Pomysł na biznes z Żabką: Aneta Wilary, Joanna Król i Przemysław Różewicz o piecu, który odmienił ofertę gastronomiczną w ich sklepach.
Za każdym sklepem Żabka stoi franczyzobiorca i jego unikalna historia. W ramach wyjątkowej serii „27 wywiadów na 27 lat” przedstawiamy przedsiębiorców, którzy każdego dnia rozwijają swoje biznesy pod zielonym szyldem. Tym razem o nowym urządzeniu, które wzbogaciło ofertę gastronomiczną Żabki, opowiadają Aneta Wilary, Joanna Król i Przemysław Różewicz. Franczyzobiorcy dzielą się swoimi doświadczeniami z wdrożenia pieca do dań na ciepło — mówią o pierwszych obawach, reakcjach klientów i korzyściach, jakie przyniosło to rozwiązanie w ich codziennej pracy.
Mieliście jakieś obawy, zanim nowe urządzenie trafiło do Waszych sklepów?
Aneta Wilary, Franczyzobiorczyni: Zastanawiałam się, czy jego obsługa nie zajmie zbyt wiele czasu. Moja Żabka jest zlokalizowana w sąsiedztwie szkół, w czasie 10-minutowej przerwy pojawia się u nas około trzydziestu klientów, którzy chcą szybko kupić różne przekąski, ciepłe też. Na szczęście okazało się, że rozwiązanie to nie wydłuża czasu obsługi, bo gdy posiłek grzeje się w piecu, można zająć się kolejnym klientem.
Przemysław Różewicz, Franczyzobiorca: Jedyne obawy, jakie miałem, to te związane z koniecznością wdrożenia nowych procedur i obowiązków dla pracowników. Niemniej jednak piec okazał się prosty w obsłudze, a personel bardzo szybko nauczył się nowych rutyn związanych z przygotowaniem przekąsek. Stanowisko zostało wyposażone w dodatkowe narzędzia, tj. tackę, przybornik dla klienta, a także w pompki do sosów, które mają korzystny wpływ na ergonomię pracy.
Joanna Król, Franczyzobiorczyni: Zanim urządzenie pojawiło się w moim sklepie, miałam możliwość poznania jego działania w placówce sezonowej, którą prowadziłam. Obawiałam się jedynie tego, ile czasu zajmie pracownikom nauka obsługi nowego urządzenia, ale wszystko przebiegło bez problemów.
Na ile obsługa tego pieca może stanowić wyzwanie na personelu?
A.W.: Obsługa pieca jest prosta. Cały zespół przeszedł szkolenie z partnerem ds. rozwoju i zapoznał się z materiałami na tablecie. Piec ma programy, z których korzystamy – wszystko jest przygotowane do pracy, gdy piec trafia do sklepu.
P.R.: Urządzenie zostało zaprojektowane z myślą o tym, żeby można było łatwo obsłużyć klienta. Dzięki przejrzystemu interfejsowi i predefiniowanym programom gotowania personel może szybko przygotowywać potrawy. W rezultacie większość moich pracowników uważa obsługę pieca za łatwą i przyjazną
Co najbardziej podoba się Wam w tym urządzeniu?
P.R.: Najbardziej doceniam szybkość przygotowywania dań. Cenię też kompaktowy design pieca, dzięki czemu zajmuje mało przestrzeni. Mamy więc estetyczne urządzenie, które jest w stanie szybko przygotować różnorodne potrawy.
J.K.: Nowa propozycja dań na ciepło zdecydowanie wzbudziła zainteresowanie klientów. Mój sklep również sąsiaduje ze szkołą, ale o te dania nie pyta tylko młodzież. Osoby starsze również chcą spróbować takich posiłków. Czekam na lato, ponieważ niedaleko nas jest park i sądzę, że wtedy będziemy mieć więcej chętnych na dania z pieca.
Czy potrzebne są jakieś nakłady finansowe przy wprowadzaniu pieca do sklepu?
A.W.: Franczyzobiorca nie ponosi żadnych kosztów w związku z rozbudowaniem strefy gastronomicznej. Wszystko jest po stronie Żabki. Otrzymujemy nie tylko piec, ale też niezbędne wyposażenie, np. mroźnie konieczne do przechowywania produktów. Do tego jesteśmy zaopatrywani w opakowania, tacki, środki czyszczące, itp. Żabka zapewnia pełne wsparcie w związku z rozszerzeniem oferty street food.

„Zdecydowanie „mam w tym biznes”, ponieważ to zmiana, dzięki której mam większy wpływ na zadowolenie klientów, co finalnie przekłada się na wzrost mojej dochodowości”
Jak przechowywane są produkty do pieca i czy wymagają jakiejś specjalnej ekspozycji w sklepie?
J.K.: Produkty są głęboko mrożone i w związku z tym są przechowywane w specjalnych mroźniach. Choć nie są eksponowane na półkach, klienci bez problemu mogą poznać bieżącą ofertę, ponieważ otrzymujemy różne dodatkowe materiały reklamowe, np. plakaty, ulotki, woblery.
Czy polecilibyście innym ten piec?
A.W.: Oczywiście! To rozwiązanie, które przyciąga klienta. Rozszerzanie gamy produktów gastronomicznych wpływa zdecydowanie na naszą korzyść.
J.K.: Trzeba podkreślić brak strat towarowych – to duży plus. Jestem bardzo zadowolona ze zmian w ofercie gastronomicznej, które umożliwił ten piec. Obecnie czekam na zainstalowanie go w moim drugim sklepie.
Czy „macie w tym biznes”, że korzystacie z pieca?
P.R.: Istotnym obszarem przedsiębiorczości jest podążanie za oczekiwaniami, które mają nasi klienci. Piec to odpowiedź na wiele z nich. Zdecydowanie „mam w tym biznes”, ponieważ to zmiana, dzięki której mam większy wpływ na zadowolenie klientów, co finalnie przekłada się na wzrost mojej dochodowości.