ale może być drogą do prawdziwej wolności finansowej i osobistej satysfakcji. Jego historia to dowód na to, że #DobrzeMieć odwagę zmieniać życie.

To dziewiąty z 25 odcinków.

Każdy odcinek to inna historia, poznaj je wszystkie!  

📅 Co środę kolejny odcinek. 

#Podcast #Przedsiębiorczość #Żabka #Inspiracja #Biznes #RozwójOsobisty #MateuszNosarzewski #KatarzynaDowbor #DobrzeMieć #DobrzeMiećŻabkę #zamiastetatu

🌐 Odwiedzaj regularnie naszą stronę, aby być na bieżąco z nadchodzącymi odcinkami i czerpać wiedzę od przedsiębiorców, którzy odważnie zmieniają swoje życie❤️

Transkrypcja

[00:00:00] KD: Kawa z Mateuszem, witam cię serdecznie. 

 

[00:00:02] MN: Dzień dobry, hej. 

 

[00:00:03] KD: To ma być spokojny dzień. 

 

[00:00:05] MN: Podobno. 

 

[00:00:06] KD: Ale ja zacznę od takiego trudnego pytania. Mateuszu, ile masz lat? 

 

[00:00:11] MN: Mam 30 lat, niedawno skończyłem. Wiedziałem, że o to zapytasz, ale Ale od ilu lat prowadzisz Żabkę? Prowadzę sklep od pięciu lat, czyli jak otwierałem sklep, to miałem 25. Myślę, że to odpowiedni wiek, żeby zacząć. Od razu powiem ci, że moja narzeczona też prowadzi sklep I ona zaczynała w wieku 22 lat, więc dla mnie to jest kosmos, ale radzi sobie cudownie. Myślę, że jeszcze lepiej ode mnie. 

 

[00:00:36] KD: Czyli macie o czym rozmawiać w domu? 

 

[00:00:38] MN: Oj, zdecydowanie. Szósta, dwudziesta trzecia to są takie minimalne godziny, w których rozmawiamy, a często dłużej. 

 

[00:00:46] KD: A właśnie. I co cię skłoniło, bo wiem, że pracowałeś na etatach, byłeś kierowcą I nagle stwierdziłeś, że jednak chcesz robić co innego, chcesz Żabkę. Kto? I co cię skłoniło do tego? 

 

[00:00:59] MN: Wiesz co, w moim przypadku to było tak, że zobaczyłem, że te Żabki pojawiają się na każdym rogu I zainteresowało mnie to. Był to swego rodzaju przypadek, bo wszedłem do Żabki w rodzaju przypadek, bo wszedłem do Żabki w centrum Warszawy I robiłem zakupy jak zawsze I ten franczyzobiorca był akurat na kasie I coś tam zapytał, że mnie nie widział, że słuchaj, a w ogóle myślałeś na przykład o otwarciu Żabki? Tak jakoś od słowa do słowa zaczęliśmy rozmawiać. Ja zacząłem zadawać dużo pytań. On był też taki, że nie krył się z odpowiedziami. Na każde moje pytanie była odpowiedź. Wymieniliśmy się numerami, Później rozmawiałem jeszcze z moją znajomą, która też prowadziła w tym czasie Żabkę, więc miałem jakby informacje z dwóch źródeł I będę to powtarzał. Naprawdę zadawałem bardzo dużo pytań, bo byłem taki dociekliwy I chciałem wiedzieć wszystko. Mhmm 

 

[00:01:54] KD: I te informacje dostałeś to. Fajnie, że trafiłeś na kogoś, kto chciał się podzielić. 

 

[00:01:59] MN: Tak, ja na swojej drodze trafiałem naprawdę na wspaniałe osoby. To możemy jak już zapytałaś o ten wątek to od razu ci powiem, że jak poszedłem na szkolenie do Żabki, bo zanim otworzymy sklep, to musimy przejść 12-dniowe wtedy to było szkolenie. Trafiłem na Kubę, którego oczywiście serdecznie pozdrawiam. Z Kubą mam kontakt do dziś. Jesteśmy też członkami Rady Franczyzobiorców, więc na co dzień ze sobą rozmawiamy I Kuba był taką osobą pierwszą, której nie zapomnę, która odpowiadała na jakieś moje najróżniejsze pytania. Wątpliwości. Wątpliwości, tak. Jak czegoś nie wiedziałem, to pytałem. Ale właśnie fajnie, że mamy kontakt do dnia dzisiejszego I gdzieś tam nasze drogi się cały czas przecinają. Więc to jest super. 

 

[00:02:45] KD: Wiesz co, ja myślę, że trzeba być otwartym człowiekiem, żeby trafiać na fajnych otwartych ludzi. Że to dużo daje. Czy tak samo jest z pracownikami, bo masz tych pracowników trochę? 

 

[00:02:55] MN: Tak, zdecydowanie. Mi się wydaje, tak jak już tutaj wcześniej rozmawialiśmy, że ja mam takie mimo wszystko czucie do ludzi, że wystarczy mi czasami spojrzenie, czasami może chwila rozmowy I ja już po prostu wiem, czy ja chcę z tą osobą współpracować. Teraz mam wspaniały zespół, pewnie dziewczyny będą to oglądać I bardzo im dziękuję za to, że są. Jestem dumny z tego, jaki zespół udało mi się stworzyć I I naprawdę widzę ich codzienne zaangażowanie I mam nadzieję, że vice versa, że w drugą stronę też tak to działa. Bardzo bym chciał, żeby tak było. 

 

[00:03:29] KD: Czy ty jesteś takim szefem, jakiego chciałbyś mieć? 

 

[00:03:33] MN: Oj, zdecydowanie tak. Zdecydowanie tak. Wiadomo, że ta gdzieś tam moja podróż na etacie była różna. Miałem wielu szefów I tych mniej, I tych bardziej zaangażowanych. Ja zawsze chciałem być właśnie tak, jak powiedziałaś szefem, którego sam chciałbym mieć. Szefem otwartym, szefem gotowym porozmawiać o trudnych rzeczach, nie tylko o tych biznesowych czy sklepowych, ale też o rodzinnych. Nie mam problemu I nawet lubię o tym rozmawiać. 

 

[00:04:08] KD: A propos rodziny masz narzeczoną, jak wspomniałeś, która też prowadzi Żabkę. Udaje wam się spełniać wasze marzenia, bo wiem, że kochacie podróżować. 

 

[00:04:19] MN: Uwielbiamy, tak. To jest nasza odskocznia, podróże. No tak, to jest nasza pasja. Jak nie ma nas na sklepie, to prawdopodobnie jesteśmy na wakacjach, bo też tych sklepów oczywiście doglądamy, jesteśmy tam codziennie. Ostatnio udało nam się być na rocznicy zaręczyn w Rzymie na kilka dni. Fontanny już uspokajam wszystkich otworzyli, więc można sobie ładne zdjęcie, zdjęcie zrobić. Tak, były to takie 3 dni dla nas. Na sklepie nic złego się nie stało. Dobrze wyszkoliłeś pracowników. Tak, tak, tak. I moja narzeczona Laura też ma wspaniały zespół. Zawsze, jesteśmy spokojni na tych podróżach, na tych wyjazdach. 

 

[00:05:06] KD: A taki kierunek najoryginalniejszy gdzie byliście? 

 

[00:05:10] MN: Wiesz co, wydaje mi się Najpiękniejsze wakacje. Najpiękniejsze wakacje to jest prostsze pytanie, bo to pierwsze mnie trochę zmieszało, bo tak szukałem, ale najpiękniejsze wakacje to były wakacje na Malediwach. To były wakacje, na których się oświadczyłem. Mamy wspaniałą pamiątkę. Jest to na pewno miejsce, być może, do którego wrócimy. Nie będę zdradzał kiedy I w jakim celu, ale jak tak, ale na pewno jest to 1 z niewielu miejsc, które jest wspaniałe, jest krystaliczna woda, to już nie ma o czym mówić. Jedzenie wspaniałe I byliśmy tam na 2 tygodnie. Naprawdę coś pięknego polecam, jak ktoś będzie miał okazję. A jeszcze mi się udało uchwycić ten moment zaręczny, więc już w ogóle super. To było na końcu wyspy, na takim półwyspie. Fale podwiewały nam statyw, bo oczywiście Laura nic nie wiedziała, nic nie spodziewała się. 

 

[00:06:10] KD: Skoczyłeś się. 

 

[00:06:11] MN: To miał być taki nasz spacer na pamiątkę. No I w pewnym momencie to już 

 

[00:06:19] KD: Wyjąłeś pierścionek. 

 

[00:06:20] MN: Tak I 

 

[00:06:20] KD: To już 

 

[00:06:20] MN: Dalej wiemy co było. Pięknie. 

 

[00:06:23] KD: Wzruszasz się jak o tym mówisz? 

 

[00:06:24] MN: Wzruszam się, tak, tak. To jest taki 1 z niewielu momentów w życiu, który jeżeli o którym mówię, to się wzruszam. Tak. Bardzo 

 

[00:06:33] KD: To piękne. Powiedz, czy kiedy byłeś dzieckiem w swojej rodzinie miałeś szansę na takie podróże? 

 

[00:06:41] MN: Znaczy szanse się zdarzały, natomiast były to podróże bardziej po Europie, tak? Czyli tutaj pewnie na dole Czechy, Słowacja, Niemcy gdzieś tutaj blisko. Ja też grałem w piłkę, więc byłem na przykład na turnieju we Włoszech czy w Holandii, jak byłem w wieku 10-piętnaście lat, to wtedy podróżowaliśmy na turnieje z naszą drużyną. Natomiast takie wakacje były bliższe, bardziej takie przyziemne, oczywiście polskie morze, polskie góry, natomiast gdzieś tam poza Europę się raczej nie wybieraliśmy. Też budżet domowy na to nie pozwalał, więc jakby ja to rozumiałem I tym bardziej się cieszę, że teraz mogę sobie na to pozwolić. 

 

[00:07:26] KD: I sam sobie na to zapracowałeś. 

 

[00:07:28] MN: Tak, I sam sobie na to zapracowałem ciężką pracą. Mi czasami jest ciężko o tym mówić, że jestem dumny z siebie. Jak mieliśmy nagrania, to się mocno wzruszyłem w tym momencie. Natomiast myślę, że mam to już przepracowane I jestem dumny w miejscu, w którym jestem. 

 

[00:07:41] KD: Osiągnąłeś coś, co wydawało ci się kiedyś niemożliwe do osiągnięcia? 

 

[00:07:47] MN: Tak, na pewno. Ja pamiętam, że jak otwierałem sklep, to byłem jeszcze taki trochę zagubiony, trochę poszukiwałem sensu życia. Miejsca. Swojego miejsca na ziemi. Tak, dokładnie. No I z perspektywy czasu, jak na to patrzę, jakim byłem, teraz celowo powiem chłopcem w wieku 25 lat, a jakim jestem mężczyzną teraz, to jest naprawdę niebo a ziemia I jestem wdzięczny wszystkim osobom, które spotkałem na swojej drodze, bo oczywiście moje zaangażowanie I ambicja to 1, ale osoby, na które trafiałem to drugie. 

 

[00:08:20] KD: Ci, którzy ci pomogli stanąć w tym miejscu, w którym dzisiaj stoisz. 

 

[00:08:24] MN: Dokładnie. Tak, no mam tu na myśli oczywiście wszystkie osoby, które się przez te 5 lat pojawiały w moim życiu, czy to partnerzy sprzedażowi, czy menadżerowie. Myślę, że chyba z każdym mam kontakt do dziś, pełne wsparcie. Ja też jestem taką osobą, która nie ma problemu z nawiązywaniem kontaktów, czy po prostu z powiedzeniem, jak coś jest nie tak, więc z każdym się dogadam I naprawdę fajne osoby. Także pozdrawiam na pewno panią Magdę I pozdrawiam pana Marcina. Super partnerzy sprzedażowi. Wspaniałe osoby. 

 

[00:08:57] KD: Teraz jak ty sam szkolisz ludzi, będziesz szkolił, to pamiętasz o tym ile ty dobrego dostałeś? Dasz im też to dobro? 

 

[00:09:06] MN: Tak, wiesz co, ja nie szkolę ludzi, moja narzeczona szkolę ludzi na sklepie. Ja jestem ambasadorem franczyzy, czyli taką osobą pierwszego nazwijmy to kontaktu. Można do mnie zadzwonić. Ja bardzo chętnie na każde pytanie odpowiadam. Udało mi się wprowadzić do sieci bardzo dużo osób. 14 franczyzobiorców otworzyło sklep z mojego polecenia. Natomiast oczywiście samych rozmów na ten temat odbyłem dużo więcej. Jestem z tego zadowolony, z każdym utrzymuję kontakt. Fajnie, jak te osoby do mnie piszą. 

 

[00:09:41] KD: Radzą się. 

 

[00:09:41] MN: Tak, radzą się, ale też jak wysyłają zdjęcia z wakacji, bo dla mnie to jest odpowiedź, że kolejnej osobie się udało I to jest coś wspaniałego. 

 

[00:09:49] KD: Mogą pojechać na wakacje, stać ich I jest to coś, co daje im dobre życie, godne życie, prawda? Ja wiem, że ty byłeś twarzą kampanii, byłeś na billboardach. Jak się z tym czułeś? Bo masz taki wygląd myśleli pewnie, że jesteś aktorem albo modelem. 

 

[00:10:11] MN: Albo wygenerowany jakiś tam, tak? Przez szóstą agencję. 

 

[00:10:13] KD: Tak, tak. 

 

[00:10:13] MN: To też słyszałem. Na pewno czułem się podekscytowany, czułem się dumny. Te wszystkie większe billboardy, czyli na autostradach, starałem się odwiedzić I odwiedziłem. Ale co 

 

[00:10:24] KD: Składałeś autograf czy jak? 

 

[00:10:26] MN: Nie, no chociaż takie pamiątkowe zdjęcie pokazywałem rodzicom, czy zabierałem właśnie rodziców z jednej czy z drugiej strony. Oni też mi podsyłali, jak jechali do nas, bo tam 1 była na drodze do Wrocławia, więc tam mi podesłali zdjęcie. No na pewno coś wspaniałego. Szczerze mówiąc nigdy o tym nie marzyłem I jestem wdzięczny osobom, które były za to odpowiedzialne, że to właśnie ja miałem tą przyjemność, tą szansę. A najbardziej jestem dumny z plakatu na rogu Hożej I Marszałkowskiej, bo to jest centrum Warszawy, tam jest taka fajna restauracja, którą często odwiedzamy. No I w tym miesiącu, jak wisiał ten plakat, to dziwnym trochę jeszcze częściej tam byliśmy. 

 

[00:11:15] KD: No ale to jest rzeczywiście wielki zaszczyt I myślę, że zostanie to z tobą. Zdecydowanie tak. Zdjęcia zostaną na zawsze. Wspomnień też 

 

[00:11:25] MN: Mi nikt nie zabierze, więc bardzo fajne przeżycia. 

 

[00:11:29] KD: Czy Żabka to był taki twój strzał w dziesiątkę? 

 

[00:11:33] MN: Tak, nawet tak kiedyś powiedziałem w innym wywiadzie, że to był mój strzał w dziesiątkę. Moje życie się zmieniło o 180 stopni. Tak jak już wspomniałaś, moja poprzednia praca to była praca na taksówce, gdzie w teorii też byłem sam sobie szefem, nie miałem nikogo, ale brakowało mi takiego zaangażowania, czegoś nowego, cały czas to samo. Tutaj w pracy w Żabce nie można się na pewno nudzić. Jest przede wszystkim bardzo duża możliwość rozwoju I ten rozwój właśnie dotykam poprzez tą radę franczyzobiorców, o której ci wspomniałem, poprzez ambasadorów franczyzy, to o czym ty wspomniałaś, o tych billboardach, więc jest bardzo dużo takich projektów rozwojowych, które można po prostu, są na wyciągnięcie ręki, tak? Czy tak jak moja narzeczona jest franczyzobiorcą, trenerem, więc też taka rada, żeby nie zamykać się tylko na ten 1 sklep jest naprawdę bardzo dużo osób. 

 

[00:12:31] KD: Pomysłów na nowe rzeczy. Posłów na nowe rzeczy. Posłów na nowe rzeczy. 

 

[00:12:32] MN: Ponowe rzeczy. Pełne wsparcie ze strony Żabki, więc jest to mój strzał w dziesiątkę. Tak, to zakończymy. Słuchaj, 

 

[00:12:42] KD: To by była piękna puenta naszego spotkania, naszej kawy, naszej rozmowy. Ale może jeszcze jest coś, co byś chciał powiedzieć tym, którzy chcieliby, ale się boją zacząć tę wspólną przygodę z Żabką? 

 

[00:13:00] MN: Na pewno chciałbym wam powiedzieć, żebyście nie skupiali się na komentarzach, które są w internecie. Ja też oczywiście jak analizowałem, to spotykałem się z różnymi opiniami. Natomiast uwierzcie mi, że jest inaczej, jest zupełnie inaczej. Ja z perspektywy tych pięciu lat jest mi łatwiej o tym powiedzieć. Ja wiem, jaką drogę przeszedłem, wiem, jak było na początku, więc taka największa rada to myślę, trochę przewrotnie powiem, ale mimo wszystko nie słuchać innych. Skupić się na sobie. 

 

[00:13:31] KD: Na swoim pomyśle, na swojej drodze. 

 

[00:13:33] MN: Tak. Ja też miałem pewne osoby w moim otoczeniu, które mówiły, że to nie dla ciebie. Nawet na jednym z TikToków mam takie cytaty powrzucane: To nie dla ciebie, ty się nie nadajesz, przecież ty nigdy nie miałeś działalności, co jeszcze nie padło w naszym wywiadzie, tak? To była moja pierwsza działalność. Więc każdy 

 

[00:13:51] KD: Nie będziesz umiał. 

 

[00:13:52] MN: Tak, nie będziesz umiał, dokładnie. Na pewno nie bać się I jeżeli mi się udało, to gwarantuję wam wszystkim, że wam też się uda. 

 

[00:14:04] KD: Tak, tylko udało się to jest takie słowo, które zaczniesz, udało się. Ty włożyłeś w to bardzo dużo pracy. Zobacz ile tu było samokontroli, ile tu było twojej pracy, nauki, prawda? Bo to są wszystko ważne rzeczy. To nie jest tak, że to samo przyjdzie, musisz to też włożyć swoją pracę. 

 

[00:14:24] MN: Tak, tak, tak jak ci wcześniej powiedziałem, ja bardzo dużo zadawałem pytań, byłem ciekawy, chłonąłem tę wiedzę. Teraz jak się przygotowywałem, to dopiero tak naprawdę uświadomiłem sobie, jaką ja drogę przeszedłem. Bo wiesz, w codziennym życiu to w tym ciągłym biegu zapominamy często o takich rzeczach, o tym właśnie ile pracy w to włożyliśmy. A teraz mogę z dumą powiedzieć, że jestem dumny, że jestem franczyzobiorcą, Nie mam problemu założyć tą zieloną koszulkę. Więc jestem dumnym franczyzobiorcą, to na pewno. 

 

[00:15:03] KD: Piękna puenta naszej rozmowy. Jestem dumnym franczyzobiorcą. Bardzo to ładnie powiedziałeś I gratuluję ci 30 lat. Tobie się wydaje, że to dużo, ale to naprawdę jest niewiele. Ja mogę to z perspektywy swojego życia już trochę dłuższego powiedzieć. Natomiast rzeczywiście podziwiam, że tak daleko zaszedłeś I że tak jesteś w tym mądry I konsekwentny, bo to chyba jest bardzo ważne, że jesteś konsekwentny I że robisz to, co sprawia ci satysfakcję, a przy okazji jesteś dumny z tego, co robisz. 

 

[00:15:40] MN: Fajnie. Tak, mi często bardzo partnerzy sprzedażowi właśnie powtarzają, że jestem aż nadto ambitny, że chciałbym wszystko, ale ja po prostu taki jestem I I nie potrafię już inaczej. Jak są te różne nasze tabelki, no to zawsze staram się być gdzieś tam Najlepszy. Nie chciałem tego powiedzieć, ale lubię być najlepszy. Lubię, jak jestem drugi, to lubię być mimo wszystko pierwszy, a jak jestem na dole, to chcę zrobić wszystko, żeby się znaleźć w tej czołówce. Takie po prostu lubię te tabelki I sprawia mi to frajdę na swój sposób. 

 

[00:16:14] KD: I to jest chyba sukces właśnie. Wtedy powstaje sukces, kiedy właśnie człowiek walczy o to, żeby być wyżej, wyżej, wyżej lepiej. Tak, no 

 

[00:16:22] MN: Ja myślę, że jak sobie właśnie takie małe punkciki pospinamy w jedną wielką całość, dopiero ten sukces nam się tworzy. No I te małe rzeczy powodują, że klienci, którzy do mnie przychodzą, są zadowoleni, bo mam czysty sklep posprzątany, zawsze świeże pieczywo, ale też dla mnie jest ważne, żeby oni wyszli z tego sklepu też zadowoleni I do mnie wrócili. 

 

[00:16:43] KD: I żeby wrócili, to chyba jest najważniejsze, nie? 

 

[00:16:46] MN: Tak, to w naszym biznesie to jest najważniejsze. Więc tak, stawiam dużą wagę na obsługę, więc też dziewczynom zawsze moim powtarzam, żeby zawsze być uśmiechniętym, nawet jak jest gorszy dzień, to pożegnać klienta, oczywiście przywitać, zapytać o aplikację. Takie nasze rytuały, 4 kroki to zawsze to musi być u mnie. 

 

[00:17:08] KD: I to daje efekty. Czy mogę ci zadać jeszcze 1 prywatne pytanie bardzo? Możesz. Nie boisz się? 

 

[00:17:15] MN: Nie, nie boję się. 

 

[00:17:17] KD: Kiedy ślub? 

 

[00:17:19] MN: O, to często słyszę to pytanie. Myślę, że bliżej niż dalej. Była okazja do tego. Byliśmy w Las Vegas, więc to taki też kierunek. 

 

[00:17:30] KD: Ale to nie taki. 

 

[00:17:31] MN: No nie taki. Można było trochę z zaskoczenia. Mieliśmy to może nie tyle co w planach, ale śmialiśmy się ze sobą, że może właśnie teraz I z taką niespodzianką wrócić, ale myślę, że jest to oboje jesteśmy gotowi na pewno. Oboje się bardzo kochamy, wspieramy, więc to jest na pewno ta osoba. 

 

[00:17:51] KD: A czy jest tak, że od przyjaciół I znajomych dostajecie w prezencie na przykład neurorodziny czy na gwiazdkę żabki? 

 

[00:18:01] MN: Wiesz co? 

 

[00:18:01] KD: Bo ja myślę, że tutaj dla gości, którzy będą u was na ślubie to pomysł, żeby się przebrać na zielono na przykład. 

 

[00:18:09] MN: Wiesz co, znaczy dobrze, że zadałaś to pytanie, bo my akurat nie mamy jakoś bardzo dużo znajomych, mamy ograniczone to grono Przyjaciół. Czujemy, że my jesteśmy z tym w porządku I tak jest okej. Jeżeli chodzi o rodzinę, to bardzo blisko. Natomiast te relacje takie pozarodzinne, jest ich kilka. Czy chcielibyśmy dostać Żabki? No pewnie byłoby miło. Jest to taki symbol I pewnie już będzie ciężko uciec od tego, tak. Więc no, myślę, że każdy prezent trzeba przyjąć, tak. I będzie wspaniały. 

 

[00:18:44] KD: Mateusz, opowiadałeś mi, że byłeś piłkarzem. Czy sport w jakikolwiek sposób pomógł ci w tym, co robisz teraz? 

 

[00:18:53] MN: Myślę, że zdecydowanie tak. Chociaż piłkarzem to trochę duże słowo, bo ja w momencie, jak było przejście 

 

[00:18:58] KD: Ale grałeś w piłę, no. 

 

[00:19:00] MN: Coś tam kopałem. Jak było przejście na seniorów, to wtedy, w tamtym momencie właśnie zrezygnowałem. Natomiast jest to niewątpliwie duża część mojej przeszłości. Ja oprócz tego, że byłem sportowcem, to byłem też e-sportowcem, takim półprofesjonalnym. 

 

[00:19:17] KD: Co to znaczy? 

 

[00:19:19] MN: E-sport to znaczy, w dużym uproszczeniu, są to gry komputerowe, turnieje online, czyli przez internet, ale też na żywo, czyli pewnego rodzaju społeczność. No, a ja konkretnie grałem właśnie w Counter-Strike’a I właśnie ostatnio też udzielałem wywiadu I bardzo fajne zdanie mi się udało powiedzieć, że Powtórzę wam specjalnie, że ten sport I e-sport nauczył mnie pokory, bo w biznesie jest ona ważna. Będą też ciężkie momenty I trzeba potrafić przełknąć tę gorycz porażki. 

 

[00:19:59] KD: Przewrócisz się, wstajesz I idziesz dalej. 

 

[00:20:01] MN: Dokładnie tak. Będą te gorsze momenty, szczególnie na początku. Teraz już jest dużo łatwiej z perspektywy czasu, ale pamiętam, jak było. Więc ważne jest, żeby się nie poddawać I podnieść z kolan, jak przyjdzie ten gorszy czas, bo zawsze po nocy wychodzi słońce. Ja też zawsze mówię, że dla mnie wszyscy śmieją ze mnie, ale dla mnie szklanka naprawdę jest zawsze do połowy pełna I nie ma innej możliwości. 

 

[00:20:23] KD: I to jest bardzo ważne. Czy rodzice są 

 

[00:20:26] MN: Z ciebie dumni? Myślę, że są. Jest to taki temat, o którym ja nie za często rozmawiam. Nie chcę rozmawiać. Moja mama pomaga mi w biznesie, jest u mnie sprzedawcą. Tak naprawdę pojawiła się po pierwszym miesiącu. Ja ją trochę wyciągnąłem z tej poprzedniej pracy. Pracuje u mnie do dziś, czyli już za chwilę będzie 5 lat. Jest to duże wsparcie, duże ułatwienie. To jest właśnie taka osoba, na której mogę polegać. Tak jak jestem tutaj dzisiaj, to między innymi to jest 1 z osób, która dogląda tego sklepu. Myślę, że to jest 1 z niewielu osób, która jest bardziej zaangażowana niż ja. Chociaż ja też jestem, ale myślę, że na pierwszym miejscu udałbym moją mamę, na drugim Laurę moją narzeczoną, a ja jestem trzeci. Tak bym taką hierarchię bym stworzył. 

 

[00:21:19] KD: Czyli jakby też stworzyłeś miejsce pracy dla bliskiej ci osoby, co też jest bardzo istotne, bo te więzi rodzinne w Żabce są bardzo ważne, prawda? Tak. Się rodzinne wspiera. 

 

[00:21:30] MN: Na pewno klienci też to Generalnie klienci o tym wiedzą, że to jest moja mama, chociaż może nie jesteśmy jakoś bardzo do siebie podobni, ale jak staniemy obok, no to faktycznie widać to podobieństwo, więc traktują nasz sklep jako taki rodzinny biznes. Jest to coś fajnego. A ta ciemniejsza strona jest taka, że ciężko mi delegować zadania dla mamy. Tego się jeszcze cały czas uczę, ale myślę, że mamy już to na tyle fajną relację zdrową, że po prostu oboje chcemy jak najlepiej. 

 

[00:22:02] KD: I to jest istotne. Ale myślę też, że dumni są rodzice, że właściwie jesteś pierwszą osobą w rodzinie, której się tak dobrze powodzi, prawda? 

 

[00:22:12] MN: No tak, pierwszą osobą, która chciała coś więcej od życia, chce nadal coś więcej od życia, coś więcej niż etat, czyli ta własna działalność. 

 

[00:22:22] KD: Wystawa jakaś taka. 

 

[00:22:23] MN: Tak, tak. Czyli właśnie jestem pierwszą osobą w rodzinie, która tej najbliższej, która otworzyła własną działalność. Kiedyś dla mnie to było takie, Jezu, takie dziwne, że trzeba będzie ZUS płacić co miesiąc, że podatki, ale kurczę, ale jak ja nie zarobię na ten ZUS I to było takie dla mnie 

 

[00:22:42] KD: Przerażenie trochę. 

 

[00:22:43] MN: Przerażenie I trochę przeskok, ale spokojnie udało się to przezwyciężyć I teraz dobrze jest mieć Żabkę, ponieważ starcza mi na wszystko. Oprócz tych bieżących opłat mogę sobie pozwolić na podróżowanie, mogę sobie pozwolić na zakup działki budowlanej pod budowę domu, więc No I przy okazji coś tam jeszcze odłożyć na kupkę. Jestem spokojny. Jestem spokojny tak naprawdę każdego dnia I wiem, że po prostu ci klienci do mnie przyjdą, że ten przychód jest na pewnym określonym poziomie, który gwarantuje mi dużo lepszy standard życia niż miałem. 

 

[00:23:25] KD: Ale też sobie możesz przyklasnąć I sobie to zawdzięczasz, bo dobrze mieć wpływ na własną karierę. I ty wybrałeś to hasło I ten sposób na życie. 

 

[00:23:37] MN: Tak, zdecydowanie tak. No dla mnie to był naprawdę strzał w dziesiątkę. Jeszcze wspomnę o tych billboardach, na których byłem twarzą. Tam właśnie cytatem, takim hasłem było to, że zamieniłem pracę na etacie na franczyzę Żabki. To był strzał w dziesiątkę. Ja się pod tym totalnie podpisuję. To jest idealne hasło, które mnie opisuję. Myślę, że jakbyśmy dzisiaj usiedli, to dokładnie te same słowa bym powiedział, tak samo sformułowane, że Żabka, że to, w którym miejscu teraz jestem, no to zawdzięczam Żabce mimo wszystko. I sobie oczywiście trochę, chociaż ja nieczęsto o tym mówię, ale starasz się wyciągnąć to ze mnie, więc tak, jestem dumny z tego I jest to też moja zasługa. 

 

[00:24:30] KD: Brawo. Bardzo ci dziękuję za tę rozmowę. Mam nadzieję, że przekonałeś młodych ludzi, że warto w każdym wieku zawalczyć o siebie, ale także o swoją przyszłość I o to, jak słyszę gdzie ty nie byłeś I Malediwy I Las Vegas, czyli dzięki tej rzadce tak naprawdę. 

 

[00:24:51] MN: Bardzo szybko. W ogóle jak już kończymy, nie zdążyłem się zestresować, a już tutaj koniec. Jestem wdzięczny, jestem dumny franczyzobiorcom, dumnym przedsiębiorcom I naprawdę każdemu polecam chociaż spróbować, może napisać do mnie, a może do kogoś innego, do innego ambasadora franczyzy, zapytać po prostu, zobaczyć jak to jest przyjechać na sklep, bo ja zawsze staram się, jeżeli osoba z okolic, to staram się zaprosić na ten sklep, zaprosić 

 

[00:25:19] KD: Na ten sklep. Żeby zobaczył, jak to wygląda. 

 

[00:25:20] MN: Do mojego świata, tak, jak to wygląda. Pokazać nawet taki dzień w pracy. No to jest Ja tego wcześniej nie miałem, jak wchodziłem, tylko miałem te rozmowy z moim znajomym. Natomiast taki dzień w pracy myślę, że to jest coś fantastycznego, żeby po prostu poczuć to, zobaczyć, jak to jest. 

 

[00:25:38] KD: Czyli zobaczcie Dzień Mateusza. Zapraszamy! 

#Przedsiębiorczość #Żabka #HistoriaSukcesu #Przedsiębiorca #Franczyzobiorca #RozwójBiznesu #PasjaIDeterminacja #franczyzazabki #wsparcierodziny #franczyzawpolsce #dyrektorsprzedaży #wsparcie #społeczność #alternatywadlaetatu #odpowiedzialnośćwbiznesie #DobrzeMiećżabkę! #rozmowyKatarzynyDowbor


    Potrzebujesz pomocy w utworzeniu zgłoszenia?
    Zadzwoń do nas lub skorzystaj z czatu!